Talie Nilfgaardu - Open beta

+
Ja bym zamienił Geralta na Yen. Im większa różnica w ilosci kart, tym więcej Yen zrobi Ci punktów.

Imho ze sreber Vanhemar w pierwszej kolejności, bardzo uniwersalna karta, jeśli spodziewasz się RNR trzymasz go dla CN, a jeśli przeciwnik nie zagra RNR to rzucony pod koniec rundy robi i nawet 20 pkt trzęsieniem, dodatkowo można go powtórzyć atrapą. Daje też możliwość zagrania mrozu, co w niektórych przypadkach również daje sporą przewagę.

Joahim jest stabilnym srebrem które daje Ci zawsze dużo punktów, ale musisz uważać żeby nie wyciągnął medyka w pierwszej rundzie. Do tego w decku na szpiegach dodatkowo buffuje imperę.

Egan jest tech kartą, grasz go jako lockera, ma przeróżne zastosowanie, od blokowania krowich trucheł przeciwnika, przez karty samobuffujące jak impery, do Morkvargów i ściągania adrenaliny. Powinieneś dodać go do talii jak zaczniesz trafiać na sytuacje w którcyh czujesz że przydał by Ci się locker.

Cantarella jest szpiegiem, daje przewagę kart, ale jeśli dopiero zaczynasz, może Ci chwilę zająć zanim zrozumiesz jak grać tą kartą i ile daje w grze przewaga kart, więc w sumie ją radził bym craftować na końcu.


W pierwsze turze (w mulliganie - wymianie kart), staraj się wyrzucić wszystkich medyków - i tak nie będą mieli co wskrzesić, zostawić maksymalnie jednego inżyniera, i staraj się mieć na stole położony jakiś cel dla ambasadora zanim zagrasz emisariusz (może być tak że wyciągnie Ci medyka i ambasadora) do tego też przydają się właśnie golemy i granie Lidera w pierwszym ruchu. Apropo lidera polecam dalej wypróbować chociaż Calveita.

Co do siewców, to imho tak, opłaca się grać 3 kopie. Dodatkowa wskazówka, jeśli masz 2 impery na ręce, albo jedną wyciągnąłeś, to staraj się robić tak, żeby jedną wystawić wcześniej, rzucić truchło i poczekać aż zniknie, albo zbić szpiega brygadą nauzika i dopiero wystawić kolejną imperę. Będziesz miał wtedy różną siłę na tych kartach i nie polecą od jednego igni/pożogi.

Dbomb to bomba dwimerytowa, kiedy rzucasz Letho na stronę przeciwnika, zjada on 4 karta (2 z lewej i 2 z prawej), dodając sobie ich siłę na zielono do swojej bazowej 1. Możesz zjeść przeciwnikowi np. 30 pkt, po czym w następnym ruchu rzucasz bombę i Letho ma 1 siły, czyli w 2 ruchach masz powiedzmy te 30 value. Dodatkowo świetnie kontruje to Skellige, bo karty które Letho zjada znikają z gry.
 
Brązy raczej zostaw, chyba ze przekopujesz cały deck to możesz wrzucić rycerza tego 10 siły, 2 pancerza.

Ze sreber Tasak (jako gorszy Egan), ale to zależy na jakie decki trafiasz, od biedy Dudu, reszty chyba nie ma sensu.
 
Odświeżam stronę codziennie, ale widzę, że temat trochę umiera, więc jeszcze raz Was poproszę o pomoc :p
https://zapodaj.net/39ed32b9e8e4a.png.html Co wyrzucić? Fake Ciri nie jest najgorsza, ale niestety dość łatwo ją skontrować. Przynajmniej z tego, co zauważyłem.
Nie wiem czy potrzebna jest ilość 3 medyków.
Cantarella mi dropła, więc byłbym w stanie ją wsadzić do talii.
2 Nauzicaa nawet spełniają swoją rolę, a dodatkowo są fajną kontrą na truchło, o ile gra się na nilfgaard.
I jak zwykle, z góry dzięki za pomoc :D
 
SyberiansHusky;n8809130 said:
Odświeżam stronę codziennie, ale widzę, że temat trochę umiera, więc jeszcze raz Was poproszę o pomoc :p
https://zapodaj.net/39ed32b9e8e4a.png.html Co wyrzucić? Fake Ciri nie jest najgorsza, ale niestety dość łatwo ją skontrować. Przynajmniej z tego, co zauważyłem.
Nie wiem czy potrzebna jest ilość 3 medyków.
Cantarella mi dropła, więc byłbym w stanie ją wsadzić do talii.
2 Nauzicaa nawet spełniają swoją rolę, a dodatkowo są fajną kontrą na truchło, o ile gra się na nilfgaard.
I jak zwykle, z góry dzięki za pomoc :D

Przede wszystkim zredukuj liczbę kart do 25 w talii. Pojedynczy nowicjusz w mojej talii by wyleciał od razu. Bez sensu trzymać taką jednostkę w ilości 1 sztuki.
Cantarella jest bardzo dobrą kartą, ale daje aż 10 punktów przeciwnikowi. Jeśli naprawdę umiejętnie zagrasz to możesz ją zniwelować Siewcami zarazy (wpierw rzucasz truchło na pusty rząd, a potem dajesz tam Cantarellę w następnym ruchu i liczysz na to, że przeciwnik nie skontruje tego zagrania). Niestety Cantarella najbardzeij zyskuje w turze którą masz przegrać (czyli de facto grasz na zwycięstwo za wszelką cenę w pierwszej rundzie, by móc spokojnie zagrać Cantarellę w drugiej), albo kombinujesz ją ze złotą kartą Meno (wtedy możesz w miarę bezpiecznie zagrywać tą kartę nawet w trzeciej rundzie, ale... Meno słabo działa z Fake Ciri).
medycy: sam gram dwoma, a i tak zdarza mi się, że emisariusze dają mi wybór między medykiem, a medykiem w momencie gdy u przeciwnika nie ma brązowych jednostek na cmentarzu. Z drugiej strony przeciw Skelige medyków nigdy za mało. Sam musisz zdecydować.

Widząc zamysł Twej talii zastanowiłbym się nad wymianą siewców zarazy na chorążych nauzica. Zredukujesz w ten sposób liczbę wrażliwych na pogodę linii (ważne przeciw złotym pogodom), będziesz miał removala pogody oraz wzmocnisz dodatkowo jednostki które chcesz przenieść na następną rundę saperami. Ale wtedy masz problem z umieszczeniem w tej talii Cantarelli.

Fake Ciri- karta która dostała buffa, a mimo to gra się nią gorzej. Taki mały ewenement w Gwincie. Po prostu jest obecnie za dużo removali i lockerów i kontr (niedźwiedzi, pożeranie, Vilgeforz itd), by zagrywać ją na stronę przeciwnika, za to po naszej stronie jest to 9 siły bez zdolności. Na wyższym poziomie rzadko udaje się z niej wyciągnąć odpowiednie value.
 
Fake Ciri nie gralbym nigdy przenigdy w zadnym decku. Po co? Ok moze zrobic olbrzymie value punktowe, ale tylko w grach, gdzie i tak bys wygral.

Z tego decku powyzej ucialbym jednego medyka, jednego ambasadora, jednego typka z brygady nauzica, czyste niebo, fake ciri.

Za to obowiazkowo Vanhemar i ten lojtas na 4 sily co zdejmuje pogode. Dodalbym tez trzeciego lojtasa za 6+ 2 za szpiega.

​​​​​​Deck bardzo zwykly, opierajacy sie na odchudzaniu. Brakuje mu tempo swingow i zwyklych silnych zagran.
Nie wiem czy nie masz lepszych kart, czy po prostu lubisz takie silvery jak Tasak, zamiast Egana.
Na srednim mmr, rzedu 2k, takie Nilfgaardy sa miazdzone przez spell decki.
 
SyberiansHusky
Brygada Nausica moim zdaniem słabo współpracuje z Brygadą Impera, która robi zwyczajnie więcej siły i odpowiednio je zagrywając można tę siłę zróżnicować, żeby częściowo uodpornić się na Igni, więc grałbym 3 Impery i żadnych "Nausiców". Zredukowałbym też liczbę Medyków do jednego oraz liczbę Saperów (również 1 wystarczy), a dorzucił Nowicjuszy do pełnej trójki, szczególnie, że nie grasz Golemów w talii. Z kart brązowych pozbyłbym się również 1 karty Ambasadora lub Siewcy i, jeżeli dobrze liczę, zostałoby w talii 25 kart. NG co prawda może grać ich więcej, ale wtedy masz słabszy mulligan początkowy.

Co do srebrnych i złotych:
Egan-> Tasak
Cantarella-> Fałszywa Ciri
Ciri zwykła-> Yen
Tibor-> Triss

Jeżeli Cantarella cię nie przekonuje to graj Vanhemara, bardzo uniwersalna karta, gdyby nie obecne kombo Letho + Bomba grałbym (a nawet sam gram w moim decku) obie te karty. Domyślam się, że nie masz jeszcze wszystkich w/w kart, ale do takich warto dążyć.

E: Dopiero zauważyłem, że masz 6 srebrnych kart- możesz grać i Vanhemara, i Cantarellę, ale można też pomyśleć o Assire czy Joachimie de Wett.
 
Last edited:
Dzięki wszystkim! Potestuję Wasze propozycje i zobaczymy w której opcji będzie się grało najlepiej.
Jak wpadnie trochę więcej beczek i skrawków, to pocraftuje resztę kart. Na ten moment Vanhemar stworzony i wrzucony do talii. Egan w kolejce do craftu.
Aktualnie ranga 8w w rankingach.
I teraz jeszcze 2 pytania, wypadła mi przed chwilą Cynthia, jest sens ją ładować do decku?
Które z tych legend wbić do decku? Obecnie mam Yenn klątwy, Yenn zwykłą, Letho(dbomb w decku) i Cahira. Oplaca się zamienić którąś na Triss?
Co do wcześniejszych pytań, tak, w Gwinta zacząłem dopiero grać od otwartej bety, ale próbuje wszystko nadrobić.
 
Ja bym Triss nie wrzucal. Jest to legenda. I tyle. Sa co prawda gorsze goldy, ale to jest po prostu 12 power swing, z jakas tam opcja removalu konkretnych kart. Krowe ustrzelisz jak musisz itp. Nic wielkiego w niej nie ma.

Cynthia jest ok. Bardzo spoko karta. Dobra na pierwszy/drugi ruch, dobra pozniej. Na pewno w wielu deckach ma sens granie Cynthii i w tym tez nie bylaby najgorsza, ale moje prywatne zdanie jest takie, ze pakiet silverow jest najbardziej zalezny od tego na co trafiasz. Jezeli nie trafiasz na decki controlne, to Cynthia sie sprawdzi. Zreszta, zawsze trzeba miec w decku karty "low tempo" i "high tempo".
 
Ja wczoraj zacząłem grać czymś takim: http://www.gwentdb.com/decks/21345-nfg
Deck za nic w świecie nie wygląda obiecująco i jest banalnie wręcz łatwy do skontrowania. Co jednak dosyć zaskakujące, wygrywa zaliczając naprawdę dużo punktów w ostatniej rundzie (lub drugiej, jeśli przeciwnik nie chce spasować, co w połączeniu z dodatkową kartą Cantarelli daje przewagę na krótką ostatnią rundę). Co prawda zaczynając nim grę zaliczałem raczej ciekawe porażki myląc strony kart przy Fringilli, ale to już minęło ;)

Pierwsza runda to guardian, ambasador na guardiana i na to jeszcze inżynier. Jeżeli przeciwnik nie rzuca pożogi albo igni, to prawdopodobnie nie ma ich pod ręką. Można spokojnie jeszcze raz zbufować guardiana nowicjuszem (swoją drogą, czy wie ktoś, dlaczego ambasador uaktywniony nowicjuszem daje +12 a nie +10 pkt?) albo zestrzelić ambasadora nauzicą i przywrócić medykiem. I mamy ładny wstęp do drugiej rundy. Jeśli pójdzie guardian pójdzie z dymem, mała strata - wrzucamy Cantarellę, poddajemy rundę, mamy dodatkową kartę, a przeciwnika przy doborze czekają dwa mniejsze guardiany, więc nic specjalnego.
Druga runda to mielenie złotych kart - Skellen wystawiający Cahira, Vilg zjadający płotkę, która wchodzi po Skellenie i mamy 22 złote punkty plus (jeśli został na stole) mocnego guardiana i następnym ruchem jest Cahir z wyborem karty. Tu już dużo zależy od potrzeb i przebiegu pierwszej rundy oraz od tego, co przeciwnik ma na cmentarzu (ze względu na możliwość wyciągnięcia medyków. Z reguły można grać na ostatni rząd, wrzucić Assire i za pomocą ambasadora, medyków i nowicjusza dopakować jedną z kart ostatniego rzędu, a potem skończyć to Fringillą.
Trzecia runda to wskrzeszenie złotej karty, zagranie lidera, a jeśli miało się szczęście, to też masa punktów zostawionych dzięki inżynierowi.

Ot, sprzedaję jako ciekawostka - ani nie uważam tego za jakąś mocną talię, ani nie widzę szans na wygrywanie nią na wyższych poziomach, gdzie kontry będą powszechne. Ale gra się łatwo, lekko i przyjemnie.

Swoją drogą jeszcze jedno pytanie - czy macie jakieś ciekawe talie z Letho i z użyciem operatora? Czy przypadkiem ten ostatni we wcześniejszych wersjach gry nie działał również na srebrne karty? Bo z kopiowaniem brązowych jest chyba średnio przydatny?
 
szalap84 Swim zrobił ciekawa talię z Letho http://www.gwentdb.com/decks/22609-update-swims-fringilla-gambit, mozna tą talie zmodyfikować i wrzucić tam operatora żeby skopiować inżynierów czy tych adeptów z Vikovaro :) nie testowałem, nie wiem jak to działa ale widać, że ma niezłe tempo i mozesz ładnie przenieść jednostki do 2 tury + Letho je w 2 turze ładnie zabezpieczy.
Ja uwielbiam nilfgard ale na chwile obecną tylko do grania 4fun, kilka kart zmieliłem...
 
Po obecnym patchu, moja talia pod Eredina praktycznie przestała istnieć :)
Moglibyście doradzić coś w miarę grywalnego? Nilfgaard pod odkrywanie? :x
 
Oj, coś czuję - patrząc choćby na gwentdb, że odkrywanie NG będzie niestety bardzo popularne w ciągu najbliższych kilku tygodni. W sumie to dziwne, bo ani nie dostało wyraźnych wzmocnień w ostatnim patchu, ani inne talie nie straciły jakoś kolosalnie. Ale pewnie ludzie do tego będą musieli dojrzeć. Z klasyków Nilfgaardu możesz zainteresować się jednak szpiegami: http://www.gwentdb.com/decks/22609-update-2-swims-fringilla-gambit
To taki standard, dający efekty także po zmianach.
Jeżeli chcesz iść w odkrywanie, to tu coś, co wydaje się w miarę sensowne: http://www.gwentdb.com/decks/24238-shakeys-reveal-nilfgaard-new-patch
http://www.gwentdb.com/decks/24389-super-control-reveal-with-guide
Jak widzisz, wykorzystane karty są zbliżone, a ich kombinacja to już Twoja inwencja.
 
Wielkie dzięki!
Eredin według mnie stał się niegrywalny, na ten moment gram sobie Calveitem, bo innych talii brak. A niestety gralem nim już sporo, więc trochę mi się przejadł. Dlatego szukam innych rozwiązań gdzie posiadam jakieś karty :p
http://www.gwentdb.com/decks/24389-s...eal-with-guide Zamieniłem zabójstwo na Bonharta. Mogłbym tutaj jeszcze dolozyc 3 Mangonele?
 
Last edited:
Dołożyć ponad 25 kart? Mało opłacalne - lepiej trzymać się minimum. Możesz przetestować, czy Mangonele nie dadzą rady zamiast rycerzy. Ja w ogóle gram trochę innym układem (zaproponowane talie nie są moje, nie testowałem ich)- z trzema skorpionami do ścinania przeciwnika na starcie, cahirem, letho i płotką (zamiast Petera). Łapię w ten sposób sporo punktów na zwiadowcach, których zabezpieczam letho. Ale nie mam pojęcia, czy nie warto jednak trochę pozmieniać i nie pójść właśnie w stronę większej kontroli. Z tym że do eksperta mi daleko, więc udzielanie porad byłoby trochę na wyrost. Przetestowałem natomiast jedno - mając Mangonele musisz liczyć się z tym, że przeciwnik będzie je na wstępie niszczył tym, co ma - pogodą, piorunami, trzęsieniami. Mnie to zawsze irytowało, że tracę bezkarnie punkty, więc odpuściłem. Ale ludzie z nich korzystają, więc może mają jakieś sensowne zastosowanie.
 
W mojej talii na odkrywanie zamiast zabójstwa mam Vilgefortza - jest bardziej elastyczny, ponieważ zawsze możemy zniszczyć naszą jednostkę. Bonhart moim zdaniem jest po nerfie bardzo przeciętny i zamieniłem go na Skellena. Cały czas zastanawiam się czy nie zamienić Vilgefortza/Skellna na Tibora/Letho
SyberiansHusky Ja mam 2 mangonele. Grałem przedtem na 3 i średnio to się sprawdzało.
 
Trochę zmodyfikowałem:
https://zapodaj.net/a1d251d791560.png.html

Szczerze mówiąc Tibor sprawdza się dosyć średnio. Przy Calveicie potrafił praktycznie wygrywać gry, tutaj trochę przeszkadza ze względu na możliwość kontry zwiadowców. Ale to muszę dłużej to potestować. Zastanawiam się nad wymianą alchemików na właśnie rycerzy. Ogólnie jestem nowicjuszem biorąc pod uwagę odkrywanie, więc za każdą radę jestem bardzo wdzięczny :D
Waszym zdaniem coś zamieniać?
Może Tibora na Cahira?
Ew Bonharta na Cahira

E: Zamieniłem Bonharta na vilgefortza
 
Last edited:
Top Bottom