Dawno mnie nie było na forum. Ostatnio zrobiło się głośno o Wieśku 2 więc i ja przybywam, aby podzielić się moimi jakże cennymi radami.Co W2 musi::1.
Posiadać otwarty świat. Otwarty świat gry to w obecnych czasach standard. Już nawet w samochodówkach próbuje się to robić...2.
Unikać klonów! Lub zrobić klony tak aby nie rzucało się to w oczy! Wiedźmin ma dobre animacje ruchów postaci i charakterny ich wygląd. Jednak w przypadku gdy model jakiejś postaci wykorzystywany jest często to nie powinien mieć on za wiele charakterystycznych cech! Modele postaci które będą klonowane i często wykorzystywane nie powinny być garbate, za wysokie, za niskie, za grube, za chude, nie powinny mieć za dużego nosa, itd. W W1 najbardziej rażącym przykładem za bardzo charakterystycznego klona jest nieszczęsne babka. Gdyby taka babka napadła uczciwego obywatela w nocy nie miałby problemów z jej opisem na policji.3.
Unikać wulgaryzmów w tekstach które z racji charakteru jaki ma gra będą często się powtarzać. Nie jestem moralizatorem. Nie mam nic do wulgaryzmów, ale nawet posiadacza najtwardszych uszu zacznie irytować gdy jakaś postać za każdym razem wita nas zdaniem w którym jest słowo "k**wa". Niektóre odzywki każdej postaci (jak tekst danej postaci przy inicjacji z nią dialogu) bardzo często powtarzają się podczas gry i one powinny być tak skonstruowane żeby nie biły po uszach!4.
Ustalić najlepiej procentowo powtarzalność animowanych gestów i ruchów postaci według ich "charakterności" Animacje ruchów postaci z którymi się rozmawiało w W1 były bardzo dobre (szczególnie podobało mi się poprawianie rękawicy przez Geralta). Jednak były za często co sprawiało wrażenie że owe postaci mają jakieś natręctwa których ni emoga się pozbyć. Podstawowe gesty postaci z którymi się rozmawia powinny być raczej spokojne. Jakieś przestąpienie z nogi na nogę, lekkie kołysanie się. W drugiej kolejności gestykulacja bardziej oszczędna i na końcu bardziej wyrazista. Można też ustalić ten podział według osobowości postaci, czyli na przykład niektóre postaci mogły by nieustannie wykonywać bardzo charakterystyczne ruchy, bo rzeczywiście mogą cierpieć na jakieś natręctwa bądź być bardzo pobudliwe albo podekscytowane
5.
Możliwość wykonywania skoków i pływanie.To były porady na rozwiązania bardzo ogólne, które po prostu według mnie powinny mieć zastosowanie. Takich ogólnych porad dorzucę jeszcze kilka innym razem.
Natomiast teraz dorzucę jeszcze bardziej konkretny pomysł:1. Jeśli świat byłby otwarty i znajdowały się na nim jakieś wyspy na jeziorach to moim marzeniem jest możliwość swobodnego płynięcia łodzią
Ewentualne problemy techniczne odnośnie walki na łódce można rozwiązać prosto - nie pozwolić fabularnie aby do takiej sytuacji doszło. A jeśli udałoby się zrobić coś takiego że powiedzmy jakiś topielec próbuje nas zrzucić z łodzi, a my próbujemy się bronić to byłby majstersztyk
Może udało by się jakoś rozwiązać walkę na łodzi - przyklejając naszego wiedźmina do pokładu łodzi uzyskiwalibyśmy tryb walki na niej - bardziej oszczędny w ruchach i bardziej defensywny niż na lądzie (okładanie podpływającego topielca po głowie)
. Przyklejony wiedźmin do pokładu łodzi mógłby mieć dwie pozycje - zwyczajną pozycję kiedy płynie, czyli po prostu by sobie siedział i wiosłował, a my sterowalibyśmy łodzią. Oraz drugą pozycję - walki w której to pozycji łodzi już byśmy nie kontrolowali, ale kontrolowalibyśmy stojącego w łodzi wiedźmina broniącego się przed atakami z wody lub powietrza. Nie mielibyśmy kontroli nad łodzią także w przypadku gdyby sterowała nią jakaś inna postać (NPC). Płynęła by po prostu według wyznaczonej przez skrypt trasy, a nasz Wiedźmin by sobie tylko siedział. Nawet bez wprowadzenia możliwości walki na łodzi (ze względów technicznych komplikacji) i tak wydaje mi się lepszy pomysł ze swobodą pływania po jeziorze niż oglądanie tablic ładowania cut-scenki i samej cut-scenki.