No właśnie!! Dokładnie to samo mam na myśli. ( nie przykład, tylko "mechanika" gry).Takie rozwiązania, to dla mnie jest właśnie przykład nieliniowości gry. Nie potrzeba mi 3 czy 10 różnych zakończeń, wystarczy jedno, byle rozgrywka była możliwa na różne sposoby. I bynajmniej nie mam na myśli tego czy będę wykonywał jakieś misje czy nie, lub dowolną kolejność ich wykonywania. Chodzi mi o to, aby część zadań pobocznych kolidowała ze sobą, aby trzeba było wybierać które z nich zrobimy, a które nie.....a później poniesiemy konsekwencje swych wyborów .Ideałem dla mnie byłoby, gdyby gra "budowałą" sobie coś w rodzaju profilu psychologicznego gracza/bohatera (w danej rozgrywce) i w zależności od niego udostępniała bądź nie, część NPC-ów, guestów, a nawet "przyjaciółek" do bliższegp poznania ;D Najlepiej w taki sposób, że grając jeden raz nawet nie wiesz, że coś cię ominęło, a grając drugi raz i dokonując innych wyborów po pewnym czasie pojawia się inna cut-scenka i inny NPC, oraz mamy kompletnie inny wątek poboczny niż w pierwszej grze. Eeechh ....rozmarzyłem się.OjciecDyrektor said:Trochę więcej questów pobocznych, ale nie za dużo 1, 2 na akt. Np. wiochę męczy dajmy na to wiwerna, to wieśniacy robią ściepę wioskową i proszą o pomoc. Jeżeli nie pomożemy to idzie pospolitę ruszenie na wiwernę pół wioski ginie razem z potworem. Gdy znowu ją odwiedzamy to wdowy itd patrzą na nas nie przychylnie. A tak dostajemy kasę i zawsze jakąś pomoc w wiosce.
Wtedy mielibyśmy kilka gier w jednej. Tak, to choć mamy dość rozbudowaną grę z różnymi zakończeniami, to jednak jest to jedna gra. Choć słowa te i cała wizja jest piękna, wydaje mi się, że jest równocześnie potwornie trudna do zrealizowania. Potrzeba wielu skryptów, żeby wszystko to połączyć... Poza tym ogólnie będzie kupa pracy. Mimo to, miejmy nadzieję, że panowie z CD-Projekt sprostają zadaniu, być może wpadną na jeszcze lepszy pomysł. Powalczymy... znaczy pożyjemy - zobaczymy.maariush said:Takie rozwiązania, to dla mnie jest właśnie przykład nieliniowości gry. Nie potrzeba mi 3 czy 10 różnych zakończeń, wystarczy jedno, byle rozgrywka była możliwa na różne sposoby. I bynajmniej nie mam na myśli tego czy będę wykonywał jakieś misje czy nie, lub dowolną kolejność ich wykonywania. Chodzi mi o to, aby część zadań pobocznych kolidowała ze sobą, aby trzeba było wybierać które z nich zrobimy, a które nie.....a później poniesiemy konsekwencje swych wyborów .Ideałem dla mnie byłoby, gdyby gra "budowałą" sobie coś w rodzaju profilu psychologicznego gracza/bohatera (w danej rozgrywce) i w zależności od niego udostępniała bądź nie, część NPC-ów, guestów, a nawet "przyjaciółek" do bliższegp poznania ;D Najlepiej w taki sposób, że grając jeden raz nawet nie wiesz, że coś cię ominęło, a grając drugi raz i dokonując innych wyborów po pewnym czasie pojawia się inna cut-scenka i inny NPC, oraz mamy kompletnie inny wątek poboczny niż w pierwszej grze. Eeechh ....rozmarzyłem się.
W sumie masz rację. Właściwie to i tak większość graczy przejdzie grę więcej niż raz, często nawet trzy razy. IMO najlepiej będzie, jeśli twórcy wybiorą zakończenie neutralne, chyba najbardziej będzie pasowało do osobowości Geralta... Zresztą, zobaczymy. W końcu nie my decydujemy o tym, a panowie z CD-Projekt.Agloval said:wydawaje się, że sensowniejsze byłoby po prostu zdecydowanie się przez twórców na jedno konkretne zakończenie "jedynki" które będzie kontynuowane w dalszej części. Może to trochę ugodzić w tych, którzy wybiorą zupełnie inne wyjście, ale w gruncie rzeczy będzie to najlepsze i oszczędzi sporo trudu twórcom.Wow, mój pierwszy post od jakiegoś miesiąca, a już jutro stuknie mi roczek od zarejestrowania się :O
Darmowa o tyle o ile - to tak jak z OGame i kontem komandor - chcesz sie dobrze upakowac - łatwiej z itemami kupionymi za prawdziwą gotówkę. Oni na tym zarabiają - zarabiają naprawdę nieźle, bo inaczej by tej gry nie robili. Ale co do konia to fakt, zrobienie modelu konia i postaci na koniu raczej problemu nie powinno sprawiać tak zdolnym ludzikom jak RED'si, problem leży gdzie indziej niż w kasie czy możliwościach. Zauważ że gry w których można jeździć konno mają potężne obszary które nadają sens takim eskapadom. Oblivion, Sacred (oj, to prawdziwa potęga), wspomniany przez Ciebie Metin 2, czy World of Warcraft. I pewnie coś jeszcze pominąłem, ale zauważ że każda z tych gier cechuje się tak rozległymi terenami, że przechodzenie tego pieszo jest wręcz nudne i zniechęca do gry. Też z początku byłem zawiedziony że nie ma wiernej Płotki Geralta... ale gdzież chciałbyś nią jeździć? Po bagnach (realizm bierze w łeb jeśli Ci ten koń po paru krokach nie utonie), gdzie nie ma się nawet jak rozpędzić? Ulicami Wyzimy, gdzie dojście wszędzie zajmuje chwilkę, a i tak konia zwykło się zostawiać u po wjeździe w obręb miasta koniuszym czy ktokolwiek tam był odpowiedzialny za przechowanie konia. Odmęty? Tam też nim się porządnie rozpędzisz, już trafiasz z karczmy do wioski. Kanały poiminę Jeśliby mieli zrobić w dwójce potężny świat, gdzie koń jest niezbędny... tą kwestię już poruszano wcześniej wtym wątku - zrobiłoby się to Oblivionowato/Morrowindowate, czyli słowem - nudne.ALE koń byłby miłym akcentem. Nie grywalnym, tylko raczej w cut-scenach i stojący gdzieś w stajni. Ewentualnie żeby przedostać się z obszaru do innego, odległego obszaru, trzeba by wskoczyć na grzbiet i wyjechać z lokacji, dalej loading i już stoimy w jakimś innym mieście, a koniem zajmuje się koniuszy. Minusem tego rozwiązania jest kręcenie nosem ortodoksyjnych erpegowców, którzy uznają że gra jest sztywna i nierealistyczna i wogóle erpegiem nie jest, bo nie idzie tym koniem jeździć gdzie im się żywnie podoba. No ale trudno dogodzić wszystkim. I tak Wiedźmina uważam bardziej za mocno rozbudowaną przygodówkę z elementami RPG, a nie za czystego erpega, jak zresztą każdą grę komputerową naśladującą ten gatunek rozgrywek.Pozdrawiam!OjciecDyrektor said:Da się np (www.metin2.pl) są konie, nawet można na nich walczyć, a jest to gra darmowa.Profesjonalni programiści powinni dać radę
A może to celowy zabieg? A może w dwójce będzie możliwość pogrania właśnie nimi do wyboru?A co do sugestiianowie nie przeginajcie z wymaganiami sprzętowymi do gry!!! Jak dla mnie obsługa detali na max i w wysokiej rozdzielczości dopiero od GForce 8xx to lekka przesada To jakie bedą wymogi żeby dwójka wogóle ruszyła ???Pollon said:Sądzę też, że gra nie straciłaby, gdyby inni wiedźmini (Lambert, Vesemir, Eskel) mieli większy wpływ na fabułę. Po prologu liczyłem, że jeszcze spotkam starych kumpli po fachu - niestety marzenie pozostało nie spełnione.
Ciekawe kto będzie wtedy jeszcze używał dziesięcioletniego XP-kaCossack said:Ułatwiło by to w znacznym stopniu skonfigurowania gry do sprzętu posiadanego przez gracza. Sądze ,że Wiedźmin 2 będzie obsługiwał DX10 i bedziemy z tego powodu skazani na Viste :-\.
To nie gothic, to gra na podstawie Sapkowskiego, o ile alchemie można jeszcze zrozumieć, bo przecież jakoś te eliksiry wiedźmini musieli robić to wyobraażasz sobie gościa z dwoma mieczami na plecach, który zabija potwora, a potem idzie budować z tymi mieczami chałupe dla jakiegoś wieśniaka?Ujemny said:- Realny system rozbudowy uzbrojenia.- Dodanie możliwości rozwoju talentów - zielarz, kowal, murarz, ślusarz, etc.
No właśnie można by coś takiego zrobić, że np Geralt jedzie np do Nilfgardu czy do Cintry czy gdzieś tam jeszcze, kawałek jedziemy sami, a potem koniec przyjemności .Ujemny said:ALE koń byłby miłym akcentem. Nie grywalnym, tylko raczej w cut-scenach i stojący gdzieś w stajni. Ewentualnie żeby przedostać się z obszaru do innego, odległego obszaru, trzeba by wskoczyć na grzbiet i wyjechać z lokacji, dalej loading i już stoimy w jakimś innym mieście, a koniem zajmuje się koniuszy. Minusem tego rozwiązania jest kręcenie nosem ortodoksyjnych erpegowców, którzy uznają że gra jest sztywna i nierealistyczna i wogóle erpegiem nie jest, bo nie idzie tym koniem jeździć gdzie im się żywnie podoba. No ale trudno dogodzić wszystkim. I tak Wiedźmina uważam bardziej za mocno rozbudowaną przygodówkę z elementami RPG, a nie za czystego erpega, jak zresztą każdą grę komputerową naśladującą ten gatunek rozgrywek.Pozdrawiam!