[UWAGA! - SPOILERY] Serial Wiedźmin (Netflix) - wrażenia spoilerowe

+
A Henry
powrócił jako Superman w scenie po napisach w Black Adam. Scena wygląda na dodaną podczas dokrętek, ponoć to zasługa starań Dwayne'a. Wcześniej była plotka, że dodadzą go też do dokrętek Flasha.
Nie wiem czy jest szansa na nowy film solo o Supermanie, ale wygląda na to, że hipotetyczny Black Adam 2 byłby o rywalizacji Adama z Supsem...
 
A Henry
powrócił jako Superman w scenie po napisach w Black Adam. Scena wygląda na dodaną podczas dokrętek, ponoć to zasługa starań Dwayne'a. Wcześniej była plotka, że dodadzą go też do dokrętek Flasha.
Nie wiem czy jest szansa na nowy film solo o Supermanie, ale wygląda na to, że hipotetyczny Black Adam 2 byłby o rywalizacji Adama z Supsem...
Good for him.

Szczerze wątpię że Henry dostanie kolejny solo film jako Superman. Skoro sam The Rock musiał mocno przekonywać żeby go przywrócić w filmie o Black Adamie to chyba Hollywood nie ma aż takiego parcia na Cavilla w tej roli, ale fajnie że powróci nawet chociaż na chwilę, na krótką scenkę.
Fajnie też gdyby w ewentualnej 2 części bardziej to rozwinęli, no ale zobaczymy :)

Tak btw to 26 października Henry ma dawać jakiś dłuższy wywiad i będzie tam mówił o Supermanie, Wiedźminie i Enoli więc dowiemy się u samego źródła co i jak.
joshuahorowitz~1664822875~2941069903784210325_24514420.jpg
 
Szczerze wątpię że Henry dostanie kolejny solo film jako Superman. Skoro sam The Rock musiał mocno przekonywać żeby go przywrócić w filmie o Black Adamie to chyba Hollywood nie ma aż takiego parcia na Cavilla w tej roli, ale fajnie że powróci nawet chociaż na chwilę, na krótką scenkę.
Właściwie to nie jestem pewna. Jeszcze niedawno przyszłość Henrego w DC nie wyglądała najlepiej - wyglądało wręcz, że nie będzie go już w DC wcale i były już pogłoski o jego rozmowach z Marvelem. Nie zapowiedziano żadnych filmów z jego udziałem, Snydercut miał nie być rozwijany, do Flasha dali Supergirl, która miała dostać potem nowy film. A DC zapowiedziało też (w dzień urodzin Henrego :facepalm: ) komediowy film familijny JJ Abramsa o nowym, Czarnym supermanie. Wyglądało na to, że na Henrego nie ma już planów ani miejsca, więc były plotki o jego rozmowach z Marvelem.

Jednak Abrams nie wywiązał się chyba ze swoich zobowiązań wobec DC i nie jestem pewna czy jego filmy w ogóle powstaną (Czarny Constantine został anulowany na rzecz nowego Constantine'a z Keanu Reevesem). Inne filmy były problematyczne - Ptaki Nocy za mało zarobiły, Batgirl anulowano już po nakręceniu (ciekawe jak słabe to było), w Aquamanie mają niewygodną Amber Heard, a we Flashu jeszcze gorszego Ezrę Millera i jego chore odpały.

Wiemy, że James Gunn dostał ofertę nakręcenia filmu o Supermanie (Cavilla), ale z niej nie skorzystał, tak więc najwidoczniej WB nie zrezygnowało z niego kompletnie. A teraz wygląda na to, że nowy zarząd WB może zwyczajnie być zainteresowany w powrocie ulubianego przez wszystkich Henrego i jego kultowej postaci, po dotychczasowych nieudanych eksperymentach. Tak więc wątpię, by była to wyłącznie zasługa entuzjazmu Dwayne i wątpię, by rola Henrego ograniczyła się do cameo - liczę na przynajmniej jeden pełnoprawny film z nim, jak nie więcej. Insiderzy mówią, że pomimo Black Adama Henry pojawi się we Flashu (były dokrętki), będzie tam wraz ze swoją kuzynką Supergirl. A po flashu ta dwójka przetrwać może reset uniwersum i dostać własny film który na pewno więcej by zarobił niż film o samej Supergirl granej przez nieznaną aktorkę. I rozumiem tą decyzję, zważywszy na problematyczność ostatnich filmów DC. I cieszę się szczęściem mojego Henrego, bo wiem, że kocha on tą rolę :beer: I zasłużył na to, by do niej powrócić. Win win dla wszystkich

Nie wiem czy wpłynie to jakkolwiek na Wiedźmina - nowy film z supermanem powstanie pewnie nieprędko, a nie wiadomo czy kręcone jednocześnie sezony 4 i 5 nie będą ostatnimi już sezonami wiedźmina.
Póki co trwać będzie newsowe zacisze, do promocji Blood Origin z premierą za dwa miesiące...
 
Właściwie to nie jestem pewna. Jeszcze niedawno przyszłość Henrego w DC nie wyglądała najlepiej - wyglądało wręcz, że nie będzie go już w DC wcale i były już pogłoski o jego rozmowach z Marvelem. Nie zapowiedziano żadnych filmów z jego udziałem, Snydercut miał nie być rozwijany, do Flasha dali Supergirl, która miała dostać potem nowy film. A DC zapowiedziało też (w dzień urodzin Henrego :facepalm: ) komediowy film familijny JJ Abramsa o nowym, Czarnym supermanie. Wyglądało na to, że na Henrego nie ma już planów ani miejsca, więc były plotki o jego rozmowach z Marvelem.

Jednak Abrams nie wywiązał się chyba ze swoich zobowiązań wobec DC i nie jestem pewna czy jego filmy w ogóle powstaną (Czarny Constantine został anulowany na rzecz nowego Constantine'a z Keanu Reevesem). Inne filmy były problematyczne - Ptaki Nocy za mało zarobiły, Batgirl anulowano już po nakręceniu (ciekawe jak słabe to było), w Aquamanie mają niewygodną Amber Heard, a we Flashu jeszcze gorszego Ezrę Millera i jego chore odpały.

Wiemy, że James Gunn dostał ofertę nakręcenia filmu o Supermanie (Cavilla), ale z niej nie skorzystał, tak więc najwidoczniej WB nie zrezygnowało z niego kompletnie. A teraz wygląda na to, że nowy zarząd WB może zwyczajnie być zainteresowany w powrocie ulubianego przez wszystkich Henrego i jego kultowej postaci, po dotychczasowych nieudanych eksperymentach. Tak więc wątpię, by była to wyłącznie zasługa entuzjazmu Dwayne i wątpię, by rola Henrego ograniczyła się do cameo - liczę na przynajmniej jeden pełnoprawny film z nim, jak nie więcej. Insiderzy mówią, że pomimo Black Adama Henry pojawi się we Flashu (były dokrętki), będzie tam wraz ze swoją kuzynką Supergirl. A po flashu ta dwójka przetrwać może reset uniwersum i dostać własny film który na pewno więcej by zarobił niż film o samej Supergirl granej przez nieznaną aktorkę. I rozumiem tą decyzję, zważywszy na problematyczność ostatnich filmów DC. I cieszę się szczęściem mojego Henrego, bo wiem, że kocha on tą rolę :beer: I zasłużył na to, by do niej powrócić. Win win dla wszystkich

Nie wiem czy wpłynie to jakkolwiek na Wiedźmina - nowy film z supermanem powstanie pewnie nieprędko, a nie wiadomo czy kręcone jednocześnie sezony 4 i 5 nie będą ostatnimi już sezonami wiedźmina.
Póki co trwać będzie newsowe zacisze, do promocji Blood Origin z premierą za dwa miesiące...
Zobaczymy. Ja też mu tego życzę, bo w Supermana jest tak samo wkręcony jak w Wiedźmina, tzn nie jest tylko aktorem który ma odegrać rolę ale wielkim fanem tego uniwersum, więc jeśli zrobią nowy film o samym Supermanie i go obsadzą (w co nadal mimo wszytko trochę wątpię i się zdziwię jeśli tak się stanie) to good for him :) niewątpliwie jest teraz duży hype na Henrego więc w sumie nie jest to niemożliwe ale nadal powątpiewam :p

Ale tak jeśli w ogóle miałby taki film powstać to raczej nieprędko więc z Wiedźminem nie powinno to kolidować i w ogóle jeśli te plotki z 4 i 5 sezonem okażą się prawdą to mam nadzieję że to ostatnie sezony. Tak jak kiedyś rozmawiałyśmy, oszczędziłoby to nam wielu niepotrzebnych zmyślonych wątków i tego całego fanficku:)
 
niewątpliwie jest teraz duży hype na Henrego więc w sumie nie jest to niemożliwe
Do mnie najbardziej przemawia to, tak samo jak niepowodzenie innych filmów DC i mglista przyszłość tego uniwersum.
I w sumie to też chciałabym nawet, by nasz serial domknięto w 5 sezonach, ekranizując Chrzest i Wieżę równolegle...

Swoją drogą robiłam ostatnio porządki na komputerze i znalazłam stary zapis z simsów, gdzie po wrażeniach z sezonu pierwszego, podczas pandemicznej nudy w trakcie lockdownu postanowiłam odtworzyć w Sims 4 serialowe czarodziejki. Nie wie czy są tutaj inni fani simsów, ale pamiętam dobrze jak moją pierwszą rodzinką w Sims 3 było małżeństwo Geralta i Yen z córeczką Ciri i babcią Calanthe :D
@CesarzTemeri uznałam, że tu łatwiej będzie to wrzucić :) Nie znalazłam tu wątku poświęconego simsom bądź fanartom czarodziejek, więc uznałam, że podzielę się tutaj. Tym bardziej, że spora część tych czarodziejek jest inspirowana serialem (tylko sezonem pierwszym), ale parę z nich to próba odtworzenia growych lub moja autorska wizja oparta na książkowych opisach i moim headcanonie

Prócz czarodziejek znalazłam też niedokończoną cintryjską rodzinę królewską - Calanthe, Pavetta i Ciri z sezonu pierwszego:
1665928118184.png


Triss growa (zrobiona na szybko) i serialowa (z odcinku o strzydze, Triss z drugiego sezonu byłaby znacznie ładniejsza):
1665928230006.png


Dwie Yennefer - z serialu i z książek. Niestety nie znalazłam niczego co mogłoby przypominać jej aksamitkę z gwiazdą:
1665928319696.png


Fringilla, książkowa i serialowa (ciekawe czy dałoby się gdzieś znależć jej piękną fryzurę z S2):
1665928386426.png


Sabrina książkowa (z fryzurą z W2) i niedokończona serialowa - próbowałam oddać wierniej urodę pięknej serialowej aktorki:
1665928483116.png


Inspirowana serialem Tissaia:
1665928863109.png


Książkowa Sheala (zakładałam wówczas, że w serialu będzie Azjatką):
1665928913559.png


Trochę za szpetna autorska Assire - przedobrzyłam z jej wiedźmim wyglądem (z którego śmiały się czarodziejki Północy), dałam jej turban jak w grach i wygląda jak ziemniak :p CIekawe czy serial ją pominie.
1665928989384.png


A poniżej pięć moich autorskich wizji, nad którymi pracowałam najdłużej, wyobrażając sobie jak te czarodziejki mogą wyglądać w serialu (bawiłam się tym wszystkim w trakcie lockdownu po sezonie pierwszym, zanim poznaliśmy obsadę S2 czy S3). Na te poniżej poświęciłam najwięcej czasu, bazując je na książkowych opisach i moich wyobrażeniach:

Moja autorska Keira - kocham wygląd Keiry z gry, a ta z serialu zapowiada się na chyba moje największe rozczarowanie obsadą. Tu próbowałam odwzorować charakter Keiry i podkreślić, że jest najmłodszą z czarodziejek:
1665928651226.png


Margarita (matczyna, seksowna) - ta w serialu zachowa przynajmniej jasne włosy:
1665929095082.png


Francesca (tak różna od tej netfliksowej :p ) pamiętam, że przed sezonem pierwszym liczyłam na to, że aktorka Visenny będzie serialową Francescą...
1665933347276.png
1665933361888.png
1665933373926.png



Ida - nad nią pracowałam najdłużej. Zawsze wyobrażałam sobie elfy o odmiennych rysach twarzy niż ludzkie. Tak, by nawet przy zakrytych uszach widać było po strukturze ich twarzy, że mamy do czynienia z elfem, a nie człowiekem. Próbowałam więc ukazać nieludzkość Idy, a jej wielkie migdałowe oczy zainspirowane są tym, jak przedstawione są elfy w polskim komiksie Parowskiego i Polcha. Ciekawe czy Ida z Assire i Shealą w ogóle pojawią się w serialu...
1665933277294.png
1665933296724.png
1665933317288.png



Filippa - od początku zakładałam, że najpewniej będzie Czarna w serialu i miałam rację. Ta tu poniżej to próba odwzorowania mojego headcanonu, długo z nią kombinowałam aż uzyskałam efekt zgodny z moimi wyobrażeniami:
1665933202045.png
1665933215767.png
1665933231424.png


Gdy bawiłam się z tym wszystkim podczas lockdownu to zakładałam, że potem dokończę te niedorobione czarodziejki, dodam do nich pozostałe serialowe wersje z sezonu drugiego i umieszcze je wszystkie w jednym mieście, ale ostatecznie nie odpalałam już simsów odkąd zdjęto obostrzenia :)
 
Prócz czarodziejek znalazłam też niedokończoną cintryjską rodzinę królewską - Calanthe, Pavetta i Ciri z sezonu pierwszego:
Te serialowe odpowiedniki nigdy nie będą mi się podobać, do tej pory bawić mnie będzie to jak Calanthe jest niepodobna do swoich córki i wnuczki.
Moderka z Nexusa Bububull z modeli Wiedźmina 3 starała się zrobić swoją własną wersję Calanthe i Pavetty, i muszę przyznać że efekt przeszedł moje oczekiwania.
bandicam 2022-10-16 18-18-08-814.jpg

Pavetta i Ciri
bandicam 2022-10-16 18-19-34-966.jpg
bandicam 2022-10-16 18-19-41-729.jpg

Ale przyznam, że całkiem fajnie odwzorowane są te simowe odpowiedniki, w sumie twoje wyobrażania nie stoją tak daleko od growych odpowiedników, zwłaszcza Keira, Margarita, czy Ida. Ogółem z elfkami osiągnęłaś zamierzony efekt o którym wspominałaś.
Jeszcze wracając do Bububull to zrobiła sporo własnych interpretacji postaci z sagi i odtworzeń niektórych wydarzeń.
Triss i Ciri w Kaer Morhen:
bandicam 2022-10-16 18-18-49-443.jpg

Meve:
bandicam 2022-10-16 18-24-47-549.jpg

Eskel i Geralt z Vesemirem:
bandicam 2022-10-16 18-25-28-963.jpg

Geralt zabierający Ciri do Kaer Morhen:

bandicam 2022-10-16 18-26-04-925.jpg

"Ona jest naszym Przeznaczeniem"
bandicam 2022-10-16 18-26-46-331.jpg

Angouleme:
bandicam 2022-10-16 18-27-54-090.jpg
bandicam 2022-10-16 18-27-59-109.jpg

Post automatically merged:

Milva:
bandicam 2022-10-16 18-28-31-863.jpg
bandicam 2022-10-16 18-28-42-068.jpg

Regis i Vilgefortz:
bandicam 2022-10-16 18-30-04-786.jpg
bandicam 2022-10-16 18-30-15-371.jpg

Tego zrobiła całe mnóstwo, do całości odsyłam tu: https://witcherscreenshotsdump.tumblr.com/
 
Klepnęli oficjalnie jego powrót, a skoro klepneli oficjalnie, to zapewne jednym z warunków Henryka była kontynuacja MoS.
 
Według RI (Link) już zaczęły się prace nad scenariuszem do 4 i 5 sezonu Wiedźmina. W skład osób odpowiedzialnych za scenariusz wchodzą te same osoby które były odpowiedzialne za sezon 3 tzn Lauren Hissrich, Mike Ostrowski, Tania Lotia, Haily Hall, Rae Benjamin, Clare Higgins, Javier Grillo-Marxuach, Matthew D’Ambrosio i Troy Dangerfield.

Wygląda na to że mimo że nie ma oficjalnej informacji to jednak rzeczywiście te sezony będą kręcone jednocześnie. Pozostaje mieć nadzieję że będą to ostatnie sezony i że w związku z tym że te scenariusze będą pisane jednocześnie to nie będzie już takich wpadek jak przy wcześniejszych sezonach ( marzenia ściętej głowy :) )
 
To nie wpadki, to zamierzone działanie.
Właśnie się tak zastanawiałam jakiś czas temu jak to się dzieje że jest tyle dziur fabularnych i niejasnych sytuacji czy to w głównym serialu czy w Zmorze Wilka. Oni chyba muszą sobie zdawać sprawę że to co tworzą nie zgadza się nawet z kanonem który sami stworzyli i robią to z premedytacją lub po prostu mają wszytko gdzieś...Jest też jeszcze jedna opcja, że może tracą pamięć po każdym napisanym scenariuszu, bo naprawdę aż trudno uwierzyć że pierwszy i drugi sezon mogą tak od siebie odbiegać jeżeli chodzi o motywację postaci czy ich zachowanie lub właśnie to jak Zmora Wilka która powinna być kanoniczna do serialu różni się lorem od tego co wcześniej główny serial sam ustabilizował...
Niestety oni piszą scenariusze tak jak im wygodnie. Tak żeby na daną chwilę to co napisali pasowało do danej sceny, ale to czy ma to już sens w odniesieniu do wcześniejszych wydarzeń jest już nieistotne...Dlatego tak jak napisałam, to raczej marzenie ściętej głowy że coś się poprawi na jakiejkolwiek płaszczyźnie, ale mimo to tego 3 sezonu jestem jeszcze ciekawa bo chce sprawdzić czy wyciągnęli jakieś wnioski i ogólnie jak to będzie wyglądać. Teraz już nie będą mogli się wykręcić pandemią która pokomplikowała im wiele spraw przy sezonie 2 i doprowadziła do tego że musieli zmienić i od nowa napisać niektóre wątki co wyszło tylko na gorsze...
 
Właśnie się tak zastanawiałam jakiś czas temu jak to się dzieje że jest tyle dziur fabularnych i niejasnych sytuacji czy to w głównym serialu czy w Zmorze Wilka. Oni chyba muszą sobie zdawać sprawę że to co tworzą nie zgadza się nawet z kanonem który sami stworzyli i robią to z premedytacją lub po prostu mają wszytko gdzieś...Jest też jeszcze jedna opcja, że może tracą pamięć po każdym napisanym scenariuszu, bo naprawdę aż trudno uwierzyć że pierwszy i drugi sezon mogą tak od siebie odbiegać jeżeli chodzi o motywację postaci czy ich zachowanie lub właśnie to jak Zmora Wilka która powinna być kanoniczna do serialu różni się lorem od tego co wcześniej główny serial sam ustabilizował...
Niestety oni piszą scenariusze tak jak im wygodnie. Tak żeby na daną chwilę to co napisali pasowało do danej sceny, ale to czy ma to już sens w odniesieniu do wcześniejszych wydarzeń jest już nieistotne...Dlatego tak jak napisałam, to raczej marzenie ściętej głowy że coś się poprawi na jakiejkolwiek płaszczyźnie, ale mimo to tego 3 sezonu jestem jeszcze ciekawa bo chce sprawdzić czy wyciągnęli jakieś wnioski i ogólnie jak to będzie wyglądać. Teraz już pandemią się nie będą mogli wykręcić :)
Już wspominali z czego to wynika, mają przeciętnego fana serialów fantasy za człowieka któremu nie zależy na sensowności fabuły, spójnych postaciach, i interesujących wątkach. Zdaniem twórców wiedźmina trzeba te rzeczy poświęcić żeby zmieścić więcej akcji i emocji w serialu.

Co do 3 sezonu, to fabuła tak mocno odjechała od oryginału że tego już się nie da naprostować, chyba że znów w trzecim sezonie zapomną o wszystkim co miało miejsce w drugim sezonie.

Ale spodziewam się raczej wymyślenia nowego równie świetnego co w trzecim sezonie wątku głównego wroga, żeby się głupiutki widz za bardzo nie pogubił i wymyślenia kilku bezsensownych walk żeby głupiutki widz był zadowolony że coś się dzieje. Kto wie, być może Ciri się zbuntuje i Geralt stoczy z nią wyniszczającą walkę w której jedno z nich ledwo ujdzie z życiem? To by było coś!
 
Ale spodziewam się raczej wymyślenia nowego równie świetnego co w trzecim sezonie wątku głównego wroga, żeby się głupiutki widz za bardzo nie pogubił i wymyślenia kilku bezsensownych walk żeby głupiutki widz był zadowolony że coś się dzieje. Kto wie, być może Ciri się zbuntuje i Geralt stoczy z nią wyniszczającą walkę w której jedno z nich ledwo ujdzie z życiem? To by było coś!
Nie strasz...ale tak, najgorsze jest to, że w tym serialu nawet jest to możliwe. Wszystkiego możemy się spodziewać, tylko nie wiernego oddania książek Sapkowskiego :<
 
Przecież to powtórka z rozgrywki by była, w końcu Ciri zabiła już połowę stanu osobowego KM w serialu.
 
Beau DeMayo były scenarzysta Wiedźmina od Netflixa powiedział w najnowszym wywiadzie, że niektórym z pozostałych scenarzystów nie podobały się książki Sapkowskiego oraz gry CDPR, oraz że często sobie kpili z materiału źródłowego.
"I've been on show - namely Witcher - where some of the writers were not or actively disliked the books and games (even actively mocking the source material.) It's a recipe for disaster and bad morale. Fandom as a litmus test checks egos, and makes all the long nights worth it.
You have to respect the work before you're allowed to add to its legacy."

Niby człowiek był tego świadomy chociażby po drugim sezonie Wiedźmina ale i tak przeczytanie potwierdzenia tego od członka ekipy jest trochę szokiem i rozczarowaniem. Przykre to.
Szczerze, skoro on o tym mówi to wydaje mi się że nie rozstali się w najlepszych relacjach. Kolejny który odszedł z tego cyrku :)
Link to artykułu
 
Nic zaskakującego, było widać że nic z tego nie rozumieją i wyraźnie czuć było chęć "odgryzienia się" na materiale źródłowym. Tylko z czego to wynika, czy znowu przez słabe tłumaczenie książki wydały im się słabe, czy ci ludzie po prostu nie lubią fantasy i gier rpg przy okazji? W każdym razie, to na pewno są niewłaściwi ludzie na niewłaściwym miejscu. Pytanie tylko czy ten cały Beau też się do nich zalicza, bo jego prace też szczerze mówiąc nie były najlepszej jakości.
 
Jakkolwiek głupie to nie jest same w sobie, że źródło adaptują ludzie, którzy to źródło lekceważą, wyśmiewają, tudzież zwyczajnie go nie lubią, to pasuje jak ulał.

"Naprawili" Wiedźmina, czego efektem jest wspaniały sezon drugi i zabicie jakiegokolwiek potencjału, jaki został po mocno dyskusyjnym i niedogotowanym pod niemal każdym względem s1.
 
Last edited:
Wiedźmin ma ten sam problem co większość 4 fazy MCU, niektóre z seriali Star Wars czy ostatnio Władca Pierścieni. Wzięto słabych scenarzystów, często myślących, że zrobią coś lepiej od pierwowzoru i przepis na katastrofę był gotowy już przed wejściem na plan. Dopóki nie będzie dobrego scenariusza, nie będzie też dobrego serialu. Szkoda, że Wiedźmin musiał trafić akurat na taką ekipę.
tłumaczenie książki wydały im się słabe, czy ci ludzie po prostu nie lubią fantasy i gier rpg przy okazji
Tłumaczenie swoją drogą(ciekawe czy kiedyś zrobią nowe, lepsze), ale myślę że oni po prostu od początku nie przepadali za historią i postanowili zrobić to po swojemu. Jak wyszło, każdy widzi...

Pierwszy sezon jeszcze dało się jakoś oglądać, było nawet kilka lepszych scen, ale drugi sezon w 98% to katastrofa...
 
No kurde, pasuje. Ciekawi mnie, za co nie lubią książek, czemu uważają je za kiepskie.

I jakie uważają za dobre ;) Strach pomyśleć. To samo z grami w sumie.
 
Beau DeMayo były scenarzysta Wiedźmina od Netflixa powiedział w najnowszym wywiadzie, że niektórym z pozostałych scenarzystów nie podobały się książki Sapkowskiego oraz gry CDPR, oraz że często sobie kpili z materiału źródłowego.
"I've been on show - namely Witcher - where some of the writers were not or actively disliked the books and games (even actively mocking the source material.) It's a recipe for disaster and bad morale. Fandom as a litmus test checks egos, and makes all the long nights worth it.
You have to respect the work before you're allowed to add to its legacy."

Niby człowiek był tego świadomy chociażby po drugim sezonie Wiedźmina ale i tak przeczytanie potwierdzenia tego od członka ekipy jest trochę szokiem i rozczarowaniem. Przykre to.
Szczerze, skoro on o tym mówi to wydaje mi się że nie rozstali się w najlepszych relacjach. Kolejny który odszedł z tego cyrku :)
Link to artykułu
Ale scenarzyści nawet nie czytali książek przeto . Oni pracowali na tym co Lauren opracowała
 
Top Bottom