Primo: Czytelnicy kupujący CDAction raz na pięć lat obrażają się na redakcję czasopisma... BUACHACHACHACHA!!! Na pewno niezmiernie przejęli sie możliwością spadku sprzedaży tych kilku egzemplarzy w ciągu pięciu lat.Secundo: Mimo wszystko nie porównywałbym ich grania zawodowego do naszego (choć nieraz zaawansowanego, to jednak) amatorskiego. Pragnę jedynie przypomnieć, że np. gem pierwszy raz siadając za "sterami" Need for Speed Hot Pursuit na specjalnym pokazie dla prasy w większości przypadków wygrywał kończąc odcinki np. 2 sekundy przed twórcami gry (!!!) czym wprawiał ich w konsternację - nie mówiąc o innych testerach, nad którymi miał nawet pół minuty przewagi (CDAction 12/2010, strona 51 "okiem redakcji" - wypowiedź Qn'ik-a). Tak więc rozumiem wypowiedź enki'ego tak, że czasu niezbędnego na "przerolplejowanie" gry (nie tylko na suche i szybkie jej przejście) potrzeba będzie znacznie więcej. Mi na "jedynkę" potrzeba okolo 70-80 godzin, nie gram na czas. Myślę, że "dwójki" wcześniej nie ukończę.Tertio: 9+ jest moim zdaniem doskonałą oceną. Dawanie "dychy" później mści się, gdy sie później okazuje, że gra ma jednak wady. Obliwiona nie mogłem przetrawić pomimo wielokrotnych prób. Uważam, że ocena "10" powinna być zastrzeżona dla gry idealnej, czyli w praktyce nie powinna być osiągalna. Jeśli wszystkie źródła opiniotwórcze dałyby nie mniej niż 9+, to raczej GotY Wiesiek ma w sakwie.