Vampire: the Masquerade

+
To może Nosferatu - 3/4 gry spędzasz w kanałach pod miastem. I nie możesz pokazywać się ludziom. Gra robi się zupełnie inna niż dla reszty postaci.

Łażenie po kanałach, to też raczej nie dla mnie :). Poza tym mam przed sobą jeszcze tyle gier w które nie grałem wcale, że Wampiry długo będą musiały czekać na powtórkę. Już teraz mam około 20 gier na dysku, których jeszcze nie tknąłem, niektóre całkiem długie (chociażby trzy TES-y), a przecież wciąż wychodzą nowe ;). tak to jest jak człowiek dowiaduje się tak naprawdę o istnieniu gier w wieku 36 lat i nadrabia 12-letnie zaległości :). Liczę od ukazania się pierwszego Fallouta, Baldurów i Tormenta :).
 
Gra będzie w CDA. :D A jeszcze niespełna tydzień temu pisałem u nich na forum, że po KotORze 2 przydałaby się kolejna gra z klasyki jak np. Vampire: the Masquerade, którego zakupić w pudełku, chociażby używkę, jest niemal niemożliwe. No i proszę. :) Jakby ktoś nie dowierzał: http://forum.cdaction.pl/index.php?showtopic=212896&st=1780#entry3969002
Sporo dobrego o Vampire słyszałem we wszelkich rankingach RPG znajduje się dość wysoko, więc nie wypada nie zagrać. Wychodzi na to, że jak skończę The Sith Lords to zabiorę się za Bloodlines.
 
OOOO Vampire the Masquerade :D. To była gra. Pamiętam nieprzespane wręcz noce i strach jaki we mnie wywoływała :D. Miałem chyba z 12 lat jak w to grałem albo coś w ten deseń. Pamiętam że w pewnym momencie trzeba było spenetrować jakiś klasztor z trzeba bossami, zdobywało się jakiś fajny miecz dwuręczny zostawiający na sobą czerwoną smugę przy ciosie a niedługo potem budziło się w jakiejś chłodni w czasach współczesnych ;).
 
Gra będzie w CDA. :D

To warto kupić, naprawdę warto. Ja wiele czasu szukałem polskiej wersji na płytce, aż w końcu musiałem dać za wygraną. Kupiłem na Steamie i ściągnąłem sobie fanowskie spolszczenie. Spowodowało to kilka bugów, które jednak w większości można było jakoś obejść, więc nie żałowałem. Gra jest świetna. Jej klimatem można obdzielić kilka produkcji. Polecam jeśli ktoś jeszcze nie grał :). A i ja sam chyba ten numer CDA zakupię :).
 
Wszystkim, którzy zagrają w wersję z CDA (albo i w inną), polecam nieoficjalnego, fanowskiego patcha:
http://www.patches-scrolls.de/patch/4647

Wersja 8.6 jest w wersji polskiej, kolejne już nie, ale tam już zbyt wielkich zmian nie ma.

Dorobiono tam trochę kontentu, m.in zadań porzuconych przez twórców (jeśli ktoś nie wie, gra była wypuszczona praktycznie jednocześnie z upadkiem Troika games i nie było komu zapewnić pełnego oficjalnego wsparcia). Grałem w wersję premierową, jak i w tą i nie widzę żadnego powodu, żeby tego patcha nie instalować - nie jest to mod w klasycznym tego słowa znaczeniu.
 
Tutaj jest oficjalna strona autorów spolszczenia: http://gamesub.pl/spolszczenie-vampire-the-masquerade-bloodlines/
Ja już zainstalowałem grę, patcha + spolszczenie oraz moda na zaokrąglenie płci pięknej, który był na płytce CDA. :p Stworzyłem postać odpowiadając na pytania i wyszedł mi Nosferatu. Dopiero jestem przed samouczkiem. Zobaczymy co dalej, kompletnie nie wiem czego się po grze spodziewać i to jest fajne uczucie. :D Nie oglądałem, żadnych gameplayów, nie czytałem recenzji, choć naturalnie słyszałem o tej grze wiele dobrego a w TOP 70 PC RPG na Kodeksie gra zajmuje 6 miejsce. Poczekam sobie do wieczorka coby klimacik był lepszy. Kurczę, a wczoraj zacząłem System Shocka 2 i też w to lepiej raczej w nocy grać. Chyba najpierw skupię się na Wampirach. :)
 
@sebogothic Nosferatu to dość nietypowa postać, może nie być najlepszym wyborem na pierwsze przejście gry.
Ominie Cię sporo standardowego contentu, bo nie będziesz się zwykle mógł pokazywać ludziom na oczy.

Oczywiście nie twierdzę, że nie będzie ciekawie - jeśli zamierzasz przechodzić grę dwa razy to ten kolejny raz będzie pewnie o wiele więcej nowego wnoszący, ale po koleżeńsku ostrzegam. ;)

Co ciekawe, Nosferatu w klasycznym, papierowym RPGu mają dużo lepsze sposoby na wmieszanie się w tłum - tutaj jest to praktycznie osobna ścieżka przejścia gry.
 
Last edited:
@Chodak - Zobaczymy. :) Niech na pierwszy ogień pójdzie ta nietypowa postać i jak mówi poradnik GOLa "dla najambitniejszych". :D Jeśli gra jest tak rewelacyjna jak się mówi to z pewnością przejdę ją nieraz. Już sobie upatrzyłem klan Toreador do drugiego przejścia. Chyba, że ty ze swojej strony jakiś klan polecisz.
 
Toreador nadaje się dobrze na "typowe" przejście. Sam pierwszy raz grałem Malkavianem, więc też nietypowo. Alternatywnie do Toreadora polecałbym Tremere, ze względu na unikalną dyscyplinę Taumaturgii. No i poza tym Tremerzy są cool. ;)
 
Zobaczymy. :) Niech na pierwszy ogień pójdzie ta nietypowa postać i jak mówi poradnik GOLa "dla najambitniejszych". :D Jeśli gra jest tak rewelacyjna jak się mówi to z pewnością przejdę ją nieraz. Już sobie upatrzyłem klan Toreador do drugiego przejścia. Chyba, że ty ze swojej strony jakiś klan polecisz.
Moim zdaniem "na dzień dobry" lepiej przejść jakimś "normalnym" klanem (ja grałem Ventrue - chyba najbanalniejszy wybór). Nietypowe na drugie danie, przy czym ja bym się raczej skusił na tych "pokręconych" (bodaj Malkavianie?), niż Nosferatu. Nawet zwyczajnym wampirem jest od groma łażenia po kanałach i podziemiach, gdybym miał to robić częściej, to trochę by mnie odrzuciło.
 
Last edited:
W "Miodowych latach" nasłuchałem się jak Tadzio Norek opowiada o kanałach, więc i ja chcę zostać księciem tego podziemnego królestwa. :p A tak w ogóle to ile mniej więcej zajmuje przejście gry?
 
Czytałem na wcześniejszych stronach wątku. :)

Strzelanie nie jest takie straszne :). Natomiast w pełni zgadzam się z przedmówcami, że wybór Nosferatu na pierwsze przejście gry jest raczej nietrafiony. Traci się sporo zawartości, bo przemieszczać się można w ogromnej większości tylko kanałami. Ja na pierwsze przejście wybrałbym Toreadora, albo Ventrue.
 
Pierwszy raz grałem Venture i strzelanie nie sprawiało mi problemu.
Ostatnio przeszedłem Malkavianem - polecam:)

Jedna z najlepszych gier ever, jak jest w CDA to brać i się nie zastanawiać. Tylko koniecznie trzeba się zaopatrzyć w fanowski patch.
 
Ja miałem pecha wybitnego z tą grą.
Grałem chyba trzy razy i miałem niesławnego buga z łodka :/
Dopiero jakos po trzech latach od pierwszego zagrania ukończyłem grę na fanowskim patchu
Też polecam, świetna gra :)

---------- Zaktualizowano 07:28 ----------

@HuntMocy

Jak zapewne Ci wiadomo z polskimi napisami były problemy, wiele lat próbowano stworzyć spolszczenie.
W końcu się udało i zrobiono to całkiem dobrze.
 
Zainstalowałem wersję z CD-Action wraz z polskim patchem 8.6 z opcją na rozdzielczość 1680x1050 i w intrze miałem ucięte niektóre napisy. Czy dalej w grze też mogą wystąpić takie błędy?
 
Top Bottom