Całkowicie zgadzam się z Saynem, jakieś mniej widoczne oznaczenie przeciwnika w zupełności by wystarczyło. Rozwiązanie zastosowane w Wiedźminie 2 po prostu za bardzo wpływa na ogólny odbiór grafiki.
W jedynce bywały sytuacje, że walczyliśmy z wieloma przeciwnikami i nigdy nie zdarzyło mi się żebym stracił orientacje, a nie uważam się za wybitnie dobrego gracza. Poza tym dostęp do Geralda jest ograniczony, nie możne być przecież atakowany równocześnie przez 40 utopców.Agloval said:Jeśli będziemy znowu walczyć z 40utopcaminekkerami na raz to może to nie być takie proste...