W2 - system walki i mechanika gry

+
Całkowicie zgadzam się z Saynem, jakieś mniej widoczne oznaczenie przeciwnika w zupełności by wystarczyło. Rozwiązanie zastosowane w Wiedźminie 2 po prostu za bardzo wpływa na ogólny odbiór grafiki.
Agloval said:
Jeśli będziemy znowu walczyć z 40 utopcami nekkerami na raz to może to nie być takie proste...
W jedynce bywały sytuacje, że walczyliśmy z wieloma przeciwnikami i nigdy nie zdarzyło mi się żebym stracił orientacje, a nie uważam się za wybitnie dobrego gracza. Poza tym dostęp do Geralda jest ograniczony, nie możne być przecież atakowany równocześnie przez 40 utopców.
 
System walki różni się od tego z części pierwszej. Mam nadzieję, ze kiedy zagracie w grę i poznacie ją lepiej, niż na to pozwalają krótkie nagrywki i niewielkie okna odtwarzaczy multimediów, dostrzeżecie przewagę i uroki takiego rozwiązania ;-)
 
Jeśli chodzi o podświetlenie to i tak jest to lepsze, niż jakieś kółka na ziemi, ale wydaje mi się, że podświetlenie można trochę ładniej wykonać, żeby postacie się tak nie świeciły. Mogły by być po prostu jaśniejsze, ale nie świecące.Jeśli się tak nie da, to wtedy zostają kółka na ziemi, czy inne znaczniki, ale wtedy trzeba by je jakoś ładnie wkomponować w otoczenie, tak by nie wadziły, ale były wyraźnie widoczne.
 
Wyblakłe, czy jaśniejsze postacie, podobnie jak kółka na ziemi, są zbyt znaczną ingerencją w świat gry i w naszej opinii go psują. Nie chcemy przesadzać, ani zbytnio upraszczać rozgrywki przez pokazywanie paska życia itp. Wiedźmin 2 to pełnokrwista gra RPG i chcemy, żeby taka już pozostała. Wszystkie decyzje dotyczące wyglądu i interfejsu są podejmowane przez najlepszych specjalistów, którzy nad grami pracują od długiego czasu i wiele już widzieli. Wszystko decyzje są podejmowane w trosce o komfort odbiorców finalnej wersji Wiedźmina 2.
 
Alek said:
Wyblakłe, czy jaśniejsze postacie, podobnie jak kółka na ziemi, są zbyt znaczną ingerencją w świat gry i w naszej opinii go psują.
Otóż to, podobnie jak postacie, które przybierają niebieską barwę :). Oczywiście, poza tym jednym "mankamentem", filmik prezentuje się świetnie - doskonała grafika, ciekawa sceneria i klimatyczne stroje postaci. Wiedźmin 1 był najlepszą grą rpg w jaką miałem przyjemność grać, o głowę przewyższał, świetnego zresztą Gothica, czy serie NWN. Powiedziałbym, że jedyną gra która mogła się z nim równać był Morrowind, ewentualnie Ice Wind Dale. Główną zaletą jedynki było to, że świat przedstawiony w grze był wiarygodny i pozbawiony kiczu fantasy typowego na przykład dla serii NWN. Właśnie dlatego jestem przewrażliwiony na punkcie wszystkich dodatków, które w teorii maja ułatwić rozgrywkę a w praktyce negatywnie wpływają na klimat. Niezależnie od tego jestem przekonany, że Wiedźmin 2 będzie dobra grą, mam nadzieje, że równie dobrą co jedynka - a może nawet lepszą. :)
 
Ykes said:
Ykes said:
Wyblakłe, czy jaśniejsze postacie, podobnie jak kółka na ziemi, są zbyt znaczną ingerencją w świat gry i w naszej opinii go psują.
Otóż to, podobnie jak postacie, które przybierają niebieską barwę :)
Dokładnie :) Podświetlone postacie, przynajmniej dla mnie, bardziej psują klimat gry, od pasków życia czy imion - pewnie m. in. dlatego, że do tych dwóch ostatnich jesteśmy bardziej przyzwyczajeni. Pasek życia w RPG to chyba bardziej naturalna rzecz niż podświetlenie.
Nie chcemy przesadzać, ani zbytnio upraszczać rozgrywki przez pokazywanie paska życia itp.
Z tego rozumiem, że pasków życia w ogóle nie chcecie wrzucać i prawdopodobnie w Wiedźminie 2 nigdzie ich nie zobaczymy?Proponowałbym wrzucenie tego do opcji gry: wybór czy chcemy mieć pokazywane paski życia, czy nie. I podobnie można zrobić z podświetleniem postaci, jak dla mnie, to byłoby najlepsze wyjście. Mam nadzieję, że przynajmniej się nad tym zastanowicie :)
 
Alek said:
Nie chcemy przesadzać, ani zbytnio upraszczać rozgrywki przez pokazywanie paska życia itp.
Nie widzę tutaj żadnego "upraszczania" gry, ponieważ jak to bywało w jednej grze (nie pamiętam nazwy) podczas walki bodajże z bossem nie było pasku życia, co mi trochę przeszkadzało tzw. uderzałeś, uderzałeś a on i tak nie zdychał (oczywiście po pewnym czasie upadł i już nie wstał), ale z takim paskiem życia wiadomo na czym się stoi i ile jeszcze przeciwnik ma życia, więc można go potraktować na sam koniec znakiem albo czymś w tym styl.
 
Sayne said:
Z tego rozumiem, że pasków życia w ogóle nie chcecie wrzucać i prawdopodobnie w Wiedźminie 2 nigdzie ich nie zobaczymy?Proponowałbym wrzucenie tego do opcji gry: wybór czy chcemy mieć pokazywane paski życia, czy nie. I podobnie można zrobić z podświetleniem postaci, jak dla mnie, to byłoby najlepsze wyjście. Mam nadzieję, że przynajmniej się nad tym zastanowicie :)
Zauważ że podczas walki z nekkarami czy elfami pasków życia nie ma a podczas walki z Żagnicą (boss'em) jest. Taki duży, na środku ekranu. Więc najprawdopodobniej paski życia będą wyświetlane u silniejszych przeciwników.
 
Chciałbym poruszyć kwestię systemu walki z bossami:Wcześniej REDzi mówili o wykorzystywaniu wiedzy wiedźmińskiej do pokonywania wszelkiego plugastwa i szczerze trochę się o to martwiłem. Myślałem, że będzie to widoczny element lecz taki, bez którego można się będzie obejść i powrócić do klasycznej siekanki, czego w żadnym wypadku nie chciałem. Po obejrzeniu walki Geralta z Żagnicą jestem mile zaskoczony.W pierwszej części walki z bossami polegały na podejściu do takowego i zaoferowaniu mu konkretnej serii ciosów mieczem (wyjątkiem była królowa kikimor). A tutaj w TW2 pojawia się wreszcie element taktyczny, polegający na zaplanowaniu etapów walki. Nie da się ot tak podejść i wepchnąć miecza w gardło potwora. Kolejnym smaczkiem w walce jest możliwość zakończenia jej na kilka sposobów. Za każdym razem jak będziemy przechodzić grę można się przekonać w jaki inny sposób można pokonać tego samego bossa.Jedynie co mnie boli to to, że miecz Geralta "przenika" przez wrogów jakby nie napotykał żadnego oporu. Tak samo, gdy atakował macki, zupełnie jakby nic tam nie było. Może dałoby się zrobić ten element jakoś bardziej naturalny? Tak żeby gracz czuł atakując, że pod spodem jest żywa tkanka.
 
Aresmad said:
Chciałbym poruszyć kwestię systemu walki z bossami:Jedynie co mnie boli to to, że miecz Geralta "przenika" przez wrogów jakby nie napotykał żadnego oporu. Tak samo, gdy atakował macki, zupełnie jakby nic tam nie było. Może dałoby się zrobić ten element jakoś bardziej naturalny? Tak żeby gracz czuł atakując, że pod spodem jest żywa tkanka.
Dzięki za opinię! Odnośnie ostatniego akapitu - jesteśmy w połowie drogi i wygląd walki oczywiście nie jest finalny. W ostatecznej wersji, walka będzie opierała się na kolizji modeli - bardzo chcemy oddać to w jak najlepszy sposób.
 
Sayne said:
Nie chcemy przesadzać, ani zbytnio upraszczać rozgrywki przez pokazywanie paska życia itp.
Z tego rozumiem, że pasków życia w ogóle nie chcecie wrzucać i prawdopodobnie w Wiedźminie 2 nigdzie ich nie zobaczymy?Proponowałbym wrzucenie tego do opcji gry: wybór czy chcemy mieć pokazywane paski życia, czy nie. I podobnie można zrobić z podświetleniem postaci, jak dla mnie, to byłoby najlepsze wyjście. Mam nadzieję, że przynajmniej się nad tym zastanowicie :)
Paski życia kojarzą mi się o wiele bardziej erpegowo niż podświetlanie. Też sądzę, że dodanie takiej możliwości w opcjach gry będzie ukłonem w stronę użytkowników. Paski pełnią funkcję informacyjną i jestem do nich przywiązana :)
 
Pasek życia dla bossa obowiązkowy, przynajmniej na wyższych poziomach trudności! A wygląd naszego paska życia będzie podobny czy chcecie jakiś zmian w porównaniu do jedynki?
 
zi3lona said:
zi3lona said:
Nie chcemy przesadzać, ani zbytnio upraszczać rozgrywki przez pokazywanie paska życia itp.
Z tego rozumiem, że pasków życia w ogóle nie chcecie wrzucać i prawdopodobnie w Wiedźminie 2 nigdzie ich nie zobaczymy?Proponowałbym wrzucenie tego do opcji gry: wybór czy chcemy mieć pokazywane paski życia, czy nie. I podobnie można zrobić z podświetleniem postaci, jak dla mnie, to byłoby najlepsze wyjście. Mam nadzieję, że przynajmniej się nad tym zastanowicie :)
Paski życia kojarzą mi się o wiele bardziej erpegowo niż podświetlanie. Też sądzę, że dodanie takiej możliwości w opcjach gry będzie ukłonem w stronę użytkowników. Paski pełnią funkcję informacyjną i jestem do nich przywiązana :)
Paski życia a podświetlenie przeciwnika to zupełnie inne mechanizmy i służą zupełnie do czego innego. O ile pasek życia pokazuje... poziom życia ;-) to podświetlenie służy do pokazania, w którą stronę wyprowadzamy ciosy. Podobnie jak w życiu, w obecnej fazie Wiedźmina nie widzicie, ile przeciwnikowi pozostało energii. Mamy nadzieję, że taki system zostanie doceniony przez graczy z całego świata. Wciąż trwają na ten temat rozmowy i debaty. Pozdrawiam.
 
Ekhm, wszystko przez to rozkojarzenie i emocje związane z głosowaniem. Innego wytłumaczenia nie mam...
 
W życiu pasek energii człowieka zastępuje doskonała wizualizacja obrażeń. Jak człowiek ma np. dziurę w brzuchu, to jego pasek oceniłbym na 20% lub mniej.W Batman Arkham Asylum nie ma żadnego podświetlenia przeciwników i nie ma z tym żadnych problemów. Nie potrzeba podświetlenia bo przecież gracz ma świadomość, który klawisz kierunkowy wciska, lub w którą stronę kieruje pada.
 
Aresmad said:
Chciałbym poruszyć kwestię systemu walki z bossami:Wcześniej REDzi mówili o wykorzystywaniu wiedzy wiedźmińskiej do pokonywania wszelkiego plugastwa i szczerze trochę się o to martwiłem. Myślałem, że będzie to widoczny element lecz taki, bez którego można się będzie obejść i powrócić do klasycznej siekanki, czego w żadnym wypadku nie chciałem. Po obejrzeniu walki Geralta z Żagnicą jestem mile zaskoczony.W pierwszej części walki z bossami polegały na podejściu do takowego i zaoferowaniu mu konkretnej serii ciosów mieczem (wyjątkiem była królowa kikimor). A tutaj w TW2 pojawia się wreszcie element taktyczny, polegający na zaplanowaniu etapów walki. Nie da się ot tak podejść i wepchnąć miecza w gardło potwora. Kolejnym smaczkiem w walce jest możliwość zakończenia jej na kilka sposobów. Za każdym razem jak będziemy przechodzić grę można się przekonać w jaki inny sposób można pokonać tego samego bossa.Jedynie co mnie boli to to, że miecz Geralta "przenika" przez wrogów jakby nie napotykał żadnego oporu. Tak samo, gdy atakował macki, zupełnie jakby nic tam nie było. Może dałoby się zrobić ten element jakoś bardziej naturalny? Tak żeby gracz czuł atakując, że pod spodem jest żywa tkanka.
Dokładnie to samo chciałem napisać. Ta wiedza wiedźmińska i możliwość zlikwidowania bossa na kilka sposobów to ogromny krok w dobrą stronę. Zauważyłem tez pewną rzecz odnośnie tej Żagnicy - dwie środkowe macki jako jedyne nie świecą się na czerwono i żadnej z tych dwóch macek nie przeciął grający (ktoś z CDPR) z czego wynika że nie da się ich przeciąć bo są np. za twarde a to jest kolejną rzeczą związaną z wiedźmińską wiedzą. Dobrze kombinuję? :)
 
Lol, wiedza wiedźmińska. Gratuluje CDP ładnej nazwy. W Painkillerze też trzeba znaleźć sposób na zabicie bossa, nigdy nie sądziłem jednak, że to był element gry crpg! Wszystkich tu obecnych ekspertów od crpg zainteresuje napewno ta ( http://www.youtube.com/watch?v=2StGcXju9X4) gra w oczekiwaniu na Wiedźmina 2. Jak widać Książe wykorzystuje podczas walki wiedzę książęcą, majstersztyk dla zagorzałych miłośników rpgZauważyłem tez pewną rzecz odnośnie tej Żagnicy - dwie środkowe macki jako jedyne nie świecą się na czerwono i żadnej z tych dwóch macek nie przeciął grający (ktoś z CDPR) z czego wynika że nie da się ich przeciąć bo są np. za twarde a to jest kolejną rzeczą związaną z wiedźmińską wiedzą. Dobrze kombinuję? :)CDP postanowił zaoszczędzić po prostu graczowi nerwów. Taki biedak mógłby nawet 2 minuty walić w macki których nie da się obciąć, jeszcze by pomyślał że jest głupi, sfrustrował i zniechęcił
 
generalnie to nic nie warta ta wiedza wiedźmińska. Tylko głupi by nie wpadł na to, żeby rozwalać duże czerwone świecące się coś ;).Co do podświetlenia to jestem mu przeciwny. Jednak jeśli redzi postanowią je zostawić, to proszę, żeby to nie był jaskrawy błękit. Ja rozumiem, że w tej kwestii wzorujecie się na Assassins Creedzie, ale tam to miało logiczne uzasadnienie (Animus). Może być jakiś szaro-beżowy albo coś w tym stylu. Żeby nie było za jaskrawo :)
 
Juz się nie wymądrzajcie,bo gdyby nie było pokazane jak załatwic tego potwora,to pewnie szybko byscie na to nie wpadli(chyba :D ) A z tą wiedzą wiedzminską to super pomysł,trzeba się najpierw czegos dowiedziec o potworze ,a nie od razu z mieczem na niego.System walki bardzo fajny,ale równiez nie pasuje mi to podswietlenie,jak juz to przydało by się troche słabsze :)
 
może bym się nie domyślił od razu, że Yrdenem je trzeba łapać. Ale empirycznie bym do tego doszedł dość szybko :). Ja bym tam wolał, żeby ta wiedza wiedźmińska mówił nam coś na co sami byśmy normalnie nie wpadli wcale :)
 
Top Bottom