Older Elven Man?
Coś takiego w ogóle występuje w naturze? Czyli Auberon, jeden z najstarszych, a może i najstarszy elf, tak właśnie wygląda? Jak wyłysiały, pomarszczony starzec z worami pod oczami? Chociaż ten older elven man może być po prostu tylko dwustu- trzystulatkiem. Gdzie mu tam do Auberona, któremu powoli szło na siedemdziesiąty krzyżyk. Aż dziw, że jeszcze całkiem nie spróchniał i się nie rozpadł.
Oczywiście moje zdziwienie jest już wyłącznie symboliczne, bo 'egzotyczne' wizje z pierwszego sezonu skutecznie pozbawiły mnie jakiejkolwiek wiary, że ktoś tam ma choćby znikome pojęcie na temat obrabianego materiału. I nie mówię już nawet o książkowym Wiedźminie. Czy ktoś z was by wpadł na pomysł zrobienia starego elfa? Znaczy się, to są ludzie od 'krasnoludów' i Nilfgaardczyków, więc widać tę samą rękę mistrza, ale mimo wszystko jestem pod wrażeniem inwencji twórczej.