Vesemir, najstarszy żyjący wiedźmin

+
Dokładnie tak. A jak pamiętam ktoś się jeszcze czepiał, że miecze za długie bo w Sezonie jest napisane, że miały 40,5 cala.
Kto? Gdzie? Sezon przecież ledwo co roczek ukończył, niby jak Redzi mieli wzorować się na opisie?
Bierzecie pod uwagę, że miecz, którego aktualnie używa Ciri może pochodzić z całkiem obcego świata? Takiego, w którym zupełnie inaczej wyrabia się broń? ;)
Mam taką nadzieję, bo nazywanie tego czegoś "Jaskółką" to czysty szczerbizm.
Gwyhyry z dwójki mi się mocno nie spodobały, ale z dwojga złego, wolę je od tego wynaturzenia.
Pożyczyła se od Królika Artka.
Tylko że wiesz, król Artur żył koło piątego wieku. Miecze wyglądały wówczas mniej więcej tak:
 
Twarz Vesemira wygląda nieźle.
Jeśli miałbym sobie wyobrazić starego doświadczonego życiem wiedźmina, który niejednokrotnie dostał w kość, ale nadal się trzyma w formie, to właśnie tak by wyglądał Vesemir. Te spojrzenie i nieco bulwiasty nos, po którym widać, że nie bał się spotykać z pięściami sam na sam, w niezbyt romantycznych alejkach, świadczą tylko o tym, że to prawdziwy badass. :listen:
 
Może ten miecz to Excalibur :p
Toć mówię że za czasów arturiańskich miecze tak nie wyglądały.
W sumie za żadnych czasów tak nie wyglądały, ale to szczegół.

Dziadza Vesemir fajny, tylko ten bęben mógłby zrzucić. Nie wygląda tak dziarsko jak ten z jedynki, tamten był taki krzepki i żylasty, widać było, że ma powera.
Obżarł się przerazą. Takie zmutowane napromieniowane magiczne bydle mocno kaloryczne być musiało.
 
Last edited:
Dziadza Vesemir fajny, tylko ten bęben mógłby zrzucić. Nie wygląda tak dziarsko jak ten z jedynki, tamten był taki krzepki i żylasty, widać było, że ma powera.

Ten z jedynki był krzepki? Wyglądał bardziej jak anorektyk, znacznie wole tego z trójki.
 
Ten z jedynki był krzepki? Wyglądał bardziej jak anorektyk, znacznie wole tego z trójki.

Spoko jeśli według Ciebie Vesemir z jedynki był anorektykiem to nie mam pytań (szczególnie widać na przedramionach jakie ma chude),widocznie mamy inną definicję prawidłowej masy ciała. Ja wolę rzeźbę szczególnie u zabójcy potworów a nie masą tłuszczową wokół brzucha.
 

Guest 3669645

Guest
Anorektykiem to był Bonhart, a wszyscy wiemy, jak sobie radził w walce :p Nowy Vizir IMO jest gorszy do jedynkowego. Ten nowy to jakiś taki pulpecik z masą niemal jak u Letho i dziwną twarzą, wygląda jakby miał za 5 minut paść z niedożywienia albo jakiejś innej zarazy. W starym modelu było więcej charakteru a mniej tłuszczu.

 
Last edited by a moderator:
Vesemir ruszył do Koviru w odwiedziny do znajomych (w 1 mówił że uda się na północ), a ponieważ nie znalazł Salamandry to całe półtorej roku obżerał się za pieniądze spółek handlowych, zagadka rozwiązana.
 
Co się stało z tym badassem?



W samej grze będzie pewnie wyglądał znośniej, ale render - choć ładnie wykonany dupy mi, za przeproszeniem nie urwał.
No i strasznie przytyrany jest.
 
Zgadzam się z opinią, że dziadek wygląda kiepsko. Bardzo kiepsko, nie jeśli chodzi o wykonanie, a sam koncept postaci. Chyba zaraz sobie zmienię sygnaturkę - z Yennefer na Vesemira :p
EDIT
Done ;)
 
Last edited:
Vesemir bardzo dobrze zniósł przesiadkę na nowy silnik. Dla mnie wygląda nie gorzej niż 7 lat temu. A, że pulchniejszy? Po prostu przez lata praktyk wykształcił pokaźnych rozmiarów mięsień piwny :D.
Jeśli patrzeć na opis, IMHO udało się to pokazać.
Jego siwizna okalająca pomarszczoną, nieco skwaśniałą twarz, nie pozostawia wątpliwości -- to weteran wiedźmińskiego fachu, który z łatwością poradzi sobie nawet z dużo młodszymi przeciwnikami.
 
Top Bottom