Co do Bagińskiego, to on pewnie uważa, że lepsza taka ekranizacja wiedźmina niż żadna, a pamiętając jego Legendy Polskie od Allegro, to podejrzewam, że gust może być niestety zbliżony do Lauren.
Czasami się zastanawiam, czy po trochę winą nie jest też angielskie tłumaczenie sagi. Ponoć ma strasznie kiepską jakość, i może dlatego ekipie nie wydaje się ona taka dobra? Bagiński gdy pisał o pociętym Krańcu Świata pisał no sorry, inaczej się nie dało, ale trzeba było jakoś przedstawić Jaskra, a w tym opowiadaniu pojawia się po raz pierwszy. Pomyślałem sobie: "Typie, przecież Jaskier mówił w Świątyni Melitele w jakich okolicznościach poznał Geralta, czy angielskie wydanie Ostatniego Życzenia zawiera Głos Rozsądku?"
Podobnie tłumaczenie z Eskelem, przecież na dobrą sprawę żaden z wiedźminów nie wraca poza Coenem, w angielskim tłumaczeniu nie zorientowali się, że to co było w Pani Jeziora to była retrospekcja?
No i gadanie że musiał to być ktoś bliski Geralta, jak pierwotnie Eskel miał być odpychającym gnojem bez żadnych wartości dodatnich, który miał szybko umrzeć.
Czasami się zastanawiam, czy po trochę winą nie jest też angielskie tłumaczenie sagi. Ponoć ma strasznie kiepską jakość, i może dlatego ekipie nie wydaje się ona taka dobra? Bagiński gdy pisał o pociętym Krańcu Świata pisał no sorry, inaczej się nie dało, ale trzeba było jakoś przedstawić Jaskra, a w tym opowiadaniu pojawia się po raz pierwszy. Pomyślałem sobie: "Typie, przecież Jaskier mówił w Świątyni Melitele w jakich okolicznościach poznał Geralta, czy angielskie wydanie Ostatniego Życzenia zawiera Głos Rozsądku?"
Podobnie tłumaczenie z Eskelem, przecież na dobrą sprawę żaden z wiedźminów nie wraca poza Coenem, w angielskim tłumaczeniu nie zorientowali się, że to co było w Pani Jeziora to była retrospekcja?
No i gadanie że musiał to być ktoś bliski Geralta, jak pierwotnie Eskel miał być odpychającym gnojem bez żadnych wartości dodatnich, który miał szybko umrzeć.