Percival Schuttenbach :Gówno i kapusta zawsze w parze idą. Jedno popędza drugie. Perpetuum mobile.
***************
Cahir, Regis i Angouleme o zamku księżnej Anarietty (saga) – Foremny zameczek – rzekł z podziwiem Cahir – Niech mnie, w samej rzeczy foremny i cieszący oko zameczek.– Dobrze księżna mieszka – powiedział wampir – Przyznać trzeba.– Wcale ładny, ******, domek – dodała Angouleme. ;D***************
Przyjęcie na Thanedd Geralt wspomina:- (...) rzucili się na mnie szpiedzy,opadły wymierające gady i gronostaje. Nakarmiono mnie nieistniejącym kawiorem. Niegustujące w mężczyznach nimfomanki poddawały w wątpliwość moją męskość, groziły gwałtem na jeżu, straszyły ciążą, ba, nawet orgazmem i to takim, któremu nie towarzyszą rytualne ruchy...***************
Bazyliszek vs lustro - Ten tutaj - wiedźmin potrząsnął zdobyczą - atakuje zwykle od tyłu, a mierzy bezbłędnie między kręgi lub pod lewą nerkę, na aortę. Zwykle wystarcza jeden cios dzioba. A jeśli chodzi o bazyliszka, to wszystko jedno, gdzie ukąsi. Jego jad jest najsilniejszą ze znanych neurotoksyn. Zabija w ciągu sekund.- Brrr... A którego z nich, powiedz, można ukatrupić za pomocą zwierciadła?- Każdego. Jeśli walnąć prosto w łeb.