O ile Loża w ogóle w tym serialu powstanie. Póki co ani widu, ani słychu o Filippie, która była główną inicjatorką powstania tej organizacji. Wiadomo, że zawsze mogą przenieść jej rolę na np. Triss i Sabrinę, czy co tam sobie wymyślą. Ja w każdym razie podchodzę do drugiego sezonu z o wiele mniejszym zaufaniem niż do sezonu pierwszego. Obejrzę go bardziej jako ciekawostkę w świecie Wiedźmina, bo już nie wierzę, że ten zespół scenarzystów będzie w stanie zrobić coś sensownego z materiałem źródłowym. A pierwszy sezon utwierdził mnie w przekonaniu, że ich autorskie pomysły mnie nie interesują, bo są w większości niespójne, sztampowe i nieciekawe, a sami scenarzyści raczej nie czują tego uniwersum.