No ale akurat fakt, żeLee said:Nie przesadzacie aby? Prawie każda produkcja daje spoilery, których skutków i przyczyn nie wyjaśnia co jeszcze bardziej zachęca do kupna gry. Dobrym przykładem są Mass Effecty.
Przepraszam. Na szczęście twoja najwyższych lotów ironia naprowadziła mnie ponownie na właściwy, całkowicie luzacki i olewatorski tor.TyrtanoX said:Niektórzy tu tak dramatyzują, że porzygać się można. Może w ogóle nie powinniście włączać gry, bo przecież już w prologu może być spoiler! I co wtedy? Świat legnie w gruzach...U niektórych to już jest obsesja, tak mi się wydaje...
Chodzi Ci o ten art? Uznałem, że był on na tyle szeroko komentowany, że nikomu nie umknął... Jeśli to jednak była dla Ciebie nowość, szczerze przepraszam za brak uprzedzenia o spoilerach.HypeTheHunter said:Świetny wywiad, nie ma to jak w drugim pytaniu zapieprzyć spoiler bez żadnego uprzedzenia. Z tego miejsca chciałem bardzo podziękować szanownemu Polterowi za zniszczenie niespodzianki w czasie gry. A tyle czasu olewałem wszystkie newsy na tematy poruszające problem fabuły...
Widzisz? To nie takie trudne, jak Ci się wcześniej zdawało...Lubię z powrotem sprowadzać na właściwy tor zbłąkane owieczki.HypeTheHunter said:Przepraszam. Na szczęście twoja najwyższych lotów ironia naprowadziła mnie ponownie na właściwy, całkowicie luzacki i olewatorski tor.HypeTheHunter said:Niektórzy tu tak dramatyzują, że porzygać się można. Może w ogóle nie powinniście włączać gry, bo przecież już w prologu może być spoiler! I co wtedy? Świat legnie w gruzach...U niektórych to już jest obsesja, tak mi się wydaje...
Zaznaczcie spoil dla kogoś kto nie czytał artykułu. Ludzie, na wszystkich bogów, zero subtelności.A sprawa nie jest taka oczywista, bo przecież w pierwszej części słowa o tym nie było :>daGeralD said:Nie przesadzajcie. To, że w grze o Geralcie jest wspomniana Yennefer jest mniej więcej tak zaskakujące jak to, że katolicki ksiądz podczas kazania opowiada o Jezusie.
Dokładnie o tym. Zresztą dużo szersza informacja (ktorej wspomniany art był tylko częścią) znajduje się przecież na samym początku recenzji w CDA. Nie przypominam sobie, żeby ktoś protestował...nocny said:Gowerowi może chodziło o ten art w komiksowym stylu, który według mnie nic nie mówi. Ten obrazek może oznaczać dosłownie wszystko.