Talie potworów w open becie

+
SyberiansHusky;n9008470 said:
Panowie, pytanie.
Jako, że siedzę na 2k mmr, a mój nilfgaard po nerfie (calveit) jest po prostu beznadziejny, to zastanawiałem się nad zrobieniem jakiejś talii z Eredinem, klucznikiem i wiedźmach. 2-3 mrozy+białe zimno. Ale czy opłaca mi się wszystko tworzyć ze skrawków? Eredin ma jakieś szansę na wszechobecne skellige?

Ktoś ostatnio zaszedł na mrozie na 1 miejsce

http://www.gwentdb.com/decks/22175-rank-1-global-johann_lieberts-weather-control
 
Brakuje mi jednej legendy do wsadzenia.
https://zapodaj.net/4b5995cfc8a27.png.html
Robić Ge'elsa, Avallacha, Ducha Lasu, a może nada się coś z tych, co widać na dole w screenie?
Wymienic Nithrala na pożogę, albo białe zimno?
Z góry dzięki :p

E:@Kloni, właśnie na tym starałem się wzorować w miarę możliwości. Gram dopiero od open bety i ze skrawkami trochę słabo to wygląda.
E2. W ciągu 2 dni zleciałem z 2.2k na 1.6k grając Claveitem, więc troszkę jestem rozsierdzony :x
 
Last edited:
Johnsons Talia ciekawa, choć pytanie czy ktoś faktycznie nia grał i wybil się na top1, czy to tylko 'clickbait'. Talia mocno się przewija i trzeba mieć duże doświadczenie w Gwincie by ją dobrze grać. No i w top 1000 też pewnie inne talie grają niż w okolicach 2,2kmmr.

SyberiansHusky nie wiem czy z eredinem coś zrobisz sensownego, ale pomieszanie mrozu z Harpiami na pewno nie będzie zle. 1-2 strony wcześniej Majek wrzucił fajna talie, polecam :)
 
kloni talia działa bo jak wspominałem od rangi 18+ graja tylko dwie talie niemal, jest tylko skelige w pierdyliardzie wariantów i Dagon weather control w pierdyliardzie wariantów, od pewnego pułapu trzeba grac dagon weather controlem aby grac vs skellige :p defakto dagon weather control jest tez ok do wybicia się o ile cały czas potrafimy inteligentnie odpowiadać na ruchy przeciwnika wyciągając max value z możliwego ruchu jest ok, wymaga to ciągłego skupienia
 
Twilightus Dobrze wiedzieć, bo aktualnie się urlopuje bez gwinta:) ale oboje jesteśmy zgodni, że przy tych taliach trzeba dobrze kombinować

SyberiansHusky skoro masz mało skrawkow wrzuć po prostu Imlerith'a (nawet bez mrozu to 12pktow), pograj trochę i zobaczysz co ci brakuje /przeszkadza i wtedy wymienisz. Geels by się przydał ale trzeba mocno się ograć żeby go dobrze wykorzystywac z wiedzmami. Osobiście zmieniłbym nithrala - na wyższych rangach już mało się sprawdza. Dobra będzie pozoga/Bies/cokolwiek ale bez pozogi wez grzyby.
 
kloni, dzięki, wymieniam Nithrala na pożogę.
Wrzucam Imleritha w takim razie, jak nie będzie szło, to craftuje Ge'elsa w pierwszej kolejności. Myślałem jeszcze nad zrobieniem i wrzuceniem Ducha Lasu, ale nie wiem czy mi się będzie zgrywał z resztą kart. Dzięki jeszcze raz!
 
Last edited:
MajekX Bardzo przyjemnie gra się twoją talią. Wczoraj i dziś rano ( z krótkimi załamaniami na gorsze wyniki ) udało się w końcu dobić do 13 rangi. Później jednak przyszło totalne załamanie i znowuż sporo spadłem. Nagle problemem stało się RNG przy mulliganie, większość potyczek przegrywałem tylko i wyłącznie dlatego, że w ostatniej rundzie miałem dwie wiedźmy na ręku. Doczłapałem się w końcu do Avallacha, ale po pierwszej potyczce z jego użyciem od razu zrezygnowałem. W drugiej rundzie z marszu dobrał mi dwie wiedźmy, gdzie jedną miałem na ręku. To karta nie na moje zdrowie :) Pozostanę przy Kluczniku, choć zastanawiam się nad Regisem, bo mi inne talie zaczęły panoszyć. Zrezygnowałem też ostatecznie z Żalnicy, bo róźnie to z nią bywało ( trzymanie wiedźm i jeszcze jednego srebra na ostatnią runde potrafi być problematyczne, zwłaszcza przy Ge'elsie ). W to miejsce wrzuciłem Jotuna, bo mi pasuje do mrozu i spokojnie może wyciągać punkty Żalnicy ( tyle, że we wcześniejszych rundach ). W miejsce jednego archegryfa próbuję obecnie gryfa zwykłego. Zazwyczaj i tak nie używałem aż 3 anty-pogód ( nawet nie trzymałem tych kart na ręce ) więc CN i jeden archegryf powinny na razie wystarczyć.
 
tunio93;n9011040 said:
SyberiansHusky pamietaj, ze potencjał ducha lasu mozna wykorzystac w pełni tylko wtedy, kiedy ma sie w talii mglaki. Na Twoim miejscu dodałbym do talii Sukkuba/Ge"elsa

Sukkub jest w talii. Mam w kartach jako epiki białe zimno i Przeraze. Jeśli Ge'els robi znaczną różnicę w talii, to scraftuje go i zamienię za Imleritha :p
Więc craftować?
 
Tak, Ge'els to obecnie podstawa w taliach potworów, choć trzeba nim ostrożnie grać przy wiedźmach.
 
MajekX a tak zapomniałem spytać, na jakim MMR na rankingach grasz swoją talią? Ja jeszcze ją testuję, tzn już wymieniłem między innymi Avallacha i jakieś drobne brązy, ale faktycznie, na skellige sobie radzi dobrze, gorzej za to na potwory, mam ujemne winratio. Może to moja wina bo trochę antypogody się wyzbyłem, ale to kwestia ustawień :p Ja póki co na 2,8kMMR mam ~60% przy rozegranych kilkudziesięciu meczach. Coś się ciężko mi wbić wyżej (a skellige nie zamierzam grać).
 
Zagrałem talią Majka 8-9 potyczek z rogiem zamiast żalnicy i Klucznikiem zamiast Avallacha i jest klawo. Przetestuję jeszcze bombę dwimerytową lub ewentualnie wodnicę zamiast pożogi, bo czasem jeśli nie użyję jej odpowiednio wcześnie to zostaje na koniec jako martwa karta, a mam za mało ogrania żeby wiedzieć na wejście, czy jej nie muliganować przeciwko konkretnemu przywódcy. Zamierzam wejść na rankedy od jutra tą talią, bo na razie 10 wbita swarmem ponad 2 tyg temu zanim Skellige rządziło.
 
Marat87 Avallacha zwykle gram po wiedźmach, ostatnio wymieniłem tż Ge'elsa na Klucznika (chociaż nie jestem pewien czy efekty są lepsze)
Keymaker7 gdzieś w okolicach top 5000. Wciąż testuje decki i staram się znaleźć coś co będzie jednoznacznie mocne i przyjemne dla mnie do grania... i idzie ciężko. Też mam ujemne win ratio na potwory, zresztą na NR też. Głównie Skellige ciągnie ten deck w górę.
 
MajekX a to troche wyżej, top 5k to chyba od około 2,9kMMR się zaczyna jeżeli dobrze kojarzę. Przyznam, że mimo tych kilkudziesięciu meczy to ciężko mi się przestawić, aby wiedźmy zagrać wcześniej niż w 3 rundzie. To pewnie powód części moich porażek, za bardzo się o nie boję :p Ale jeżsli to by przemóc to faktycznie, po wiedźmach to Avallach powienien robić robotę.
 
Marat87;n9011360 said:
Tak, Ge'els to obecnie podstawa w taliach potworów, choć trzeba nim ostrożnie grać przy wiedźmach.

A mógłbyś coś podpowiedzieć? Kiedy go zagrywać, w jakich momentach? Oczywiście czysto hipotetycznie :D
 
SyberiansHusky;n9013360 said:
A mógłbyś coś podpowiedzieć? Kiedy go zagrywać, w jakich momentach? Oczywiście czysto hipotetycznie

Dużo by pisać, ale generalnie często jest tak, że masz na ręce jedną wiedźmę i stoisz przed pytaniem czy zagrać Geelsa. No i niebardzo jest jak, bo jest duża szansa, że będziesz miał do wyboru kolejną wiedźmę, której nie chcesz oraz jakieś złoto. Jesteś zmuszony zagrać złoto a wiedźma co, dociągnie się na następną rundę, co jest kichą, bo będzie trzeba ją przelosować.

Idealnie by było nie mieć wiedźm na ręce w pierwszej rundzie. Jak jest potrzeba je zagrać to je wtedy w R1 wyciągnąć Geelsem a złotko mieć pewne na R2. Można też po wygraniu R1 bez wiedźm cisnąć drugą rundę do końca, a Geelsem granym w R2 wyciągnąć np złotko i ustawić pewną wiedźmę na ostatnią rundę.

Generalnie wszystko wydaje się proste, ale mulligan mocno utrudnia osiągnięcie optymalnej sytuacji. No chyba, że raczej zawsze gramy wiedźmy szybko, wtedy Geels jest łatwiejszy w użyciu.
 
A jak nic z powyższego nie wyjdzie, to często używam geelsa w r3, jako po prostu przywolanie srebra/złota, którego nie mam, a by się przydało.
 
Od siebie dodam co do geelsa tylko tyle, ze warto go uzywac kiedy masz pewnosc jakie karty geels wybierze . Na chybił-trafił często przyniesie wiecej strat niz korzyści. Np. Wylosuję sukkuba i wiedzmę, które nie są ani troche potrzebne na aktualny stan rozgrywki. Pamietaj towniez o tym, ze jezeli szczesliwym trafem masz w talii 4 zlote karty to koniecznie wymien 1. Geels i tak wyciagnie wymionione zloto ;)
 
Top Bottom