Generalnie walka wygląda [wg materiałów z konferencji] naprawdę dynamicznie - gratuluję. Jest jednak dość chaotyczna ... przynajmniej w wersji sterowania na padzie [zauważcie bijatykę przy szafocie - ciężko było opanować wybór przeciwnika, bodajże samemu wybierało następnego, chyba najbliższego, niby ok, ale może się pojawić kilka komplikacji]. Muszę natomiast poruszyć 2 kwestie:1. Oznaczona postać - zrezygnowałbym z tego niebieskiego podświetlenia. Wygląda bardzo ładnie, ale raz, że dodaje sztuczności do gry, walki wydają się bardziej "plastikowe", dwa, kojarzy mi się to fatalnie z podświetlaniem przeciwnika w serii NWN. Sugerowałbym pozostanie przy 2d oznaczeniach pod postacią [dla odmiany zamiast kół romby

].2. Ja rozumiem, że to tylko gra, ale od Wiedźmina jako produktu i od Redów można wymagać. O co chodzi? Podejście do kwestii żywotności postaci. Elf który po przełamaniu zasłony dostaje kolejne ciosy na korpus i bawimy się dalej. Jeśli idzie o spore bestie to jeszcze można to załatwić złudzeniem wielkości i wytrzymałości potwora, ale w przypadku ludzi [ i kochanych nieludzi] jest to denerwujące. Dziwnym byłoby, gdyby niewielu było takich ludzi jak ja, którym to przeszkadza. Tym bardziej, że zapowiedziano, iż tym razem ma to być średniowiecze doprawione fantasy, nie zaś odwrotnie. Gdy jeszcze ma się choć odrobinę wiedzy o walce traktatowej to zęby bolą. :/ Dlaczego nie wprowadzić dodatkowej puli, swoistej obrony, seria ciosów powoli rozbijająca "obronę", by dopiero potem zadać 1 czy 2 śmiertelne ciosy. Sama zaś pula mogła by ulegać uzupełnieniu, kiedy postać nie jest atakowana. Wyłączyć należy oczywiście przypadek Geralta

Na koniec - Gratulacje. W2 zapowiada się znakomicie, trzymamy kciuki!