Wampiry według Redów, czyli mała rewolucja w W3

+
Wampiry według Redów, czyli mała rewolucja w W3

Jak wiemy z sagi w Wiedźminlandzie wampiry z grubsza dzielą się na dwie kategorie:

  • wapiry wyższe
    • Alp
    • Katakan
    • Mula
    • Bruxa
    • Nosferat
  • wampiry niższe
    • Fleder
    • Ekimma
    • Garkain

W trakcie gry natknąłem się na kilka wpisów, które w/w podział wywracają do góry nogami:


Z tego wpisu dowiadujemy się, że wampiry wyższe katakan i nosferat wyglądają jak przerośnięte nietoperze, co oczywiście kończy spór o to, czy Regis to nosferat własnie (żegnaj asymilacjo z ludźmi).


To bardzo ciekawy wpis pełen interesujących faktów. Po pierwsze wampiry wyższe nie wywołują drgań wiedźmińskiego medalionu, co jednoznacznie wskazuje, że wampirzyca z trailera a night to remember...


...wampirem wyższym nie jest. Co więcej, wyraźnie stoi, że wampiry wyższe z pobratymcami pokroju alp i katakanów łączy jedynie łaknienie krwi, więc kolejne dwa wyższe wampiry wypadają poza nawias. Jest jeszcze logiczny babol, gdzie niewrażliwe na ogień wampiry są wrażliwe na igni.

Gwoździem do trumny książkowego podziału jest powyższy wpis, z które dowiadujemy się, że katakany są bezrozumne, a alpy i bruxy podobne są do niewiast (duh). Osobnym podgatunkiem są wampiry wyższe, do których zaliczał się Regis.

Więc jak podział wygląda według Czerwonych?

  • Wampiry wyższe
    • Nienazwany podgatunek/rodzaj, do którego należał Regis - ogromna siła, niewrażliwość na ogień, zdolność manipulowania ludźmi i zwierzętami, niewidzialność, zdolny do przemiany w gigantycznego nietoperza, niewrażliwy na słońce, niezwykle odporny na obrażenia, nie wywołuje drgań medalionu.
  • Wampiry rozumne:
    • Bruxa i Alp - wyglądają jak niewiasty, z pewnością przedstawicielkę którejś z ras widzieliśmy na trailerze, niestety nie wiemy, do którego rodzaju się zaliczyła. Zatem zdolności jednej z tych pań to - niewidzialność, jakiś rodzaj niematerialnego poruszania się, niewrażliwość na srebro, wysoka odporność (blokowanie ramieniem miecza), szybkość i siła.
  • Wampiry bezrozumne:
    • Fleder - wygląda jak olbrzymi nietoperz
    • Ekimma - wygląda jak olbrzymi nietoperz
    • Katakan - wygląda jak olbrzymi nietoperz
    • Nosferat - wygląda jak olbrzymi nietoperz

Mula - wampir wyższy z książek nie wspomniany w W3
Garkiain - wampir niższy nie wspomniany w W3
 
Last edited:
wapiry wyższe


  • Alp
  • Katakan
  • Mula
  • Bruxa
  • Nosferat


  • Problem w tym, że się tak nie dzielą.

    " W przypadku wampirów wyższych nigdy - odezwał się łagodnie Emiel Regis. - Z tego, co mi wiadomo, nie kaleczą też w tak straszny sposób alp, katakan, mula, bruxa ani nosferat. Dość brutalnie ze zwłokami ofiar obchodzą się natomiast fleder i ekimma.(...) Nie możesz więc też nie wiedzieć, że ekimm i flederów nigdy nie spotyka się w naszym klimacie."

    Słowo TEŻ jest kluczem, bo podkreśla, że alp i reszta nie są wampirami wyższymi, ale podobnie się zachowują odnośnie ciał.
 
Pisze z telefonu wiec na szybko.
Tez do niedawna mialem w glowie ten dziwny podzial nie wiem skad on sie wzial, ale jest on bledny. Wampiry wyzsze u ASa nie sa na nic podzielone.
Cytat:
To się nie zdarza.– W przypadku wampirów wyższych nigdy – odezwał się łagodnie Emiel Regis. – Z tego, co mi wiadomo, nie kaleczą też w tak straszny sposób alp, katakan, mulą, bruxa ani nosferat. Dość brutalnie ze zwłokami ofiar obchodzą się natomiast fleder i ekimma.– Brawo – Geralt spojrzał na niego z niekłamanym podziwem. – Nie pominąłeś ani jednego rodzaju wampira. I nie wymieniłeś żadnego z mitycznych, istniejących tylko w bajkach. Zaiste, imponująca wiedza.

Chyba wyjasnia wszystko. Mi na tel. Ciezko sie pisze wiec pozostawiam do dyskusji.
Btw. wampir z trailrra to nie bruxa, walka z bruxa wyglada inaczej, jak, mozna przeczytac w Ziarnie Prawdy. Imho niespecjalnie trailerowa panienka przypomina bohaterke opowiadania.
 
Tez do niedawna mialem w glowie ten dziwny podzial nie wiem skad on sie wzial, ale jest on bledny.

Po trochu z papierowego rpga, po trochu z tego, że ludzie nie czytają ze zrozumieniem ;)
 
[*]Bruxa i Alp - wyglądają jak niewiasty, z pewnością przedstawicielkę którejś z ras widzieliśmy na trailerze, niestety nie wiemy, do którego rodzaju się zaliczyła.
Tak samo wygląda bruxa na karcie do Gwinta.
 
Last edited:
Sprawa się robi bardziej skomplikowana. Otóż w pewnym queście
Śmiertelne grzechy
pojawia się wampir wyższy (ale nie ten z bestiariusza), występujący jako człowiek, który w czasie walki zmienia się w katakana. Z kontekstu wynika, że Geralt go wcześniej nie wykrywa medalionem - jak Regisa.

A z innej strony, mamy przecież katakany "dzikie", np. ten podczas ucieczki przez kanały.

No i jest trailer, gdzie wampirzyca wyższa zmienia się w bruxę.
 
Last edited:
Sprawa się robi bardziej skomplikowana. Otóż w pewnym queście
Śmiertelne grzechy
pojawia się wampir wyższy (ale nie ten z bestiariusza), występujący jako człowiek, który w czasie walki zmienia się w katakana. Z kontekstu wynika, że Geralt go wcześniej nie wykrywa medalionem - jak Regisa.

A z innej strony, mamy przecież katakany "dzikie", np. ten podczas ucieczki przez kanały.

No i jest trailer, gdzie wampirzyca wyższa zmienia się w bruxę.

Ten quest zatem dobitnie pokazuje jak wiele dróg można obrać w obrębie jednej historii. W mojej wersji questa było jedynie bardzo mocno zasugerowane, że jedna z postaci jest wampirem (wyglądającym jak człowiek).

@MocnyMichal @paku93

W przypadku wampirów wyższych nigdy - odezwał się łagodnie Emiel Regis. - Z tego, co mi wiadomo, nie kaleczą też w tak straszny sposób alp, katakan, mula, bruxa ani nosferat. Dość brutalnie ze zwłokami ofiar obchodzą się natomiast fleder i ekimma.(...) Nie możesz więc też nie wiedzieć, że ekimm i flederów nigdy nie spotyka się w naszym klimacie

Od Regisa wiemy, że istnieją wampiry wyższe (zwróćcie uwagę na liczbę mnogą, która może acz nie musi sugerować inne podtypy), do których nie zaliczają się fleder i ekimma. Więc skoro nie są wampirami wyższymi, to instynktownie zostały zakwalifikowane jako niższe. Jeśli chodzi o mulę alpa i bruxę, to od Geralta wiemy, że nie są one zwyczajnymi wampirami:

Kim jesteś? Myślę, że mulą albo alpem. Zwyczajny wampir nie wyszedłby na słońce.

Wiemy też, że Geralt bez pomocy Nivellena nie byłby w stanie pokonać bruxy, więc "nie-zwykły" wampir jest cholernie niebezpiecznym przeciwnikiem (co zresztą potwierdza trailer). Podobnie jak Regis.

Jest jeszcze ten fragment:

Można to i tak nazwać - zgodził się Regis. - Choć uważam, że mutacja rozłożona na odpowiednio długi czas przestaje być mutacją, staje się ewolucją. Ale to, co mówiłeś o konstrukcji fizycznej, jest trafne. Zaadaptowanie do światła słonecznego było dla nas przykrą koniecznością. Aby przetrwać, musieliśmy upodobnić się pod tym względem do ludzi. Mimikra, rzekłbym. Mająca zresztą konsekwencje. Używając metafory: położyliśmy się do łóżka chorego

Gdzie Regis wykładając o mitach związanych z wampirami wyższymi stwierdza, że w drodze ewolucji nabyta została przez nie odporność na światło słoneczne. Bruxa, alp i mula są odporne na światło słoneczne -> ergo, są wampirami/rzycami wyższymi.
 
W przypadku wampirów wyższych nigdy - odezwał się łagodnie Emiel Regis. - Z tego, co mi wiadomo, nie kaleczą TEŻ w tak straszny sposób alp, katakan, mula, bruxa ani nosferat. Dość brutalnie ze zwłokami ofiar obchodzą się natomiast fleder i ekimma.(...) Nie możesz więc też nie wiedzieć, że ekimm i flederów nigdy nie spotyka się w naszym klimacie

"Też" jest tu słowem - kluczem. Z tego powodu nie można ich kwalifikować jako wampiry wyższe (czy ktoś już w tym wątku o tym nie pisał)? Zresztą, cała ta dyskusja do niczego nas nie zaprowadzi. Wątpie by Redzi tak wnikliwie analizowali te podziały i kurczowo trzymali się ich przy tworzeniu gry.

EDIT: MocnyMichał już tłumaczył ;)
 
Last edited:
@Nars
Imho, dalej podtrzymuję podział Regisa:
-W. wyższe
-Alp
-Katakan
-Mula
-Bruxa
-Nosferat
-Fleder
-Ekimma
To wszystkie rodzaje wampirów, co potwierdza Geralt.
Słowo "też" jest kluczowe, a pada po stwierdzeniu o wampirach wyższych, gdzie liczba mnoga nie sugeruje jednoznacznie wielu gatunków, lecz raczej imho zostaje użyta ze względu na określenie pewnej rasy. Regis mówi tutaj coś w sensie "my wampiry wyższe", tak jak np. "my ludzie", czy "my Elfy" tudzież "w przypadku Elfów". Po prostu identyfikuje się z w. wyższymi, bo sam nim wszakże jest. To moja interpretacja. A sądzenie iż W. wyższe dzielą się na podgatunki jest imho błędne, bo Geralt jednoznacznie stwierdza że Emiel wymienił wszystkie rodzaje. A słowo "też" wskazuje iż dalsze wymienione stworzenia nie należą do rodziny w. wyższych.
No i dlaczego wykluczasz z tego grona akurat Fledera i Ekimmę?

W kwestji Ziarna Prawdy, to niekoniecznie sugeruje to iż Bruxa, Alp i Mula należą do W. wyższych, raczej iż są one lepiej przystosowane od innych wampirów (odporność na światło). Być może Katakany i Nosferaty są bardziej popularne, częściej występujące, dlatego Geralt, który był przyzwyczajony do takowych właśnie, nazwał Vereenę "niezwyczajną". W każdym razie nie mówi nam to jednoznacznie iż te 3 gatunki to W. wyższe.
Dodatkowo, Geralt w Ziarnie Prawdy walczył "z biegu", tzn. bez eliksirów, jak wiadomo wiedźmin bez eliksirów to jakby pół wiedźmina. W przypadku poważniejszych walk Geralt zawsze się przygotowywał, o ile mógł oczywiście.

Jeszcze kwestia tego iż Geralt nigdy nie zapytał Emiela do jakiego konkretnie gatunku się zalicza, a przed swoją drużyną określił go jako właśnie W. wyższego, a nie dajmy na to katakana,
"Niebezpodstawnie – kiwnął głową. – To tak zwany wyższy wampir. Niezwykle niebezpieczny."
Nie ma tutaj, że to przypuszczalnie nosferat, czy coś, po prostu, tak zwany wyższy wampir. Jak dla mnie to dodatkowo potwierdza brak podziału takowych na gatunki.


A tak z troszkę innej strony, to podejrzewam że AS sam do końca nie wie jak to z tymi wampirami jest. Znając jego sam się nad tym nie zastanawiał. W. wyższe wymyślił pewnie na potrzeby Regisa, o którym z kolei pewnie nie wiedział pisząc ZP.
Podział wampirów przez Emiela również pewnie został wymyślony na szybko (bez konkretnego przypisania do wyższych, niższych, średnich, burych czy karych), po prostu to było w danym momencie potrzebne fabularnie (pokazanie iż Regis zna się na wampirach, że istnieją w. wyższe, oraz że rzekomy potwór chłopów, wampirem być nie mógł, bo brutalne Fledery i Ekimmy nie występują w tym klimacie).
Sapek to nie Martin, spójność świata nie musi być dopracowana w najdrobniejszych szczegółach, ważny jest styl, klimat, charyzmatyczne postacie i posuwanie fabuły do przodu bez nudnawych momentów. Tło jest raczej na drugim miejscu, ważne są informacje kluczowe z punktu widzenia fabuły, szczegółowa selekcja gatunków wampirów, które notabene pojawiają się w książkach 2 razy (Regis i Vereena), nie licząc tych wspominanych przez samego Regisa, jego dawnych kolegów, nie są szczególnie potrzebne.
 
Czyżbyś dał się podpuścić, że to kapłan mordował?

Złapał żem go w trakcie mordowania. Na uczynku... gorącym.

@paku93

Bardzo fajny post. :)

Faktem jest, że Sapek skupia się na bohaterach, a świat niejako dobudowuje na bieżąco do historii (stąd wieczne kłótnie o daty, wiek poszczególnych postaci, granice, odległości itd.). Odnoszę się jedynie do tego zdziwienia skąd się wziął przytoczony przeze mnie wcześniej podział. Wydaje mi się, że ta wersja z podziałem na krwiopijce wyższe (z bruxą, mulą, alpem itd.) i niższe jest równie legitelna i zarazem obfitująca w nieścisłości, co ta mówiąca o wampirach wyższych i całej reszcie. Dodajmy do tego jeszcze fakt, że medalion nie wykrył bruxy, zdemaskowała ją płotka (jak wiemy konie wyczuwały naturę Regisa, dlatego maskował się zapachem ziół), a wspomnienie przez Geralta o srebrze nie wywołało u wampirzycy reakcji. Odnośnie "pół-wiedźmina" i braku eliksirów, to znowu błyszczy Sapek i jego konsekwencja, bo w opowiadaniach rzeczywiście alchemia (tak jak znaki) była bardzo ważna, ale w sadze jej znaczenie zostało zbagatelizowane. Na przestrzeni książek walczył wielokrotnie z potworami (i to bardzo groźnymi) bez eliksirów, zresztą tak samo jak praktycznie nie używał znaków (energia do ich rzucania pochodziła od eliksirów).

Wszystko zależy od interpretacji.
 
Last edited:
Złapał żem go w trakcie mordowania. Na uczynku... gorącym.

Sęk w tym, że to nie było raczej mordowanie. Tylko sesja sado-maso, niestety raczej bez pełnej akceptacji jednej ze stron (poza przymusem, że burdelmama kazała...). Z kontekstu zrozumiałem, że kapłan regularnie opłacał sobie taką "rozrywkę", a Rujk wiedząc o tym, specjalnie napuścił Geralta na niego.

Oczywiście sam fakt, że takie różne niuanse, scenariusze i różne rezultaty jednego zadania są w W3 są całkiem częste, należy uznać za jedną z największych zalet gry :) A tak swoją drogą, omawiany quest już teraz uznaję za jeden z najlepszych - już nawet pomijając skomplikowaną końcówkę, genialnie jest wykonany cały nastrój - na początku zapowiada się na krótki i lekki (na marginesie - to w W3 norma, spodziewasz się 20-30 minut questa, a utkniesz na godzinę lub więcej), i taki jest, a potem przychodzi mocne uderzenie, zwrot w zupełnie innym, mrocznym kierunku, a wreszcie na koniec gorzkie, choć z przebłyskiem słońca, zakończenie. Majstersztyk!
 
Last edited:
Jestem własnie po queście, gdzie Geralt stwierdził, że katakan, to wampir wyższy. Znaczy się, panuje wolna amerykanka. :D
 
A tak z innej beczki - gdzie można spotkać wampira z trailera? Tego co nie chce, aby go budzić?

Można go spotkać w Novigradzie, jest to dosyć ukryty quest.
Jak masz bramę Tretogorską to wejdź przez nią do miasta, a następnie przy bramie wejdź do wieży i zejdź w kanały - trochę poszukaj i będziesz miał do rozwalenia ścianę aardem c;
 
A ja z kolei pozwolę sobie przytoczyć fragment podrozdziału o wampirach pochodzący z Kompedium o Świecie Gier. (narratorem rozdziału o potworach jest Geralt)
"Wampiry przywykło się dzielić na dwie grupy - wampiry niższe i wampiry wyższe. Trudno orzec kto stworzył ten nieco błędny podział, lecz przyjął się on na tyle, że obecnie uważany jest za kanon"
dalej mamy opis wampirów wyższych
"Wiele autorytetów zalicza do tej kategorii alpa, mulę, katakana, bruxę i nosferata. Gatunki te istotnie posiadają kilka wyjątkowych cech, których nie posiadają ich "pośledni" kuzyni, dlatego przywykło się je określać mianem wampirów wyższych. Są odporne na światło słoneczne, większość potrafi maskować swą prawdziwą naturę i uchodzić za ludzi, by tym skuteczniej polować lub uciekać przed pogonią. Wiele z nich posiada także umiejętność transformacji i zdolności telepatyczne, co czyni z nich bardzo groźnych przeciwników. Mimo tych cech nie są one jednak właściwymi wampirami wyższymi.Wampiry wyższe to osobny, niezwykle potężny rodzaj wampirów. Dysponują potężnymi zdolnościami czasem wręcz unikalnymi w przypadku konkretnych osobników. Z wyglądu są niemal nie do odróżnienia od ludzi, a sztukę maskowania się doprowadziły do perfekcji. Zdradza je jednak uzębienie i to,że nie odbijają się w lustrach i nie rzucają cienia. Spotkałem też i takiego, którego nie wykrywał mój wiedźmiński medalion. Są nadnaturalnie szybkie i zwinne, potrafią między innymi przybierać postać ogromnego nietoperza, stawać się niewidzialne, a swym spojrzeniem zauroczyć lub uśpić ofiarę. Niewrażliwe na słońce, ogień i srebro posiadają niezwykłe moce regeneracyjne, pozwalające im odrodzić się nawet po obcięciu głowy, porąbaniu na kawałki czy spopieleniu, jednak taki proces zajmuje im wówczas kilkadziesiąt lat."
Następnie jest opis wampirów niższych, do których wg Geralta błędnie zaliczane są fleder, ekimma i garkain. 2 pierwsze nie są natywne, ale z powodu ocieplenia klimatu osiedliły się również na Północy. Są bardziej prymitywne, działają instynktem, są wrażliwe na światło, oprócz picia krwi rozszarpują ofiary. Fledery nawet żywią się chorymi w przeciwieństwie do reszty, a głodne zwłokami. Zimne miesiące fledery hibernują w kryptach.

Myślę, że to najbardziej wyjaśnia opinię twórców gry na temat wampirów, gdyż to przez nich było przygotowane to Kompedium.
 
Last edited:
Top Bottom