Walka z Letho
Aktualnie z racji wyjścia dużego update'a postanowiłem przejść grę po raz 3, i tym razem na "mrocznym". Poprzednio grałem na łatwym (początek na normalu ale później rezygnowałem) i ... no jak to na łatwym. Ale teraz ten dark mode nie wydaje się być taki ciężki, gdyś życie umożliwiające przeżycie max 3 strzałów na klate wymusza pewne rozwiązanie z których nie korzystałem wcześniej na łatwym. Ale do rzeczy...
Na łatwym naturalnie nie było problemów z zabiciem Letho w I akcie, ale teraz to jest jakaś masakra, cały czas się turlam, uderzam tylko wtedy kiedy jest odwrócony i jego Quen znika, a ten sukinsyn i to mnie zabija nie pozwalając mi nawet na zużycie mu 1/3 hp. Kiedy do niego podchodzę i staram się aby moje ataki były wyprowadzane dosyć gęsto aby ten nie mógł znowuż to włączyć tego nieszczęsnego Quena, to ten mi walnie Aaredm, na spokojnie włączy Quen i jeszcze mi petardę rzuci. Nie wyrabiam szczerze mówiąc.
Będzie ktoś na tyle miły i pomocny i mógłby mi to przejść ?
http://www.sendspace.com/file/jyxisx
Będę naprawdę wdzięczny.
----Edit
Dobra, przeszedłem po 3 godzinach. Satysfakcja MEGA. Kilka rad, jakby ktoś kiedyś tez miał tym problem.
-quen ma być cały czas włączone, innych znaków nie używamy
-przewroty cały czas co całej mapie, uważać przy okazji na petardy, Aard i te jego wymachy mieczem
- atakować tylko od tyłu i tylko wtedy kiedy nie ma osłony i tylko po jeden cios naraz, tj. przewrót, silny cios w plecy, przewrót, cios w plecy itd...
-jeśli mamy save tuż przed rozmowa z Iorwethem przed tym jak wchodzimy do tego ogrodu, to pijemy gawrona,jaskółkę i puszczyka bodajże + osełka do miecza. całą rozmowe pomijamy, klikamy cały czas najwyższa opcje dialogową, cutscenki tak samo pomijamy.
Aktualnie z racji wyjścia dużego update'a postanowiłem przejść grę po raz 3, i tym razem na "mrocznym". Poprzednio grałem na łatwym (początek na normalu ale później rezygnowałem) i ... no jak to na łatwym. Ale teraz ten dark mode nie wydaje się być taki ciężki, gdyś życie umożliwiające przeżycie max 3 strzałów na klate wymusza pewne rozwiązanie z których nie korzystałem wcześniej na łatwym. Ale do rzeczy...
Na łatwym naturalnie nie było problemów z zabiciem Letho w I akcie, ale teraz to jest jakaś masakra, cały czas się turlam, uderzam tylko wtedy kiedy jest odwrócony i jego Quen znika, a ten sukinsyn i to mnie zabija nie pozwalając mi nawet na zużycie mu 1/3 hp. Kiedy do niego podchodzę i staram się aby moje ataki były wyprowadzane dosyć gęsto aby ten nie mógł znowuż to włączyć tego nieszczęsnego Quena, to ten mi walnie Aaredm, na spokojnie włączy Quen i jeszcze mi petardę rzuci. Nie wyrabiam szczerze mówiąc.
Będzie ktoś na tyle miły i pomocny i mógłby mi to przejść ?
http://www.sendspace.com/file/jyxisx
Będę naprawdę wdzięczny.
----Edit
Dobra, przeszedłem po 3 godzinach. Satysfakcja MEGA. Kilka rad, jakby ktoś kiedyś tez miał tym problem.
-quen ma być cały czas włączone, innych znaków nie używamy
-przewroty cały czas co całej mapie, uważać przy okazji na petardy, Aard i te jego wymachy mieczem
- atakować tylko od tyłu i tylko wtedy kiedy nie ma osłony i tylko po jeden cios naraz, tj. przewrót, silny cios w plecy, przewrót, cios w plecy itd...
-jeśli mamy save tuż przed rozmowa z Iorwethem przed tym jak wchodzimy do tego ogrodu, to pijemy gawrona,jaskółkę i puszczyka bodajże + osełka do miecza. całą rozmowe pomijamy, klikamy cały czas najwyższa opcje dialogową, cutscenki tak samo pomijamy.