Ta sama karta - inny obrazek oraz jakość kart i siła bazowa

[Guest]

Ta sama karta - inny obrazek oraz jakość kart i siła bazowa

W tej chwili każda karta z innym obrazkiem jest traktowana przez system, jako zupełnie inna. To niepotrzebnie zapycha drop z Beczek i ogólnie dziwnie wygląda w kolekcji.

Moją propozycją jest, by system zliczał wszystkie takie same karty do jednej puli, a ewentualny art na karcie można było sobie wybrać z tych już wylosowanych z Beczek. Ewentualnie można by inne arty przygotować, jako nagrody, albo specjalne nagrody za poziom czy bardzo trudno dostępne do wylosowania w jakiś inny sposób, niż z Beczek. Wtedy każdy mógłby sobie dostosować wygląd karty do swoich potrzeb, tak jak zmienia się na przykład tapety w telefonie.

To mogłoby otworzyć drogę niezależnym artystom, i ludziom, którzy mają jakieś umiejętności plastyczne, a chętnie spożytkowaliby je na narysowanie paru artów do Gwinta akurat. Tak, jak tworzą skiny do broni w CS:GO.

Ostatnio przeglądając internet natrafiłem przykładowo na takie arty:





I szczerze powiedziawszy, takiego Ducha Lasu bardzo chciałbym mieć na karcie... Albo takiego.


Dodatkowo można by wprowadzić dla kart czynnik jakości, który decydowałby o tym, jak karta wygląda. Można by je w ten sposób dodatkowo podzielić na kilka typów (Nowa, używana, zniszczona etc.), zmieniając na nich szczegóły. Zniszczone karty byłyby podrapane i miały poszarpane brzegi. Nowe - wiadomo, mucha nie siada. Dodatkowo karty elitarne mogłyby mieć jakieś dodatkowe bajery graficzne, tak jak niektóre karty mają je teraz (te nakładki graficzne po lewej stronie karty w postaci miecza etc.)


A poza tym fajnie by było, gdyby karta zawsze pokazywała jej siłę bazową, bo kiedy jest nabuffowana, to nie wiadomo ile jej zbijemy na przykład grzybkami.

 

[Guest]

Czy ten post jest w ogóle widoczny?

 

[Marat87]

Ja nie widzę obu.

 

[MaRIB1]

widać arty jedne duży drugi mały =]

 

[kotwica407]

Popieluch Dyskusja na temat alternatywnych artów do kart już toczyła się w CB. W karciance CCG nie ma miejsca na skiny do kart. Kartę rozpoznaje się przede wszystkim po arcie i w trakcie rozgrywki konieczność sprawdzenia jaką kartę właśnie zagrał przeciwnik kosztuje kilka cennych sekund, które można by poświęcić na zastanowienie się nad ruchem. Aktualnie dodatkowe arty nie wprowadzają takiego zamieszania, bo po złożeniu w całość tworzą grafikę, czyli innymi słowy tworzą pewną całość.

 

[Guest]

Popieluch Dyskusja na temat alternatywnych artów do kart już toczyła się w CB. W karciance CCG nie ma miejsca na skiny do kart. Kartę rozpoznaje się przede wszystkim po arcie i w trakcie rozgrywki konieczność sprawdzenia jaką kartę właśnie zagrał przeciwnik kosztuje kilka cennych sekund, które można by poświęcić na zastanowienie się nad ruchem. Aktualnie dodatkowe arty nie wprowadzają takiego zamieszania, bo po złożeniu w całość tworzą grafikę, czyli innymi słowy tworzą pewną całość.

Normalnemu graczowi z dwiema zdrowymi półkulami nie zajmie wiele czasu przelecieć po karcie myszką. Jeżeli taki ruch ręką przerasta twoje możliwości, to cóż ja ci mogę na to poradzić.
Tak samo, jak zastanowienie się nie zajmuje wcale wiele czasu. Jest go dość, by zrobić obie rzeczy, co sam sprawdziłem, bo na początku, nie znając kart, nowy gracz sprawdza przecież każdą. Ja jakoś problemu z tym nie miałem i czasu nigdy mi nie zabrakło. Tak więc nie pleć bzdur.

 

[paku93]

Normalnemu graczowi z dwiema zdrowymi półkulami nie zajmie wiele czasu przelecieć po karcie myszką. Jeżeli taki ruch ręką przerasta twoje możliwości, to cóż ja ci mogę na to poradzić.
Tak samo, jak zastanowienie się nie zajmuje wcale wiele czasu. Jest go dość, by zrobić obie rzeczy, co sam sprawdziłem, bo na początku, nie znając kart, nowy gracz sprawdza przecież każdą. Ja jakoś problemu z tym nie miałem i czasu nigdy mi nie zabrakło. Tak więc nie pleć bzdur.

Dopóki nazwa karty nie znajduje się bezpośrednio na niej, to moje przerasta. Nie będę jeździł myszką po stole pełnym kart, bo akurat zapomniałem co ten unikalny art przedstawia (tak samo wybór kart z cmentarza, często zostaje mi na to kilka sek w turze, bo wcześniej zastanawiam się czy chce zagrać medyka, czy coś innego, etc.)

Rozumiem jakieś pojedyncze alternatywne arty, np. za wygrane turnieje, albo dla pierwszego gracza w rankingu na koniec sezonu (pierwszy mógłby dostawać premium, a pierwsza 10/50/100 "zwykły"), to jeszcze jest ok, bo na takie karty trafimy od święta i raczej nie pojawią się masowo na stole tylko jedna, max dwie (nie zaburzy to rozgrywki). Za to jak bym co grę widział te same karty w innych artach, to nie, jestem zdecydowanie przeciwny.

 

[Guest]

A wiecie, że można w bardzo prosty sposób zrobić tak, by art na karcie był widoczny jedynie dla jej właściciela, podczas gdy przeciwnik widziałby jedynie podstawowe warianty?
Wystarczy dodać opcję: "Pokazuj jedynie podstawowe wersje kart" i tyle. Wtedy i wilk będzie syty i owca cała.
Wtedy nieważne ile gracz ma niestandardowych grafik w kolekcji. Jego przeciwnikowi zawsze będą wyświetlały się tylko te podstawowe.

Podmiany skórek służą głównie do cieszenia oka ich posiadacza i zawsze jest to dodatkowy element/powód, by grać, by farmić i zdobywać kolejne poziomy etc. Tego nigdy za wiele.

 

[Seavro]

Karcianka to nie CS: GO, ale może po prostu pomyliłem forum. Mamy już karty premium i to jest cieszenie oka. Wystarczające jak na karciankę. I tak, dodatkowe arty są bezsensu. Zupełnie nic nie wnoszą do gry. A jeśli chcesz sam oglądać swoje super op arty kart, to droga wolna. Wystarczy zrobić mod, który podmienia arty kart. Tylko ty będziesz je widział, a Redzi po prostu będą robić arty dla nowych kart.

I tak z ciekawości. Przejechanie myszką po karcie nie jest marnowaniem czasu i nie powinno nikogo przerastać? A pamiętam dyskusję o deck trackerze, gdzie było wytykane, że sprawdzenie cmentarza normalnie zabiera cenny czas i dlatego tracker to cheat. Tak tylko sobie głośno myślę. To właściwie to samo. Różnica 2 sekund maksymalnie. A jednak tak wiele zmienia?

 

[Guest]

Be sensu, to jest twoja wypowiedź. Nic nie wnosi do tematu poza narzekaniem na dodanie czegoś, co by mogło graczom sprawić przyjemność. Nie chcesz, to korzystać nie musisz.
Mod to zupełnie coś innego i nie chodzi tu o podmienianie wizerunków ot tak, tylko możliwość ich wydropienia etc. Bo o to między innymi w grze tego typu chodzi, by kolekcjonować karty i wszystko co jest z nimi związane. Na pewno arty i obwoluty kart etc. byłyby lepszymi nagrodami, niż te wspaniałe ramki, które mamy obecnie.

Bo tracker to jest cheat. robi coś za gracza, więc to cheat.

 

[kotwica407]

Jeżeli arty byłyby widoczne tylko dla właściciela to proszę bardzo. Co rzecz jasna sprawia też, że wartość tych artów jest niewielka i REDom zwyczajnie nie będzie się opłacało takich artów robić i wstawiać do gry.

Normalnemu graczowi z dwiema zdrowymi półkulami nie zajmie wiele czasu przelecieć po karcie myszką.

To powiedz to LifeCoachowi, który ruch wykonuje praktycznie zawsze pod koniec czasu przeznaczonego na jeden ruch. Ostatnio jak sprawdzałem ranking to był drugi ze wynikiem 190 wygranych/110 przegranych. Jak widać nie każdy jest takim geniuszem gry w Gwinta jak ty i nawet zwycięzca pierwszego oficjalnego turnieju wykorzystuje cały dostępny czas na zastanowienie się nad zagraniem.

 

[SerafinTronu]

Normalnemu graczowi z dwiema zdrowymi półkulami nie zajmie wiele czasu przelecieć po karcie myszką. [...] Tak więc nie pleć bzdur. ​

Masz rację normalnemu graczowi nie zajmuje wiele czasu by przelecieć po karcie myszką. Zgadzam się z tym tylko, że jest jedno ale, a mianowicie a co z taktyką gry? Taktyką, która jest bez wątpienia kwintesencją tej gry? Swoą drogą kim jest normalny gracz?

Od tygodnia odkąd zacząłem grać w tą grę młocę głównie potworami bo ich charakterystyki i umiejętności są jak najbardziej na razie kompatybilne z moim stylem gry. Na tyle dobrze poznałem podstawowe charakterystyki podstawowych potworów, że ledwo co spojrzę to już wiem co mogą, czego nie mogą, czego im brak itp. Nawet nie muszę tracić sekund na to by zorientować się kim są, czym są, co potrafią itp. Jest to bez wątpienia zasługa standaryzaci wyglądu kart. Dopiero wczoraj zwróciłem uwagę na to, że są karty specjalne, które w porównianiu do np. kart brązu cechują się tym, że ich grafiki są żywe. Fajny bajer, lecz w trakcie rozgrywek nie przypominam sobie bym zobaczył/zauważył ten bajer, a mianowicie: karta pro świeci czymś, ptaszki za ptaszkiem latają czy cuś w ten deseń. Fajnie to wygląda poza grą, w trakcie gry nie mam czasu i chęci by na to zwracać uwagę. Zresztą pewnie nie tylko ja tak mam, że myślę o kartach i taktyce a nie o świecidełkach, które pokazują po drodze. Takie bajery mogą mieć jedynie znaczenie w przypadku turniei gdzie obserwator/obserwatorzy zewnętrzni mają czas na obserowanie taktyk przeciwników i warunków wizualnych kart. Dla graczy, którzy pragną wygrywać wg. mnie się to nie liczy, a już na pewno nie dla mnie. Zresztą jak miałem dziś wybór zrobić sukkuba za 800 jednostek lub czekać na to aż będę go mieć za 1600 jednostek ale podrasowanego to wybralem opcje pierwsza co przy najbliżej rozgrywce dosłownie dupę mi uratowało i wygrałem.

Jak już zwrócono tu uwagę każda dosłownie sekunda ma znaczenie. Całą resztę czasu mogę przeznaczyć na opracowanie taktyki. W tej grze dosłownie każda sekunda się liczy.

A wiecie, że można w bardzo prosty sposób zrobić tak, by art na karcie był widoczny jedynie dla jej właściciela, podczas gdy przeciwnik widziałby jedynie podstawowe warianty?

Propozycja niesamowicie bez sensu.

Nie oszukujmy się tego typu "unikatowe" skórki są lub mogą być wielu ludziom potrzebne tylko i wyłacznie/głownie po to by się nimi chwalić przed innymi, że je mają a ich przeciwnicy nie. Gdyby twórcy Gwinta coś takiego zrobili nie zechciałoby mi się kupować takiej skórki tylko po to bym tylko ja tą skórkę widział. Nie oszukujmy się, pokazać komuś, że mam np. sukkuba, który się swieci i ptaszki naokoło latają komuś kto tego nie ma albo ma tą samą kartę ale jest ta karta bez animaci, no sorki czułbym się lepiej od tej osoby nawet gdybym z nią przegrał. Nie widzę również powodu, dla którego strona przeciwna nie miała czuć się lepiej doe mnie gdyby mi było czegoś takiego brak. No sorki, tak wygląda i działa psycha ludzkiego człowieka, więc wybacz lecz wg. mnie ta koncepcja jest niewygodna dla twórców, (bo nie zarobią) oraz dla użytkowników (bo się nie pochwalą). A co z rozgrywkami/turniejami online gdzie zwykli “Mugole Gwinta” będą je oglądali? Mają wtedy jakie skórki oglądać? Te ustandaryzowane czy te, które sobie zarzyczyłeś I odbiegają wyglądem od standaryzacji tak, że “Mugol Gwinta” będzie myślał co to za karta jest do cholery?

Wystarczy dodać opcję: "Pokazuj jedynie podstawowe wersje kart" i tyle. Wtedy i wilk będzie syty i owca cała.

Nie. Ani wilk nie będzie syty a tym bardziej owca. Ludzie chcą takie różne skórki by móc się nimi przed innymi pochwalić, jest to coś w mej opnii zupełnie naturalnego i nie jestem temu przeciwny zwłaszcza, że to nikogo nie krzywdzi. Wg. mnie nie przejdzie to co sugerujesz, a jeśli tak to wg. mnie będzie skutek odwrotny od zamierzonego i jestem twej propozycji przeciwny.

Podmiany skórek służą głównie do cieszenia oka ich posiadacza i zawsze jest to dodatkowy element/powód, by grać, by farmić i zdobywać kolejne poziomy etc. Tego nigdy za wiele.

Tylko, że musi to być mądrze zrobione, a propozycje tu omawiane, sorki ale mam złe odczucia co do tego. Wg. mnie więcej to krzywdy niż pożytku przyniesie. Więc jestem na nie. Poza tym jak już stwierdziłem wg. mnie kupując takie skórki ludzie chcą się pochwalić, że mają coś czego ktoś inny nie ma, a przynajmniej nie wszyscy, (jeszcze nie wszyscy). Nie widzę w tym niczego złego, zwłaszcza, że kupowanie takich skórek nikogo nie krzywdzi.

Swoją drogą wolę by twórcy skupili się na balansie gry niż na skórkach.

Naprawdę w trakcie gry nie zauważyłem dotąd jakieś takiej szczególnej skórki innej od innych, a to dlatego, że na grze i taktyce jak wygrać, zawsze jestem skupiony, (no dobra, prawie zawsze, róznie to bywa), a nie na jakiś świecidełkach specjalnej złotej karty czy innej. Jak już wspomniałem fajne bajery, skiny itp. tak naprawdę mają znaczenie dla ludzi oglądających turnieje, które są puszczane na żywo, (przynajmniej ja tak myślę). Dlaczego? Ano dlatego, że oni mają czas na oglądanie takich bajerów i fanie to wygląda, (bo wygląda), mają czas by takie niuanse i szczególiki oglądać, a gracz, sorki nie ma czasu, gracz ma myśleć o tym by obrać taktykę, która da mu wygraną, a nie czy jego skórki publice się spodobjaą. To czy Gracz wygra czy przej.....bie to już inna bajka.