[UWAGA! - SPOILERY] Serial Wiedźmin (Netflix) - wrażenia spoilerowe

+
Mówcie co chcecie ale ja bym chętnie obejrzał komediowy serial o przygodach Shani i orangutana zbiegłego ze zwierzyńca Katedry Historii Naturalnej. Jak robią razem dowcipasy profesorom, nabijają redański wywiad w butelkę i tym podobne śmieszne historyje.
 
Oxenfurt w 2 sezonie, nie za szybko?
Jeśli przyjąć, że jesteśmy gdzieś na Krwii Elfów teraz to by pasowało.

Akurat o Shani i Rustym, pracującymi w szpitalu polowym w czasie bitwy pod Brenną, można nakręcić serial typu MASH, tylko w wiedźmińskim świecie ;)
Post automatically merged:

I coś zaczyna ruszać.... Pojawiła się np. nowa postać - wiedźmin Hemrik.
cast052020.jpg
 
Last edited:
No już, bez przesady.

Absolutnie bez przesady. Zamiast serialu na motywach połączonego z radosną twórczością showrunnerki wolę ekranizację. Od początku wolałem. Ale coś podskórnie czuję, że teraz po premierze pierwszego sezonu grono takich osób jest liczniejsze.
 
Older Elven Man?
Coś takiego w ogóle występuje w naturze? Czyli Auberon, jeden z najstarszych, a może i najstarszy elf, tak właśnie wygląda? Jak wyłysiały, pomarszczony starzec z worami pod oczami? Chociaż ten older elven man może być po prostu tylko dwustu- trzystulatkiem. Gdzie mu tam do Auberona, któremu powoli szło na siedemdziesiąty krzyżyk. Aż dziw, że jeszcze całkiem nie spróchniał i się nie rozpadł.
Oczywiście moje zdziwienie jest już wyłącznie symboliczne, bo 'egzotyczne' wizje z pierwszego sezonu skutecznie pozbawiły mnie jakiejkolwiek wiary, że ktoś tam ma choćby znikome pojęcie na temat obrabianego materiału. I nie mówię już nawet o książkowym Wiedźminie. Czy ktoś z was by wpadł na pomysł zrobienia starego elfa? Znaczy się, to są ludzie od 'krasnoludów' i Nilfgaardczyków, więc widać tę samą rękę mistrza, ale mimo wszystko jestem pod wrażeniem inwencji twórczej.
 
Ja też się zastanawiałam nad tym elfem tak starym, że aż starym. Mam nadzieje, że nie postarzą tak żadnej z istniejących postaci. Może to półelf i one się inaczej starzeją, albo miał jakiś przykry wypadek.

Ta Meena Coppercloth to też jakaś nowość, no chyba, że to jest ta staruszka - demon, o której kiedyś wspominali, co żywi się nieszczęściem innych.
 
Ja mimo wszystko jestem zdziwiony tym podstarzałym elfem. Jasne, serial nie wyszedł dobrze (co nie zmienia faktu, że bawiłem się na nim nieźle, tak, jestem dziwny) i masa zmian woła o pomstę do nieba. Twórcy jednak nie raz wyciągali z książek jakieś drobne detale, które łatwo przeoczyć co sugeruje jednak znajomość materiału źródłowego. Jakim zatem cudem ktoś wpadł na pomysł żeby zrobić dziadka-elfa kiedy w książkach wielokrotnie pojawiała się informacja o tym iż elfy są wiecznie młode, a zaawansowany wiek zdradzają co najwyżej zmęczone oczy?

Co będzie następne, karły w rolach krasnoludów?
 
W scenach Ciri z Auberonem jedynymi oznakami wieku u elfa są popielate włosy 'mocno przetykane bielutkimi pasmami', oczy 'Jasne jak roztopiony ołów, bezdenne. I pełne niewyobrażalnego smutku.' oraz 'szczupłe i chłopięce, chude wręcz' ciało, od którego 'biło zimno wieczności'.
 
Twórcy jednak nie raz wyciągali z książek jakieś drobne detale, które łatwo przeoczyć co sugeruje jednak znajomość materiału źródłowego

Przeczytać material źródłowy nie znaczy czuć go i rozumieć. Zakładam że wiele osób z tego wątku przeczytało znacznie więcej fantasy, niż showrunnerka serialu. Grało w gry, prowadziło lub grało w papierowe karcianki, sesje RPG, figurki itd.

Dla takich osób pewne rzeczy w fantasy są oczywiste, schematy, archetypy (choćby wygląd krasnoludów) itd. Dla kogoś nie siedzącego w tym to trochę abstrakcja i po niektórych kostiumach, charakteryzacji czy ogólnie warstwie wizualnej serialu to widać. W ekipie tego serialu wśród osób decyzyjnych/kluczowych ewidentnie brakuje ludzi lubiących, znających i czujących klimat fantasy.
 
Biorąc pod uwagę, że według władców północy elfy żyją po trzysta lat, a Auberon miał ze sześćset czy siedemset, Sapek powinien był uściślić która rasa ile żyje. Ja nie miałbym przeciwko starym elfom, (Bo kto powiedział że w ogóle się nie starzeją? O ile się nie mylę to Filavandrel powienien mieć bardzo "dojrzały" wygląd) pod warunkiem, że byłyby to naprawdę stare elfy np, tysiącletnie. To znaczy nie miałbym, gdybym był pewien, że ten pomysł pochodzi od ekipy która wie co robi, a ta już nieraz udowodniła, że nie mają pojęcia co wyprawiają, i kierują się zasadą: "Zróbmy to bo to brzmi spoko".
 
Last edited:
Stawiam, że stary elf został wsadzony do serialu w ramach zwalczania narzuconych stereotypów i przeciwdziałania dyskryminacji społecznej ze względu na wiek. Nie może być tak, że elfy są wiecznie młode i ładne, bo to godzi w uczucia tych, którym młody wiek i uroda dawno przeminęły i już nie wróci. W tym serialu jest miejsce dla każdego i nikt nie zarzuci im ageizmu ani innego izmu. Jak będzie trzeba, to się zrobi nawet elfa ze stukilogramową nadwagą, bo warto dbać o samopoczucie widza.
 
Coś poszło wyjątkowo nie tak z implementacją, bo poza tym co mnie razi, czyli fizycznie stare elfy, tak te koncepty są bardzo przyjemne dla oka, nawet nilfgaardzka zbroja. Driady też świetnie wypadają, Eithne fajnie pomyślana.
 
Top Bottom