W2 - system walki i mechanika gry

+
Można wykorzystać zwolnienie czasu + przyspieszenie samego Geralta (zwolnić wszystko 5 razy, a Geralta przyspieszyć 2.5 raza), w sumie chodzi przecież o to żeby nie stać jak ten głąb w trakcie walki.
 
Na dłuższą metę takie efekty wydawałyby się nudne i męczące. Moim zdaniem znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby po prostu używanie "szybkich" finisherów, gdy inni przeciwnicy jeszcze żyją i tych "wolnych", gdy właśnie wykonujemy finishera na ostatnim przeciwniku. Proste, efektywne i fajne.
 
Wiem, że już coś mniej więcej podobnego było (w innym wątku) ale zdaje się nic nie zostało wyjaśnione, to pozwoliłem sobie ponowić te pytanie (zagadnienie). Jak wyglądać będzie AI przeciwników w walce? Na prezentacji było widać, że przy ataku grupowym próbują otoczyć Geralta - czyli jest nieźle, ale dla czego nikt nie atakował Vernona Roche i Triss w bąbelku?
 
Oglądając pełny przedpremierowy pokaz doszedłem do pewnych krytycznych wniosków. Walka mi się nie podoba. Rezygnowanie z sekwencji i stylów to dobry pomysł, ale nowy system nie wygląda najlepiej. Geralt walczy jak zwykły wojownik, a nie jak wiedźmin. Ciosy są koszmarnie powolne i za często się powtarzają (trzy pchnięcia pod rząd? ::)). Nawet bez eliksirów, szczególnie Zamieci, Geralt powinien być nieludzko szybki, a to ci widziałem przypomina mi zręcznościową walkę z innych gier. REDzi uspokajają, że walka będzie wystarczająco "erpegowa" - tylko co mi ze statystyk, skoro przeciwników tłuczemy w taki sposób? Wiem, że szybkość wiedźmina bez bullet-time nie może przewyższać refleksu przeciętnego gracza, mimo wszystko powinna być szybsza. Może szybkość walki powinna być zależna od poziomu trudności? Pasowało by idealnie ;)Anyway jest łatwy sposób na poprawienie dynamiki walki bez przyspieszania wszystkiego - zmiana ruchów. IMO przycisk parowania naciśnięty (bez przytrzymywania) podczas sekwencji ciosów powinien wprowadzać paradę zamiast zmuszać wiedźmina do podniesienia miecza w idiotyczny i marnujący cenne milisekundy sposób. To samo z przetaczaniem się - kto widział kiedykolwiek wojownika robiącego fikołki na prawo i lewo podczas walki z humanoidami? Piruety i półpiruety powinny zastąpić to nieszczęsne rollowanie. Przydały by się też umiejętności (z talentów) pozwalające na mocniejsze cięcie po wykonaniu piruetu.Jeszcze słówko o samym wymachiwaniu mieczem - ataki są proste i urywane, wspomniałem też, że się powtarzają. To ostatnie nie było by problemem, gdyby wprowadzono więcej finezji i płynne przechodzenie z jednego ataku do drugiego. Na gameplay'u Geralt macha mieczem jak cepem :'(Wiem, że gra jest ukończona w 60%, ale nie mam bladego pojęcia jak odnieść do tej całości walkę... IMO "większa połowa" prac nad nią przed wami :whatthe: Argh, gdzie się podział mój optymizm?
 
Paladin said:
Oglądając pełny przedpremierowy pokaz doszedłem do pewnych krytycznych wniosków. Walka mi się nie podoba. Rezygnowanie z sekwencji i stylów to dobry pomysł, ale nowy system nie wygląda najlepiej. Geralt walczy jak zwykły wojownik, a nie jak wiedźmin. Ciosy są koszmarnie powolne i za często się powtarzają (trzy pchnięcia pod rząd? ::)). Nawet bez eliksirów, szczególnie Zamieci, Geralt powinien być nieludzko szybki, a to ci widziałem przypomina mi zręcznościową walkę z innych gier. REDzi uspokajają, że walka będzie wystarczająco "erpegowa" - tylko co mi ze statystyk, skoro przeciwników tłuczemy w taki sposób? Wiem, że szybkość wiedźmina bez bullet-time nie może przewyższać refleksu przeciętnego gracza, mimo wszystko powinna być szybsza. Może szybkość walki powinna być zależna od poziomu trudności? Pasowało by idealnie ;)Anyway jest łatwy sposób na poprawienie dynamiki walki bez przyspieszania wszystkiego - zmiana ruchów. IMO przyciska parowania naciśnięty (bez przytrzymywania) podczas sekwencji ciosów powinien wprowadzać paradę zamiast zmuszać wiedźmina do podniesienia miecza w idiotyczny i marnujący cenne milisekundy sposób. To samo z przetaczaniem się - kto widział kiedykolwiek wojownika robiącego fikołki na prawo i lewo podczas walki z humanoidami? Piruety i półpiruety powinny zastąpić to nieszczęsne rollowanie. Przydały by się też umiejętności (z talentów) pozwalające na mocniejsze cięcie po wykonaniu piruetu.Jeszcze słówko o samym wymachiwaniu mieczem - ataki są proste i urywane, wspomniałem też, że się powtarzają. To ostatnie nie było by problemem, gdyby wprowadzono więcej finezji i płynne przechodzenie z jednego ataku do drugiego. Na gameplay'u Geralt macha mieczem jak cepem :'(Wiem, że gra jest ukończona w 60%, ale nie mam bladego pojęcia jak odnieść do tej całości walkę... IMO "większa połowa" prac nad walką przed wami :whatthe: Argh, gdzie się podział mój optymizm?
Grający na pokazie nie użył ani jednego ciosu ponad 1 poziom sekwencji ataków (a jest ich sporo)Z bloków da się robić także kontry (też nie pokazane), dobicia, finiszery, fikołki to także jeden z kilku możliwych sposobów przemieszczania się...do paladin--> Pozycja bloku musi być widocznie inna niż pozycja bojowa (w której też się zasłania mieczem) dlatego geralt tak podnosi miecz - dodatkowo może z tego robić kontrataki System jest na bieżąco rozwijany, jest tak elastyczny że można do niego podczepić prawie każdą rzecz która przyjdzie komuś do głowy... (a więc #*%#@ nie narzekać, a pisać co by by fajnego jeszcze dodać)k4myk
 
k4myk said:
(a więc #*%#@ nie narzekać, a pisać co by by fajnego jeszcze dodać)k4myk
hm trudno to zrobić nie wiedząc co już jest;)ale strzelę na początek - możliwość powalenia przeciwnika kopnięciem/pięścią/podcięciem - mogłoby być przydatne przy kilku przeciwnikach
 
W sumie użycie, podczas walki, łokcia/nogi/kolana byłoby niezłym pomysłem na wybicie przeciwnika z rytmu czy próbie wytrącenia broni (ewentualnie powalenia, czy zepchnięcia z klifu :teeth: ). Oczywiście przeciwnicy wykonujący kontrę/blok naszych powyższych poczynań wyglądali by lepiej niż dający się wciąż nabierać na te sztuczki (oczywiście odpowiednio zaskoczeni/obici traciliby na czujności). Gdyby jeszcze takiego chwyconego/popchniętego przeciwnika można posłać na grupkę jego przyjaciół (i w ten sposób ich obalić) byłby cud, miód i orzeszki. Nie wiem czy było to już poruszane (zapewne tak), ale obecnie najgorzej wygląda walka na pięści.
 
k4myk said:
Grający na pokazie nie użył ani jednego ciosu ponad 1 poziom sekwencji ataków (a jest ich sporo)Z bloków da się robić także kontry (też nie pokazane), dobicia, finiszery, fikołki to także jeden z kilku możliwych sposobów przemieszczania się...do paladin--> Pozycja bloku musi być widocznie inna niż pozycja bojowa (w której też się zasłania mieczem) dlatego geralt tak podnosi miecz - dodatkowo może z tego robić kontrataki System jest na bieżąco rozwijany, jest tak elastyczny że można do niego podczepić prawie każdą rzecz która przyjdzie komuś do głowy... (a więc #*%#@ nie narzekać, a pisać co by by fajnego jeszcze dodać)k4myk
Fakt, za dużo narzekania było w moim poście (nazywam to subiektywną krytyką :evil:), ale mogłeś też wyłowić z niego nieco propozycji poprawy stylu walki, szczególnie drugi akapit.Skoro pojedyncze użycie parowania moment przed atakiem przeciwnika umożliwia kontrataki, to dlaczego by nie ustawić różnych animacji dla niego i różnych dla przytrzymywania (postawy obronnej)? Parady to szybkie wymachy mieczem osłaniające przed atakiem przeciwnika - czyli dokładnie parowanie przed kontratakiem, o którym pisałeś. Wystarczy zmienić animację - viola system walki zyskuje klimatyczny wiedźmiński element i wszyscy fani są happy ;DZastąpienie przetaczania się piruetami może być dostępne po odblokowaniu z określonego talentu - jak pisałem wcześniej - atak poprzedzany piruetem powinien być mocniejszy. Liczę na więcej ciosów odblokowywanych z talentów zamiast stylu z "jedynki" +25 do obrażeń ;)Zapomniałem wspomnieć o walce grupowej, dobrze to widać podczas walki z nekkerami w lesie. Mam nadzieję, że nie rezygnujecie z szerokich cięć znanych ze stylu grupowego? Na filmiku Geralt atakował każdego stworka osobno, jedynymi rzeczami pomagającymi w grupowej walce były pułapki i dynamiczna zmiana celów.MadYarpen -> Na pierwszym gameplay'u widziałem combo zakończone uderzeniem elfa pięścią (akurat dostał po twarzy). Nieźle to wyglądało, na pewno lepiej niż nudne powalanie znakiem Aard w "jedynce".
 
k4myk said:
k4myk said:
Oglądając pełny przedpremierowy pokaz doszedłem do pewnych krytycznych wniosków. Walka mi się nie podoba. Rezygnowanie z sekwencji i stylów to dobry pomysł, ale nowy system nie wygląda najlepiej. Geralt walczy jak zwykły wojownik, a nie jak wiedźmin. Ciosy są koszmarnie powolne i za często się powtarzają (trzy pchnięcia pod rząd? ::)). Nawet bez eliksirów, szczególnie Zamieci, Geralt powinien być nieludzko szybki, a to ci widziałem przypomina mi zręcznościową walkę z innych gier. REDzi uspokajają, że walka będzie wystarczająco "erpegowa" - tylko co mi ze statystyk, skoro przeciwników tłuczemy w taki sposób? Wiem, że szybkość wiedźmina bez bullet-time nie może przewyższać refleksu przeciętnego gracza, mimo wszystko powinna być szybsza. Może szybkość walki powinna być zależna od poziomu trudności? Pasowało by idealnie ;)Anyway jest łatwy sposób na poprawienie dynamiki walki bez przyspieszania wszystkiego - zmiana ruchów. IMO przyciska parowania naciśnięty (bez przytrzymywania) podczas sekwencji ciosów powinien wprowadzać paradę zamiast zmuszać wiedźmina do podniesienia miecza w idiotyczny i marnujący cenne milisekundy sposób. To samo z przetaczaniem się - kto widział kiedykolwiek wojownika robiącego fikołki na prawo i lewo podczas walki z humanoidami? Piruety i półpiruety powinny zastąpić to nieszczęsne rollowanie. Przydały by się też umiejętności (z talentów) pozwalające na mocniejsze cięcie po wykonaniu piruetu.Jeszcze słówko o samym wymachiwaniu mieczem - ataki są proste i urywane, wspomniałem też, że się powtarzają. To ostatnie nie było by problemem, gdyby wprowadzono więcej finezji i płynne przechodzenie z jednego ataku do drugiego. Na gameplay'u Geralt macha mieczem jak cepem :'(Wiem, że gra jest ukończona w 60%, ale nie mam bladego pojęcia jak odnieść do tej całości walkę... IMO "większa połowa" prac nad walką przed wami :whatthe: Argh, gdzie się podział mój optymizm?
Grający na pokazie nie użył ani jednego ciosu ponad 1 poziom sekwencji ataków (a jest ich sporo)Z bloków da się robić także kontry (też nie pokazane), dobicia, finiszery, fikołki to także jeden z kilku możliwych sposobów przemieszczania się...do paladin--> Pozycja bloku musi być widocznie inna niż pozycja bojowa (w której też się zasłania mieczem) dlatego geralt tak podnosi miecz - dodatkowo może z tego robić kontrataki System jest na bieżąco rozwijany, jest tak elastyczny że można do niego podczepić prawie każdą rzecz która przyjdzie komuś do głowy... (a więc #*%#@ nie narzekać, a pisać co by by fajnego jeszcze dodać)k4myk
czy walka będzie przypominać tę z Severance: Blade of Darkness??
 
Nie wydaje się Wam, że ten Aard jest ciut.. za mocny? Wtedy jak była walka w lesie.Co do walki, na razie jest taka nijaka, ale wierzę w REDÓW, bo to dopiero wersja alpha.Na plus na pewno jest to, że można w czasie walki stawiać pułapki, albo używać znaków.
 
hm chyba masz trochę racji. Nie wiem czy dobrze to interpretuję, ale wydaje się jakby aardem dało się zabić potwora. A to przegięcie chyba?
 
Fajnie by było gdyby można było korzystać z podręcznych przedmiotów. Np. krzesło w bijatyce, w karczmie. Kamieć - tak jak w intro Wiedźmina pierwszego Geralt rzucał do Strzygi. Takie coś mogło by posłużyć do zwracanie/odwracanie na siebie uwagi przeciwników. Tutaj to aż prosi się o łańcuch. :)
 
Nasz wiedźmin może mieć pełno ciosów, kontrataków, piruetów, ciosów powalających (wspomnianym kopniakiem) ale co nam po tym wszystkim jeżeli tego nawet w walce nie użyjemy? Jeżeli przeciwnicy nie będą stosować bloków, uników, kontrataków to jedynie wystarczy ich okładać mieczem, bez zbędnych "wywijasów". A to spowoduje że te wszystkie sztuczki staną się bezużyteczne. Stąd też moja sugestia żeby przeciwnicy stosowali podobne zagrania co Geralt - niech taki elf też nas próbuje powalić, niech skontruje nasz cios czy też go uniknie. To sprawi, że do walki będziemy podchodzić bardziej taktycznie i będziemy starać się zaskoczyć jakimś ciosem których Geralt będzie posiadał sporo.
 
Napisałem już coś podobnego w innym temacie, ale powtórzę i tutaj ;)Pragnąłbym, aby zamiast turlania się wprowadzić piękne piruety i pół piruety, pozwalające bez utraty rytmu walki lawirować pomiędzy przeciwnikami. Ponad to, w czasie wykonywania piruetu powinny być możliwe zamaszyste cięcia. Geralt w Sadze często zadawał ciosy w trakcie wykonywania wszelkich obrotów.Kolejną sprawą są parady i bloki. O ile to możliwe, to można by było zastosować system, w którym Geralt wykonuje rodzaj bloku/parady zależny od tego, z której strony uderza przeciwnik, np. Elf tnie od lewego biodra do prawego barku wiedźmina, więc logicznym by było, gdyby Geralt blokował od strony lewej.Ostatnią sprawą, która chciałbym poruszyć, to wygląd przeciwników w trakcie i po walce. Chodzi mi o widoczne i krwawiące rany na ciele przeciwnika wywołane uderzeniem wiedźmińskiej klingi.Pozdrawiam!
 
A ja bym chętnie zobaczył coś, co było NAWET wprowadzone (może niezbyt dobrze, ale jednak) w Two Worlds. Chodzi mi dokładnie o sypnięcie piachem w oczy przeciwnika. W Two Worlds wykonywane to było poprzez kopnięcie butem, ale można to rozwiązać to także w inny sposób np. po 'odturlaniu się' (bo jak się ten manewr nazywa?) Geralt chwyta garść piachu i rzuca w twarz oponentowi, or something like that.
 
a czy było wyjaśniane jak system walki ma być obsłużony przy pomocy klawiatury/myszy ew. pada? Czy LPM to atak silny, PPM to atak szybki, a blok jakiś klawisz? piszę przykładowo, chciałbym po prostu dowiedzieć się jak ta cała walka będzie w praktyce wyglądać ;)
 
Ja to przedstawię w postaci pytania do twórców: grał ktoś tam u was kiedyś w ostatnie dwie gry z serii Jedi Knight (Outcast I Academy)?Tam były i style, i specjalne ataki, i przeciwnicy uniki robili, i nawet klawisza bloku nie było potrzeba.Ja nie tylko w przypadku TW2 mam wrażenie, że o istnieniu tych gier wiedzą tylko gracze, a żadni twórcy w nie nie grali.
 
Top Bottom