[W1][mod] Full Combat Rebalance v1.6

+
Ja należę do graczy którzy uwielbiają nabijać poziom na zabijaniu pałętających się potworów. Mimo to w FCR odpuściłem w połowie 1 aktu. Wystarczy ubić te potrzebne do ukończenia zadań /dostarczających składników. Oczywiście jeśli dobrze rozwiniemy drzewko. Ja na 6/6 wszystko inwestowłem w zręczność i Yrden jak polecał poradnik.
 
Oczywiście jeśli dobrze rozwiniemy drzewko. Ja na 6/6 wszystko inwestowłem w zręczność i Yrden jak polecał poradnik.

Rozumiem, że granie na zręczność i Yrden to jedyny słuszny sposób przejścia TW1 z FCR (i jakichkolwiek szans na ubicie Króla Dzikiego Gonu)? ;) Zawsze sobie lubiłem machać mieczem ale rozważam kolejne podejście, po obecnym, właśnie skupiając się na Znakach.

Niedawno znalazłem też ciekawy bug związany z Yrden. Poszedłem do krypty znaleźć ciało Raymonda i tam, gdzie ono leży jest dość wąskie przejscie, że mieści się tylko jeden stwór. Zaatakowały mnie fleder, dwa ghoule i graveir. Uprzednio jednak w tym przejściu postawiłem Yrden i zapisałem grę quicksavem. Za pierwszym podejściem oczywiście zginąłem ale po wczytaniu gry okazało się, że stwory blokują się w przejściu a Yrden nie znika. Na każdego wystarczyły dwie aktywacje znaku by przeciwnicy zdechli - za wszystkich dostałem expa.
Nigdzie indziej w grze nie udało mi się powtórzyć czegoś takiego. Próbowalem na flederach w Vizimie, bo już mnie irytowały ale jakoś nie chciały zdechnąć tym sposobem. Ot, ciekawostka.
 
Last edited:
Na koniec aktu zawsze dobijałem 1 poziom, ale grałem na najtrudniejszym poziomie trudności. Grę kończyłem z 40 poziomem (legendarny Wiedźmin). Polecam pakować w Znaki: Aard, Yrden oraz Igni. Ten mod wymaga dobrej znajomości z mechaniką gry, walka jest bardzo trudna, np z Ozzrelem walczy się jedną sekwencją, jeżeli potwór cofa się do tyłu i aż do zabicia, tak aby nie mógł trafić, jest to irytujące, ale co zrobisz.
Jak 1 raz grałem na FCR najtrudniejszym, to przy rozwoju standardowo rozwijałem po kolei siłe i szermierke, doszedłem jakims cudem do wielkiego mistrza i nie szło go zabić.
Ten bug z Yrdenem jest dobry, ale nie działa w III akcie na kikimory- gra się wyłącza.
 
Last edited:
W sumie to nie wiem dokładnie co do lvli, ale przechodziłem ostatnio FCR też na poziomie 4/6 i nie grindowałem mobów w ogóle. Zrobiłem chyba wszystkie zadania poboczne, oprócz chyba 2 albo 3 zleceń na potwory i nie miałem większych problemów. Jedyne problemy to właśnie toporność animacji, ale w tym ci raczej lvl nie pomoże. Także wg mnie możesz spokojnie grać bez spiny o żyłowanie każdego moba.
Co do wina, to u mnie tam w piwnicy były 2 graviery i od razu na schodach biłem je po kolei.
 
W tym zadaniu z winem też mam 2 graveiry, olej przeciw trupojadom + Aard na 3 poziomie + wzmocnienie i nie ma problemu. Zawsze kiedy robiłem misje z winem, to brałem również zadanie które zleca Colman i te upiory większy problem dla mnie stanowiły.
 
Najpierw chcę podziękować, upiór rzeczywiście padł po jakimś czasie.

I pytanie: W tej grze można unikać ciosów???
Niby są piruety, skoki i co tam jeszcze jest, ale w czasie grania wywnioskowałem, że unikanie jest możliwe tylko dzięki umiejętności zręczność. Po prostu czego nie wywijałem, to przeciwnik czy machał mieczem/szponem czy stał, to czerwone cyferki się nade mną pojawiały.
 
Gra jest tak zaprogramowana, że Geralt sam unika ciosów i to jest kwestia szczęścia, zręczność po prostu zwiększa szansę, można również samemu unikać ciosów, ale w odpowiednim momencie. FCR to jednak mod który przede wszystkim utrudnia walkę, więc trzeba dobrze zapoznać się z mechaniką gry.
 
Last edited:
Uniki są po prostu śmieszne. Jak ja grałem ostatnio to wyliczyłem sobie jakoś, że z eliksirem i zręcznością chyba na 4 poziomie powinienem mieć około 80% szansy na unik i 80% szansy na parry z przodu, więc teoretycznie prawie nic nie powinno mnie wysolować. Niestety nadal zdarzały się sytuacje, że moby mnie cały czas trafiały. a unik wchodził zazwyczaj raz na 10-15 ciosów.
 
Nikt nie mówił, że będzie łatwo, w końcu jest to mod utrudniający grę. Można unikać samemu, ale potrzeba wprawy.
 
To nie chodzi o to, żeby było łatwo, bo ja się do tego przyzwyczaiłem. Wolałbym po prostu, żeby pisało poprawnie, że na 4 poziomie zręczności i z zamiecią mam 10% szansy na unik. Wtedy nic bym nie miał do zarzucenia.
 
Podejrzewam, że przeciwnicy mają jakiś atrybut, który pozwala przebijać "osłonę" Geralta. Te uniki chyba nie działają na zasadzie procentowej skuteczności.
 
To chyba jest związane z silnikiem, na którym wiesiek chodzi. Niektóre rzeczy są tak zrobione w aurorze, że dochodzi do idiotycznych sytuacji, w których 2 upiory gonu mnie atakując nie zadają mi obrażeń, a napotkanej chwilę później północnicy wchodzi kilka ciosów pod rząd i trzeba wczytać grę, bo Geraltowi się zeszło. Na to chyba nie mieli w pełni wpływu REDzi, a tym bardziej Flash.
 
Dlatego najskuteczniejszym sposobem na uniki jest mocno rozwinięta zwinność, stałe popijanie zamieci i unikanie gromu.
 
Ja pod koniec gry i tak cały czas jechałem na gromie, bo skoro i tak miałem 10% na unik to nie było warto sobie tym głowy zawracać :)
 
Z tą zwinnością różnie bywa. Ja np. walcząc z Lilly i Wesperem nie straciłem ani kawałeczka HP. Atakując tą pierwszą myślałem, że walczę ze zwykłą bruxą, dopiero po podniesieniu łba zdałem sobie sprawę, że to ona. Oczywiście byłem opity eliksirami i wzmacniaczami, ale nie tak jak z wcześniejszymi "dawcami trofeów". Czyli ta zwinność ulegała wzmocnieniu.
 
A mi się wydaje, że działa to po prostu losowo. Tzn raz przelicza dobrze, i unikasz 9/10 ciosów(tak jakby gra załapała, że walczysz z kimś naprzeciw ciebie), a raz 9/10 ciosów cię trafia(tak jakby gra myślała, że ktoś cię bije np z boku, więc uniki nie działają).
 
Nie pamiętam, żebym kiedyś nie był w stanie przejść gry, choć często grywam na wyższym poziomie trudności, ale
poddaję się. znowu problemy tym razem z pokonaniem ifryta w 2. rozdziale, któremu tradycyjnie nie mogę zadać obrażeń.
Czy ktoś byłby w stanie powiedzieć, czy mogę odinstalować FCR i zagrać w podstawowego Wiedźmina bez problemów?
 
Teoretycznie tak, ale pozostaną np. stare opisy przedmiotów. Grę powinno jednak dać się normalnie przejść.

Co do ifryta, masz nałożony olej przeciw upiorom? Bez niego ifryt jest nietykalny.
 
Tylko czy w 2 akcie dysponujemy tak rozwiniętym Yrden i inteligencją, by znak ten czynił szkody Ifrytowi? Pytam, gdyż na tym etapie stosowałem go jako pułapkę a nie skuteczną broń.
 
Top Bottom