The Last of Us

+
No i jest, pierwszy zwiastun The Last of Us.
HBO to jednak jest klasa, ich największe tytuły zostawiają całą konkurencję w tyle(jak teraz Ród Smoka), tutaj może być podobnie. No i powtórzę po raz kolejny, szkoda, że to Netflix, a nie HBO wzięło się za Wiedźmina...

Pedro jako Joel wygląda świetnie(a miałem spore obawy), ale Ellie wg mnie trochę średnio. Mam nadzieję, że w samym serialu wypadnie dużo lepiej.
 
Pedro nie ma do końca takiej brody jak Joel, ale to szczegół.
A sam trailer wygląda dobrze, bardziej jak ekranizacja jakiejś książki, a nie gry.
 
Tutaj przynajmniej nie udziwniają i na siłę nie starają się poprawiać czegoś co było dobre tylko robią z tego serial. Szkoda, że Netflix tak nie potrafi...
 
Widać dobierając aktorkę do roli Ellie zainspirowali się nieco Diną (z drugiej odsłony) i postanowili dać kogoś brzydkiego.
W pierwszej odsłonie Ellie była taka nazbyt "lalkowata" ale HBO nieco przesadziło z urealnianiem.

Tak czy inaczej obejrzę.
 
Tak jak się spodziewałem, HBO "dowiozło". Co prawda nie warto zwracać zbyt dużej uwagi na te wszystkie średnie i oceny, bo często są przekłamane(She-Hulk to najlepszy przykład, albo nawet Wiedźmin, sezon 2), ale przeglądając recenzje już widać, że szykuje się coś genialnego.

Korzystając z okazji, kolejny raz ubolewam, że to nie HBO wzięło się za Wiedźmina. :giveup:
 
Jak widać tam im zależało żeby to wiernie oddać i nie pozwolili tego zepsuć. Nie mieli tam w ekipie takiego szalonego showrunnera który postawił sobie za cel napisanie nowej wersji tego co już zostało opowiedziane. Pokazali, że jak się chce to można to zrobić dobrze.
Post automatically merged:

Korzystając z okazji, kolejny raz ubolewam, że to nie HBO wzięło się za Wiedźmina. :giveup:
Też nad tym ubolewam ale miejmy nadzieję, ze ta cała szopka skończy się po premierze 3 sezonu...
 
Jak widać tam im zależało żeby to wiernie oddać i nie pozwolili tego zepsuć. Nie mieli tam w ekipie takiego szalonego showrunnera który postawił sobie za cel napisanie nowej wersji tego co już zostało opowiedziane.
Jeden z nich to Neil Druckmann, a drugi to koleś który przyznał że nie lubi gatunku zombie, i że gry nie potrafią wywoływać emocji, bo jak kogoś zabiją, to wczytasz save i nadal będą żyć, a w filmie przecież tego nie można zrobić ;D
Zaczekam z osądami czy im wyszło czy nie, bo teraz to wiadomo jak jest z pierwszymi recenzjami.
 
a drugi to koleś który przyznał że nie lubi gatunku zombie

Facet ma jeszcze ciekawe wypowiedzi generalnie świadczące o tym, że nie jest za bardzo obeznany ze światem gier. Osobiście kręcę też nosem na to wychwalanie gry pod niebiosa, demonstrowanie, że to najlepsza rzecz jaka się wydarzyła w branży, od czasów ponga itd. Jest to moje mocno subiektywne wrażenie, ale zdaje mi się, że właśnie takie napompowane ego, bez zewnętrznej kontroli sprawiło, że TLOU2 było jakie było.

Jednak mimo to, absolutnie wierzę recenzentom. Raz, bo jest Neil, który nie tylko świat gier rozumie, ale jest autorem oryginalnej historii. Dwa, TLOU to dość specyficzny przypadek liniowej gry skupionej na fabule. Ograniczona liczba bohaterów, nie za długa, z genialnymi przerywnikami. To idealny materiał pod ekranizację, do tego stopnia, że moją największą obawą jest nie scenariusz, czy efekty specjalne, czy szacunek dla źródła, tylko poczucie wtórności, czy ta adaptacja uzasadni swoje istnienie, jakoś się odróżni od oryginału, który był już filmowy do granic możliwości medium.

Dodatkowym aspektem, który niesamowicie wzmacnia mój optymizm odnośnie tego serialu jest fakt, że odpowiada za niego ekipa od genialnego Czarnobyla. Więc mają (przynajmniej u mnie) gigantyczny kredyt zaufania.
 
Tak jak się spodziewałem, HBO "dowiozło". Co prawda nie warto zwracać zbyt dużej uwagi na te wszystkie średnie i oceny, bo często są przekłamane(She-Hulk to najlepszy przykład, albo nawet Wiedźmin, sezon 2), ale przeglądając recenzje już widać, że szykuje się coś genialnego.

Korzystając z okazji, kolejny raz ubolewam, że to nie HBO wzięło się za Wiedźmina. :giveup:
Ja tam do ocen recenzentów nie przykładam żadnej wagi i mają dla mnie wartość 0 !
Za to oceny użytkowników jak najbardziej.
 
tlou_pc_specs.jpg


Czarno widzę tą optymalizację.
 
Wypadało by raczej napisać, że chcą RTX 4080 do Ultra w 4K (zapewne z DLSS, chociaż tego nie piszą, a w przypadku karty AMD wspominają).

To jest znak "dobrej" konwersji, bo przecież to nawet otwarty świat nie jest, a konsolowa korytarzówka ze sprzętu o pięciokrotnie mniejszej mocy obliczeniowej niż RTX 4080.

Brawo :howdy: ...
 
Dziś premiera na PC - ktoś z was gra?

Ja odpaliłem na moment (nie mam zbytnio w tygodniu czasu) i chodzi nawet nieźle (z DLSS na jakość) praktycznie trzymając te 60 fps w 4K (z małymi o okazjonalnymi spadkami we wstępie), tyle, że VRAM rzeczywiście wykorzystywany tak w granicach 14,5 - 15 GB (stąd pewnie to RTX 4080).

Z drugiej strony jak pomyśli się jaki tutaj zamknięty (korytarzowy) świat i brak jakiegokolwiek RT, to wychodzi na że CP 2077 z otwartym światem i wszelkiej maści RT chodził niewiele wolniej (a czasem tak samo).
 
40% pozytywnych opinii na steam
Wygląda na to że port gry na PC to katastrofa

Poziom techniczny woła o pomstę do nieba, sporo graczy raportuje kompilacje shaderów ktora trwa i około dwóch godzin! po tej kompilacji żeby jeszcze gra chodziła dobrze, ale nie... chodzi tragicznie.
 
jonah-jameson-laugh.gif

Duże brawa :D Od razu czułem *** jak siedzieli cicho miesiącami, nie pokazując żadnych filmików z wersji PC, nie wspominając o screenach.
Do tego te wymagania były wisienką na torcie ;D
I teraz beka z tych wszystkich *** na twitterze którzy przyklaskiwali gdy przesunęli datę premiery, bo przecież dopracują na tiptop.
 
Last edited by a moderator:
U mnie kompilacja trwała może 2-3 minuty, aczkolwiek były momenty, w których w grze coś lekko chrupało ( jakby nie wszystko się skompilowało).
 
A byłem zmuszony niejako wybierać co kupić na premierze
Resident Evil 4 Remake
The Last of Us
No i wybrałem dobrze, a TLoU to jak załatają cena spadnie bardzo szybko tak czy inaczej smrodku z premiery i negatywnych ocen się szybko nie pozbędą.
 
Top Bottom