W świetle reflektorów #2 - Damien Monnier - Senior Gameplay Designer - wywiad

+
Sorry ale w jedynce animacja picia eliksirów była elementem balansującym rozgrywkę - w założeniu miała sprawić że obrywasz w łeb za friko jeżeli pijesz je w środku walki.

Komedia? Uciekać przed przeciwnikami? Masz karę za nie picie eliksirów przed walką (ew. bycie debilem i nie używania quena w tym celu).
"jednocześnie"? Jednocześnie się nie dało.
Proszę nie obrażać mi Wiedźmina 1 bez żadnej sensownej argumentami (lub wręcz z kontr-argumentacją) okej? :p
 
Sorry ale w jedynce animacja picia eliksirów była elementem balansującym rozgrywkę - w założeniu miała sprawić że obrywasz w łeb za friko jeżeli pijesz je w środku walki.

No właśnie tak być powinno. Można powiedzieć, że animacja picia jest elementem systemu walki.
 
Jeszcze nie dawno animacja picia mikstur to była oczywistość, a teraz nagle się okazuje, że przeszkadza i psuje doświadczenie z gry.
 
Komedia? Uciekać przed przeciwnikami? Masz karę za nie picie eliksirów przed walką
Pijesz przed walką -Marnujesz sporo eliksirów bo nie wiesz kiedy konkretnie walka nastąpi, albo czy w ogóle nastąpi. Pijesz podczas walki -Dostajesz po łbie.

Co byś nie zrobił, i tak zostaniesz ukarany na swój sposób :p Ale przyznaję rację, że taka animacja dodaje pewnego balansu. Jednak ja wolę walkę bez takich dziwnych pauz i z natychmiastowym działaniem wybranych eliksirów. Postawiono na wygodę i szybki dostęp i jestem z tego zadowolony. Zachwiania balansu tez na pewno nie wyczujemy, bo z drugiej strony długość działania jest znacznie krótsza.

Jeżeli ktoś od razu po zobaczeniu potwora leci sprintem na niego, to jego problem
W takiej sytuacji to jeszcze pół biedy. A jak napadną Cię przeciwnicy z zaskoczenia? Albo odpali się cut-scenka w nieoczekiwanym momencie, a po niej walka? Niczego nie jesteś w stanie przewidzieć.
 
Last edited:
Jeżeli ktoś od razu po zobaczeniu potwora leci sprintem na niego, to jego problem.. Zawsze można wczytać i wypić eliksir w dobrym momencie.
 
Jeżeli ktoś od razu po zobaczeniu potwora leci sprintem na niego, to jego problem.. Zawsze można wczytać i wypić eliksir w dobrym momencie.

kiedyś preferowałem styl rambo, ale sprawdza się tylko w przypadku death match w grach fps ;)
 
@adventus.991
Myślę, że gorzej niż z Letho nie będzie, bo Gop odszedł i zrobił swoje dark soulsy. Od nieprzewidzianych okoliczności są savy, a wczytanie 10 min to jest nic.
 
Last edited:
Od nieprzewidzianych okoliczności są savy, a wczytanie 10 min to jest nic.
W taki sposób to można tłumaczyć wszystko. Nawet bardzo poważne bugi, no bo przecież jak na takiego natrafisz to "możesz wczytać grę i po problemie". Co to za system który wymusza działanie metodą prób i błędów, wczytywanie ostatnich sejwów (o ile je zrobił) itd (piję tutaj tylko do W2, gdzie picie przed walką było koniecznością).
 
Last edited:
Co to za system który wymusza działanie metodą prób i błędów
Skopany system, ale zamiast wyleczyć pacjenta, to go ubito. Teoretycznie już nie jest chory, ale zdrowy tym bardziej. Spokojnie dało się włączyć animację używania eliksirów do walki. Było wiele sposobów. Ze znakami jakoś problemu nikt nie zgłasza, a przecież też ich rzucenie chwilę trwa. Z sideł i pułapek chyba zrezygnowano, ale jakby były, to też miałyby się materializować na ziemi w oka mgnieniu? Taka krótka nawet animacja pozwala poczuć, że to co robisz, jest jakoś realne i istotne. Magiczne flaszki dezawuują całą czynność.
 
Włączając się do dyskusji o piciu eliksirów - wydaje mi się, że animacja powinna być zachowana, o ile zrobiliby to dobrze. Animacja powinna dotyczyć tylko górnych partii ciała, gdyby podczas niej zostawiliby nam zdolność poruszania się, ba, a nawet uników, to absolutnie nie naruszyłoby dynamiki walki. Gorzej byłoby, gdyby Geralt, tak jak w innych RPG, stanął jak kołek.
 
Last edited:
Mi się bardzo podobała animacja picia w DA I. Szybka i niczego mi nie utrudniała, ale trudno trzeba będzie przeżyć bez tej animacji.
 

Attachments

  • Tw2_trap_Talgar_winter.png
    Tw2_trap_Talgar_winter.png
    99.1 KB · Views: 51
Last edited:
Pijesz przed walką -Marnujesz sporo eliksirów bo nie wiesz kiedy konkretnie walka nastąpi, albo czy w ogóle nastąpi. Pijesz podczas walki -Dostajesz po łbie.

Wiesz... w W1 widzisz grupkę cmentarów na bagnach w III Akcie i chcesz je sklepać - pijesz eliksir poza odległością aggrowania i zaczynasz walkę. Pijesz przed walką, ale wiedząc, że walczyć będziesz. To samo gdy ładujesz się do krypty/jaskini/na bagna/do kanałów - nadal wiesz, że walczyć będziesz, a jako że eliksiry w W1 trzymały długo to nawet jak przez połowę krypty niczego nie spotkaliśmy, to jaskółka nadal trzymała. Jeden eliskir można było sobie wypić zanim szarżujący przeciwnik do nas dobiegnie (ale to akurat wynikało z tego, że szarża w W1, to był truchcik :p ) można było też wypić odbiegając na odległość od wroga, lub zakładając Quena. Poza tym tu nie chodzi tyle o marnowanie eliksirów, wyprodukować je hurtowo nie było trudno, tylko o stosunek upierdliwości wypijania do szansy, że się faktycznie przyda. W1 to mała upierdliwość i wysoka szansa, że eliksir się przyda. W2 to duża upierdliwość i niewielka szansa, że eliksir się przyda. Taka jest moja opinia :)
 
@Fartuess.807
Gdyby były jeszcze potrzebne szkoda że bez moda praktycznie były mało przydatne (nie licząc jaskółki dla regeneracji miedzy walkami). Tak samo jest z dwójką (tylko gorzej) spokojnie można ją przejść na najwyższym bez eliksirów.
 
Top Bottom