Tomb Raider

+
Kurde, ja jeszcze w poprzednią nie zagrałem. I nieprędko zagram, bo najpierw muszę się zapoznać ze wcześniejszymi odsłonami :). Już tak mam, że muszę grać po kolei, inaczej ciągle mi coś nie pasuje :).
 
Kurde, ja jeszcze w poprzednią nie zagrałem. I nieprędko zagram, bo najpierw muszę się zapoznać ze wcześniejszymi odsłonami :). Już tak mam, że muszę grać po kolei, inaczej ciągle mi coś nie pasuje :).
Nowy Tomb Raider to reboot, który ze swoimi pierwowzorami poprzednikami dzieli jedynie tytuł i imię głównej bohaterki.

Anyway, w nową Larę pograłem może z godzinę zanim dopadło mnie totalne znudzenie, tak więc jestem średnio podekscytowany.
 
Ja mam odwrotnie, TRów nigdy nie trawiłem, nowego dopadłem na wyprzedaży z czystego poczucia obowiązku i wpadłem jak kamień w wodę. Gra jest zwyczajnie świetna, od grafiki po gameplay. Fabularnie lekko durna, ale to gra akcji a nie RPG więc nie nastawiałem się na niesamowite zwroty fabularne, a ta zaprezentowana nie uwłacza niczyjej inteligencji, można przeżyć. Na dwójkę czekam z niecierpliwością.
 
Moja gra poprzedniego roku. Absolutnie niczego się po niej nie spodziewałem, trailery mehałem. Tymczasem gra okazała się mieć świetny gameplay, bardzo dobry i otwarty design map, niewymuszoną eksplorację (jedyna gra którą ukończyłem w 100%), kapitalną grafikę i optymalizację, fabułę, która pomimo dość luźnej konwencji uczyniła z bohaterki coś więcej niż parę lewitujących cycków, bardzo dobrą polską wersję (pani Karolina zjadała na śniadanie angielską Larę). Do tego była to gra, za pomocą której naumiałem się obsługi pada.
 
Nigdy nie byłem *fanem* Tomb Raidera, chociaż miło wspominam pierwsze odsłony serii (zwłaszcza część 2 i 3). W nowym TR zabrakło mi przede wszystkim poczucia kontroli nad postacią, które było kluczowe dla tej marki, jako że TR to były przede wszystkim gry zręcznościowe. QTE to zdecydowanie nie moja bajka i gry typu Uncharted omijam szerokim łukiem.

fabułę, która pomimo dość luźnej konwencji uczyniła z bohaterki coś więcej niż parę lewitujących cycków
Zrobiono z niej nastolatkę z mniejszymi cyckami, która dziesiątkuje bandytów. Zaiste głębi co niemiara.
 
@lonerunner

Podziwiam jak wielki ogląd masz w gestii rozwoju Lary po godzinie gry. :)
Jedną z nielicznych zalet dzisiejszych czasów w odniesieniu do gier jest to, że istnieje yt i tytuły, w które nie mam ochoty grać mogę sobie obejrzeć przy herbatce.

Niemniej przyznaję, że zaintrygowała mnie ta ewolucja od „lewitujących cycków” do „czegoś więcej”. Możesz rozwinąć?
 
Last edited:
Jedną z nielicznych zalet dzisiejszych czasów w odniesieniu do gier jest to, że istnieje yt i tytuły, w które nie mam ochoty grać mogę sobie obejrzeć przy herbatce.

Czyli gra Cię znudziła do tego stopnia, że olałeś po godzinie, a potem polazłeś na jutub i obejrzałeś resztę? :rly?:
 
Yup, a precyzyjniej obejrzałem sobie cut-sceki (m.in. tzw. „gwałt”, który wywołał tyle kontrowersji). To samo zrobiłem z dodatkami do ME3.

Widzę, że unikasz odpowiedzi jak ognia, więc dam sobie spokój.
 
Tymczasem gra okazała się mieć świetny gameplay, bardzo dobry i otwarty design map, niewymuszoną eksplorację (jedyna gra którą ukończyłem w 100%)
Do tego wyjątkowo dobrze pomyślane znajdźki, bo w większości zawierające jakąś treść (fanty, listy). Nawet najnudniejsze elementy (challenges bodaj) przynajmniej zróżnicowano (kilka różnych zestawów, zależnie od "strefy"). W przeciwieństwie do takiego AC z absurdalnymi ilościami "piórek" czy "fragmentów Animusa" (chociaż w Black Flag się minimalnie poprawili, np. szanty jako znajdźki).

Nie wszystko w TR było świetne (np. fabuła - zwyczajnie przyzwoita, momentami głupawa - ale za to bardzo ładnie zaprezentowana), lecz właściwie jedyną poważną wadą były QTE, tym bardziej że w wersji PC zbugowane (często nie było komunikatów, co dokładnie nacisnąć). Na niektórych się frustrująco zacinałem (m.in. z wilczycą w jaskini).
 
Na niektórych się frustrująco zacinałem (m.in. z wilczycą w jaskini).

Ja miałem problem jedynie z pierwszym QTE gdy się uciekało z walącej się jaskini. Musiałem skorzystać z wujka googla, ale potem już było spoko. Zgadzam się jednak, że idea QTE, to ogólnie kiepski sposób na uzyskanie filmowości w grach.
 
Jak dla mnie nowy Tomb Raider to świetna gra. Podobnie jak kilku innych użytkowników, też nie byłem fanem serii, grałem w kilka pierwszych części, ale żadnej nie skończyłem. Reboot natomiast bardzo mi się podobał zarówno od strony rozgrywki jak i treści. Jak pisałem w temacie o Watch_Dogs, jest tutaj pewna umowność i czasem rozgrywka stoi w sprzeczności z opowiadaną historią (np. Lara płacze na filmiku, że zabiła jelonka, a potem my sterując nią zabijamy sto jelonków i wtedy jest już ok), ale kiedy człowiek da się już porwać tej historii to przestaje to przeszkadzać. Bardzo czekam na sequel.

Aha, polska wersja była rewelacyjna, Karolina Gorczyca i Grzesiek Pawlak odwalili kawał dobrej roboty. Mam nadzieję że w sequelu nie zrezygnują z polskiego dubbingu i że będzie on stał na równie wysokim poziomie.
 
Tylko na początku, zanim zbadasowiała... Ale faktycznie, miała dziewczyna czasu sporo na modły w tych wszystkich kanałach. ;p
A gra jest cudowna <3
 
Ja mam zakupione wszystkie części, ale niestety na razie nie udało mi się w nie zagrać z braku czasu :(. Chwilę tylko pograłem w Anniversary. I podobało mi się :). Tak więc na nową część również czekam, choć w dniu premiery na pewno nie kupię.
 
Tak jak pisałem w temacie ogólnym o grach, fanem serii nigdy nie byłem i nie skończyłem żadnej z części, w które zacząłem grać. Reboot z 2013 roku podobał mi się jednak bardzo. Fajna historia i świetny gameplay, które mimo iż czasami się nie kleją (płacząca i bezbronna dziewczyna na filmikach, maszyna do zabijania w rozgrywce) to w żaden sposób nie zmniejszają przyjemności płynącej z gry kiedy już się wciągniemy w tę historię. Na deser bardzo dobry polski dubbing.

Liczę że sequel powstanie, bo choć jakieś tam plotki są (może nawet coś więcej niż plotki?) to jednak pamiętam jak włodarze Square-Enix płakali jak to się mało egzemplarzy sprzedało i w sumie nie wiadomo co dalej z serią. Co bym chciał zobaczyć w kolejnej części? Większe, bardziej otwarte lokacje, tym razem w klimatach pustynnych; dwie giwery Lary; większe i bardziej rozbudowane grobowce, które poprzednio były fajną odskocznią od reszty, ale były zdecydowanie za proste. Resztę co najwyżej podszlifować, nie ma sensu zmieniać czegoś co jest dobre, bo jeszcze można zepsuć.
 
Liczę że sequel powstanie, bo choć jakieś tam plotki są (może nawet coś więcej niż plotki?) to jednak pamiętam jak włodarze Square-Enix płakali jak to się mało egzemplarzy sprzedało i w sumie nie wiadomo co dalej z serią.

Kontynuacja już powstaje, co zostało oficjalnie potwierdzone przez Square Enix.

Co bym chciał zobaczyć w kolejnej części? Większe, bardziej otwarte lokacje, tym razem w klimatach pustynnych; dwie giwery Lary; większe i bardziej rozbudowane grobowce, które poprzednio były fajną odskocznią od reszty, ale były zdecydowanie za proste. Resztę co najwyżej podszlifować, nie ma sensu zmieniać czegoś co jest dobre, bo jeszcze można zepsuć.

Zupełnie otwarty świat mógłby być dobrym pomysłem.
 
Top Bottom