[UWAGA! - SPOILERY] Serial Wiedźmin (Netflix) - wrażenia spoilerowe

+
Tak stoi w oficjalnym opisie.

Convinced Yennefer’s life was lost at the Battle of Sodden, Geralt of Rivia brings Princess Cirilla to the safest place he knows, his childhood home of Kaer Morhen.

Dodając do tego zdjęcia Yennefer w kajdanach można przypuszczać, że po odpaleniu maksymalnego chaosu opadła z sił tracąc przytomność, następnie została znaleziona przez kogoś (elfy Francesci, nilfgaardzkich żołdaków, kogoś jeszcze innego) i wzięta cichcem do niewoli. Yennefer nie daje znaku życia, ciała też nie znaleziono więc można przypuszczać, że zginęła np. w płomieniach, które sama wywołała.
 
starcie Brehena ze strzygą

Paanie, ten czarnowłosy Wilk nie stał nigdzie obok siwego Kota :p Swoją drogą, ten pan nie miał soczewek i jestem ciekaw, czy którykolwiek z Wilków oprócz Geralta dostanie jeszcze soczewki.

Co do sensu tego, by to Yennefer kopytkowała do Kaer Morhen zamiast Triss odpowiem meta cytatem.

Geralt: Where is Yennefer?
Ciri: Who is Yennefer?
Vesemir: Why is Yennefer?
 
Wilków oprócz Geralta dostanie jeszcze soczewki.
E tam, w pierwszym wiedźminie spośród wiedźminów nikt poza Geraltem nie miał wiedźmińskich oczu, więc dość popularny błąd. Spoddziewam się, że w tym sezonie wszyscy wiedźmini będą mieli soczewki, bo za bardzo już rzucało by się to w oczy, choć z drugiej strony nie wiadomo co ta ekipa wykombinuje. Bardziej mnie interesuje jak będą wyglądać pancerze pozostałych wiedźminów. Jeżeli to też będą takie conanowe-batmany to ja chyba padnę ze śmiechu.
 
E tam, w pierwszym wiedźminie spośród wiedźminów nikt poza Geraltem nie miał wiedźmińskich oczu, więc dość popularny błąd.

Ale wiedźmin noszący miecz tradycyjnie, przy pasie, to już autorski, oryginalny i zapewne całkowicie zamierzony błąd. :p
 
Ale wiedźmin noszący miecz tradycyjnie, przy pasie, to już autorski, oryginalny i zapewne całkowicie zamierzony błąd.
A tego nie kojarzę. Ten wiedźmin z trzeciego odcinka miał miecz przy pasie? To chyba jakiś podrabianiec, a nie wiedźmin w takim razie.
 
Co z tego, że ma normalne oczy i miecz przy pasie? W końcu ma przecież medalion wilka i czarne oczy po eliksirach!

obraz_2020-10-09_100914.png
 
Oczekiwałem komentarza nieco bardziej nakierowanego na treść tej scenki.
Brzmi to bardzo dziwnie. Wygląda na to, że elfka rozmawia z Geraltem, który wykazuje się wiedzą przekraczającą jego możliwości. W dodatku z jakiegoś powodu stara się go namówić do przyłączenia się.
Może to jest coś do tego prequela?
 
Wiem, ale takie scenki mają to do siebie, że starają się nie pokazywać za wiele. Może więc jest tam ktoś, dla kogo Gwynbleidd to sceniczne pseudo. Ewentualnie, bardzo ewentualnie, mamy do czynienia z historią Aelirenn i ktoś stwierdził, że Geralt jednak w tym jakoś uczestniczył, co by mnie częściowo ucieszyło. Ona mówi o powstaniu, o walce, więc albo Wiewiórki (mało sensowne) albo bunt Aelirenn (dziwne).
 
A może to scena jak Reynevan wywołuje ducha Peterlina na wąwolnickim cmentarzu? Wiem, nie ta książka. Ale akurat jestem w stanie sobie wyobrazić sytuację, jak jeden z scenarzystów serialu dostaje do łap książkę z nazwiskiem Sapkowskiego na okładce i zaczyna ją wertować na chybił trafił w poszukiwaniu "inspiracji". A że znajomość materiału jest jaka jest, to nie orientuje się, że to co czyta to wcale nie Wiedźmin.
Aż zacząłem sobie wyobrażać ekranizację trylogii w wykonaniu Lauren.
 
Przypominało mi się ostatnio, jak któraś użytkowniczka pisała (Nie pamiętam konkretnie kto, chyba Ithline) że spotkała osobiście gdzieś na premierze serialu Lauren i podobno okazała się być bardzo miłą i ciepłą osobą. I skojarzyłem teraz, że Zack Snyder i Todd Howard to podobno też bardzo mili ludzie, ale jakość ich twórczość również jest dość wątpliwa ;)
 
Top Bottom