W3: Obawy

+
A swoją drogą. Myślicie że mapa będzie rozwinięta na wschód (Tretogor), czy południe (Gors Velen, obrzeża Brokilonu Thanned i Arteuza) (zachód i północ raczej odpadają)? W końcu byłaby straszna "lipa" gdyby się okazało, że te 2 ukryte lokacje, to w rzeczywistości zamek w Wyzimie (1 rozmowa z Cysorzem) i Kaer Mohren (sam prolog).

A skąd info że prolog będzie w Kaer Morhen, a w Wyzimie będzie tylko cut scenka/1 rozmowa?
Po obejrzeniu trailera i przeczytaniu ukrytej wiadomości odnoszę wrażenie że prolog będzie właśnie w Wyzimie, natomiast Kaer Morhen będzie dostępne normalnie w grze (ewentualnie będziemy do niego mieli dostęp w niektórych misjach).
Jeśli Kaer Morhen pojawi się jako lokacja dostępna poprzez FT, do której można wybrać się w dowolnym momencie, to idealnie nadawałoby się na graciarnię Geralta, osobiście chciałbym by była w nim salka, na ścianach której można by wieszać trofea wszystkich unikalnych potworów upolowanych podczas gry :)
Co do odbudowy warowni, moim zdaniem to chybiony pomysł, który zniszczył by cały jej klimat...

I nie przesadzał bym z doszukiwaniem się logiki w czasie podróży powiedzmy z Novigradu do Kaer Morhen, bo to samo można powiedzieć o pływaniu pomiędzy tymże miastem a wyspami Skellige... Gra=Uproszczenia.
 
@sneky, niemożliwe, szybka podróż będzie w obrębie głównych obszarów, które są relatywnie blisko siebie.
Tego nie wiemy, jeżeli będzie można w każdym momencie podczas gry wrócić do kaer morhen to jedynym logicznym rozwiązaniem jest szybka podróż.
 
Takie uproszczenia sprawiłyby, że większość forum pod przewodnictwem Mikiego pomaszerowałaby na Stargard, z pochodniami i widłami oraz pokaźnym zapasem soli i saletry. Poza tym doprowadziłoby to do sytuacji, którą już opisałem. Szybkie "skoki" po 1000km zostawić fajne mieczydło do którego ma się sentyment w kuferku w grze w której brak rozsądnego planowania i marnotrawienie czasu skutkuje brakiem możliwości uczestniczenia w ciekawych wydarzeniach świata gry? Nochybaniebardzo. Nie róbcie z logiki córy Koryntu.
 
Takie uproszczenia sprawiłyby, że większość forum pod przewodnictwem Mikiego pomaszerowałaby na Stargard, z pochodniami i widłami oraz pokaźnym zapasem soli i saletry. Poza tym doprowadziłoby to do sytuacji, którą już opisałem. Szybkie "skoki" po 1000km zostawić fajne mieczydło do którego ma się sentyment w kuferku w grze w której brak rozsądnego planowania i marnotrawienie czasu skutkuje brakiem możliwości uczestniczenia w ciekawych wydarzeniach świata gry? Nochybaniebardzo.
@Koreon To dziwne że jeszcze nie wymaszerowaliście, bo od dłuższego czasu wiadomo że szybka podróż jest w grze.
 
@Koreon To dziwne że jeszcze nie wymaszerowaliście, bo od dłuższego czasu wiadomo że szybka podróż jest w grze.

Nie zrozumiałeś mojego posta. Nie chodzi mi o samo istnienie szybkiej podróży i jego obecność w grze, chodzi mi o szybką podróż przez 2 całe największe królestwa na północy. Szybka podróż pomiędzy; dajmy na to: Novigradem a Oxenfurtem, które w rzeczywistości oddzielałoby mniej niż pół dnia drogi konno (Coś jak powiedzmy: Kraków i Olkusz), jest ok. Ale podróż z Novigradu do Kaer Mohren jest jak podróż z Wilna do Mediolanu. Trochę zbyt daleko, żeby pominąć to 2 ekranami ładowania i jednocześnie zachować wiarygodność, że wydarzenia z gry nie ruszyły nawet trochę.
 
Powtórzę gra=uproszczenia, niektórzy to chcieliby żeby wypad na Skellige był również jednorazowy, bo taki kilkukrotny skok w tą i z powrotem również trwałby dość długo...
 
Czy ja wiem? Ja tam żadnej różnicy nie widze. Jak będzie można z Novigradu teleportować się na Ziemie Niczyją czy Wyspy Skellige i na odwrót to nie widze powodów dlaczego nie możnaby do Kaer Morhen. Bądźmy konsekwentni.
 
@shasiu
Jeśli ktoś by tak skakał z Novgradu na Skellige kilka razy, to zostanie ukarany tym, że w świecie gry miną wydarzenia (i misje/nagrody/ważne decyzje), bez niego, dlatego to nie jest "idiotyczne" uproszczenie, bo obłożone jest dość poważnymi konsekwencjami.
@sneky
Podróż morska z Novigradu na Skellige w obie strony to kilka dni statkiem, załóżmy 3-5; podróż przez całą Redanię i Kaedwen konno z pominięciem gór i przemieszczaniem się tylko utartymi szlakami to trochę ponad miesiąc w obie strony i to bez mitrężenia (koniem nie poruszasz się ileśdziesiąt km w linii prostej). Trzebaby było zrobić 8-13 takich rejsów w obie strony żeby spędzić taką ilość czasu jak jednorazową podróż do zamczyska "zabrać sobie te surowce do wytwarzania na zapas", albo "Zabrać z Kaer Mohren odnawiające się zapasowe miecze i sprzedać za fortunę w Oxenfurcie". Tylko jakiś wybitny "farmer" robiłby takie rzeczy, poza tym jak wspomniałem wyżej - gra będzie karała taki styl gry (czytajcie FAQ).

A w ogóle to powiedziano, że rolę schowka będą pełniły juki na Płotce, nie wiem czemu uparliście się, żeby odejmować grze maksymalnie realizmu i psuć klimat, żeby zostawić sobie graty w kufrze w wiedźmińskim siedliszczu zamiast w jakiejś karczmie/w jukach wiernej klaczy.
 
Last edited:
@ shasiu
Jeśli ktoś by tak skakał z Novgradu na Skellige kilka razy, to zostanie ukarany tym, że w świecie gry miną wydarzenia (i misje/nagrody/ważne decyzje), bez niego, dlatego to nie jest "idiotyczne" uproszczenie, bo obłożone jest dość poważnymi konsekwencjami.
@sneky
Podróż morska z Novigradu na Skellige w obie strony to kilka dni statkiem, załóżmy 3-5; podróż przez całą Redanię i Kaedwen konno z pominięciem gór i przemieszczaniem się tylko utartymi szlakami to trochę ponad miesiąc w obie strony i to bez mitrężenia (koniem nie poruszasz się ileśdziesiąt km w linii prostej). Trzebaby było zrobić 8-13 takich rejsów w obie strony żeby spędzić taką ilość czasu jak jednorazową podróż :zabrać sobie te surowce do wytwarzania na zapas", albo "Zabrać z Kaer Mohren odnawiające się zapasowe miecze i sprzedać za fortunę w Oxenfurcie". Tylko jakiś wybitny "farmer" robiłby takie rzeczy, poza tym jak wspomniałem wyżej - gra będzie karała taki styl gry (czytajcie FAQ).

A w ogóle to powiedziano, że rolę schowka będą pełniły juki na Płotce, nie wiem czemu uparliście się, żeby odejmować grze maksymalnie realizmu i psuć klimat, żeby zostawić sobie graty w kufrze w wiedźmińskim siedliszczu zamiast w jakiejś karczmie/w jukach wiernej klaczy.

Jakieś źródło tych informacji? Pamiętaj że to jest gra, a nie książka. Skąd masz informacje ile godzin/dni będzie trwała szybka podróż w grze, czy przemieszenie się statkiem z Novigradu na Wyspy Skellige.

Oraz skąd informacje na temat tego że gra będzie karać za używanie szybkiej podróży.
 
Oraz skąd informacje na temat tego że gra będzie karać za używanie szybkiej podróży.

Znikąd, to czyste spekulacje. Nie wyobrażam sobie, żeby zostało zaimplementowane coś takiego, że skaczemy sobie 50 razy z Novigradu do Skellige przykładowo, a gra nam wyświetla Game over, bo wszystkie ważne postacie zginęły w trakcie naszych wojaży. Konsekwencje będziemy ponosić, owszem, ale jeśli natkniemy się przykładowo na palącą się wioskę w trakcie normalnej podróży i nie pomożemy/pomożemy lub podobne.
 
Gra będzie karać za odpuszczanie jednego z 2 wątków Pierwszoplanowych, niegłównych (zadania nie-poboczne, ale możliwe do pominięcia bez kończenia gry "Gejmołwerem", główny niepomijalny wątek to wątek Dzikiego Gonu i wydaje mi się, że tam wydarzenia będą na nas czekać), a karać będzie tak, że miną wydarzenia w których mogliśmy brać udział, a gra przypomni nam o tym cut scenką (było to wielokrotnie poruszane na forum i chyba nawet znalazło się w FAQ), nie chodzi o samą szybką podróż tylko o kompletne ignorowanie wątków pierwszoplanowych i na przykład zajęcie się tylko i wyłącznie: robieniem zadań drugoplanowych pobocznych, zwiedzaniem świata, czy właśnie szybkim podróżowaniem żeby załatwić tylko 1 sprawę, miast planowania eskapady (jadę na Skellige - no to przy okazji porobię tam zadania i nakupię towarów na handel oraz zabiję tamtejsze bestie zamiast robić tylko 1 questa). Tego wszystkiego da się uniknąć, nie tracąc ani jednego aspektu gry - odpowiednim planowaniem (patrz - poprzedni nawias.

A informację ile będzie trwała taka szybka podróż (w świecie gry) mam stąd - http://nigdydosc.pl/wp-content/uploads/2012/06/IMG_6850.jpg Świat gry jest TAKI SAM w grze i w książce.
 
  • RED Point
Reactions: Mal
Gra będzie karać za odpuszczanie jednego z 2 wątków Pierwszoplanowych, niegłównych (zadania nie-poboczne, ale możliwe do pominięcia bez kończenia gry "Gejmołwerem", główny niepomijalny wątek to wątek Dzikiego Gonu i wydaje mi się, że tam wydarzenia będą na nas czekać), a karać będzie tak, że miną wydarzenia w których mogliśmy brać udział, a gra przypomni nam o tym cut scenką (było to wielokrotnie poruszane na forum i chyba nawet znalazło się w FAQ), nie chodzi o samą szybką podróż tylko o kompletne ignorowanie wątków pierwszoplanowych i na przykład zajęcie się tylko i wyłącznie: robieniem zadań drugoplanowych pobocznych, zwiedzaniem świata, czy właśnie szybkim podróżowaniem żeby załatwić tylko 1 sprawę, miast planowania eskapady (jadę na Skellige - no to przy okazji porobię tam zadania i nakupię towarów na handel oraz zabiję tamtejsze bestie zamiast robić tylko 1 questa). Tego wszystkiego da się uniknąć, nie tracąc ani jednego aspektu gry - odpowiednim planowaniem (patrz - poprzedni nawias.

A informację ile będzie trwała taka szybka podróż (w świecie gry) mam stąd - http://nigdydosc.pl/wp-content/uploads/2012/06/IMG_6850.jpg Świat gry jest TAKI SAM w grze i w książce.

To jest puste gadanie, czyste spekulacje nic więcej. Prosiłem o jakieś źródło tych rewelacji.
 
No tak tylko jeśli tak faktycznie, będzie to po 1 główne questy powinny być rozlokowane jakoś w grupach koło siebie, bo w RPG z otwartym światem nagminnie zdarza się, że dostajemy zadanie na zabicie jakiegoś zdzisia, który jest na drugim końcu świata(wiem, że w którymś wywiadzie było mówione, że mają być koło siebie). Dla mnie osobiście biorąc pod uwagę medium jakim jest gra, aż takiego relizmu nie potrzebuje bardziej boli mnie to, że nie zrobię jakiegoś questa niż czekająca w nieskończoność bitwa chociaż kto wie może zmienię zdanie. Co do cut scenek to ja sobie przypominam, że miało być to rozwiązanie dla osób, które np odstawią grę na tydzien i cut scenka przypomni im ostatnie wydarzenia z gry.
Cytat z FAQ
GRY Online:
Co jakiś czas pomiędzy zadaniami pojawią się przerywniki filmowe, podsumowujące ostatnie przygody Geralta. Wystąpią one również wtedy, gdy powrócimy do zabawy po dłuższej przerwie. W takim wypadku zobaczymy krótką animację, w której stary kumpel wiedźmina, Jaskier, przypomni nam co się działo do tej pory..
@Koreon Jesteś może w posiadaniu jakiegoś wywiadu albo czegoś, bo przeglądnąłem teraz nagłówki w FAQ i tam jest tylko o konsekwencjach w głównym wątku jeżeli olejemy zadania poboczne. Wydaje mi się, że chyba jednak coś nadinterpretowałeś, tym bardziej, że W3 mniej lub bardziej, ale idzie w stronę casualizacji.
 
Last edited:
No tak tylko jeśli tak faktycznie, będzie to po 1 główne questy powinny być rozlokowane jakoś w grupach koło siebie, bo w RPG z otwartym światem nagminnie zdarza się, że dostajemy zadanie na zabicie jakiegoś zdzisia, który jest na drugim końcu świata(wiem, że w którymś wywiadzie było mówione, że mają być koło siebie). Dla mnie osobiście biorąc pod uwagę medium jakim jest gra, aż takiego relizmu nie potrzebuje bardziej boli mnie to, że nie zrobię jakiegoś questa niż czekająca w nieskończoność bitwa chociaż kto wie może zmienię zdanie. Co do cut scenek to ja sobie przypominam, że miało być to rozwiązanie dla osób, które np odstawią grę na tydzien i cut scenka przypomni im ostatnie wydarzenia z gry.
Cytat z FAQ
@Koreon Jesteś może w posiadaniu jakiegoś wywiadu albo czegoś, bo przeglądnąłem teraz nagłówki w FAQ i tam jest tylko o konsekwencjach w głównym wątku jeżeli olejemy zadania poboczne. Wydaje mi się, że chyba jednak coś nadinterpretowałeś, tym bardziej, że W3 mniej lub bardziej, ale idzie w stronę casualizacji.

Zadania miały być obok siebie, więc raczej nie będzie sytuacji, że musimy lecieć przez pół świata wziąć od Ryśka paczkę dla Staśka i zabić Zbyśka the NilfgardzkiegoAgenta, który jest w jeszcze innym miejscu. REDzi to dobra grupa, nie muszą robić takiego oszukańczego barachła umieszczając Zdzisia w jakimś ultra niedostępnym miejscu na drugim końcu mapy, żeby sobie dać na okładkę "Długość głównego wątku 1000000 godzin!", są w końcu "nadzieją" Gaming Industry", a źródła jeśli nie ma w FAQ, to musisz poszukać (sam też popróbuję) w jednym z gorętszych wątków na forum, bo niedawno gadaliśmy o tym.
 
Hmm...
W jednym z wywiadów stało też, że twórcy nie chcą karać graczy za to, że grają po swojemu.
To znaczy eksplorują, wykonują zadania poboczne itp. Przeciwnie, gra ma do tego typu aktywności zachęcać.
Po to przecież tworzy się tytuł z otwartym światem, coby zeń korzystać.
Jeśli chce się liniowej konstrukcji i ciągnięcia za rączkę od questa do questa, byle szybciej, byle naprzód, to się tworzy coś na wzór ME3, a nie grę w otwartym świecie.
Co do FT do Kaer Morhen nie mam z tym problemu, to tylko gra, pewne rzeczy np. odległości są umowne. A sama miejscówka jest świetna, tak warownia, jak i okolice (przygoda dodatkowa z ER).
Fajnie byłoby ją zagospodarować sensownie i tak chyba się stanie.
Najnowszy zwiastun sugeruje, że będzie tam miała miejsce konkretna rozpierducha, no i gdzieś było podane, że wiedźmińskie siedliszcze odegra w grze istotną rolę, także tego... Jestem na tak.
 
Top Bottom