Wiedźmin 2 - sugestie, marzenia i pobożne życzenia

+
Kurak said:
Kurak said:
Ułatwiło by to w znacznym stopniu skonfigurowania gry do sprzętu posiadanego przez gracza. Sądze ,że Wiedźmin 2 będzie obsługiwał DX10 i bedziemy z tego powodu skazani na Viste :-\.
Ciekawe kto będzie wtedy jeszcze używał dziesięcioletniego XP-ka :p
Ja. Mój komp jest za słaby żeby uciągnąc jednocześnie Vistę i bardzo wymagającą grę typu wiedźmin, nie mówiąc już o kontynuacji, w której optymalizacja silnika pewnie rozczaruje mnie tak, jak engine Unreal 3. Na tym silniku zbudowany jest Splinter Cell Double Agent i niestety musi poczekać na lepsze czasy.Jeśli ktoś mi wyjedzie z tekstem "ulepsz sobie komputer" albo "kup sobie nowy", to gratuluję kasy i postrzegania świata i innych w tak niesamowicie szerokim spektrum :)Kiedyś gry były rozrywką, teraz są denerwującym odkurzaczem portfela. I przysięgam, zapłaciłbym 200zł za każdą grę w jaką bardzo chciałbym zagrać, tylko żeby była naprawdę dobrze optymalizowana, a nie tylko poszerzana o kolejne fajerwerki graficzno-dzwiękowe i karmiąca nVidię, ATI i inne firmy hardware'owe.
 
LordDestroyer said:
LordDestroyer said:
LordDestroyer said:
Ułatwiło by to w znacznym stopniu skonfigurowania gry do sprzętu posiadanego przez gracza. Sądze ,że Wiedźmin 2 będzie obsługiwał DX10 i bedziemy z tego powodu skazani na Viste :-\.
Ciekawe kto będzie wtedy jeszcze używał dziesięcioletniego XP-ka :p
Ja. Mój komp jest za słaby żeby uciągnąc jednocześnie Vistę i bardzo wymagającą grę typu wiedźmin, nie mówiąc już o kontynuacji, w której optymalizacja silnika pewnie rozczaruje mnie tak, jak engine Unreal 3. Na tym silniku zbudowany jest Splinter Cell Double Agent i niestety musi poczekać na lepsze czasy.Jeśli ktoś mi wyjedzie z tekstem "ulepsz sobie komputer" albo "kup sobie nowy", to gratuluję kasy i postrzegania świata i innych w tak niesamowicie szerokim spektrum :)Kiedyś gry były rozrywką, teraz są denerwującym odkurzaczem portfela. I przysięgam, zapłaciłbym 200zł za każdą grę w jaką bardzo chciałbym zagrać, tylko żeby była naprawdę dobrze optymalizowana, a nie tylko poszerzana o kolejne fajerwerki graficzno-dzwiękowe i karmiąca nVidię, ATI i inne firmy hardware'owe.
Sorry kolego ale jakby to powiedzieć. Wyobraź sobie że mamy XXI wiek. A to oznacza że: wprowadzane są nowoczesne technologie. Bo po coś kolesie z nVidii robią te nowe karty graficzne z nowymi możliwościami. A twórcy gier to wykorzystują. Nie zmienisz tego. Więc zamiast biadolić ,że : och do diabłą przestańcie robić coraz lepiej wyglądające gry bo mi nie pójdą, idź do pracy. Proste.Ja 4 miesiące temu kupiłem za 1200 zł kompa na którym śmiga crysis, cod4 i teraz gears of war, że o wiedźminie nie wspomnę.
 
Kiedyś gry były rozrywką, teraz są denerwującym odkurzaczem portfela.
jak ktoś chce tylko grać, to niech sobie konsolę kupi i będzie zadowolony, biadolić nie będzie musiał...A sprzęt jest tani. Do czasu premiery Wiedźmina 2 to nawet nastolatek pracując trochę przez wakacje może zarobić na nowy :p
Ujemny said:
- Dodanie możliwości rozwoju talentów - zielarz, kowal, murarz, ślusarz, etc.
Zawsze marzyłem, żeby mój Geralt został hydraulikiem...
 
Kurak said:
Kiedyś gry były rozrywką, teraz są denerwującym odkurzaczem portfela.
jak ktoś chce tylko grać, to niech sobie konsolę kupi i będzie zadowolony, biadolić nie będzie musiał...A sprzęt jest tani. Do czasu premiery Wiedźmina 2 to nawet nastolatek pracując trochę przez wakacje może zarobić na nowy :p
Wyobraźcie sobie że pracuję i nastolatkiem nie jestem - problem polega na tym że nie każdy zarabia wyłącznie na ulepszanie komputera. Pracuję ja, pracuje żona i mamy do opłacania takie drobiazgi jak dom i inne detale o których niektórym, żyjącym w krainei fantazji i postępu, za który bardzo często płacą jednak rodzice.Mam w życi taki "postęp", który głównie oznacza to, że co pół roku należałoby coś-tam wymienić, a wymiana tego-czegoś, wiąże się z wymianą jeszcze czegoś innego, bo jest niekompatybilne... i tak w kółko. Postęp, kochani, to ja widzę w konsolach. Ile to wyszło odsłon Playstation? 3? A grafika na czasy każdej z nich nie stawała się gorsza - przeciwnie, twórcy byli zmuszeni tworzyć ładniej i lepiej dysponując tym co oferuje konsola.Ale na Playa czy Xboxa Wiedźmin raczej nie wyjdzie, ani wiele innych gier. "Chcesz tylko grać, kup sobie konsolę" powiadasz? A jaką? Bo nie wiem na co wyjdzie Wiedźmin 2 - na Xboxa? Playstation(buahahaha)? Wii(buahahaha x2)? A może PSP? I ile jest gier które na jednej platformie wychodzą całymi seriami, a na innej tego tytułu w życiu nie będzie? Twierdzenie nie do końca przemyślane. To komputer otwiera drogę do gry w praktycznie każdą grę, i tutaj potrzebny jest postęp, by dogonić tą technologię i implementować ją w pecety, ale obecnie ten postęp posuwa się drobniutkimi, acz bardzo kosztownymi (dla mnie, drodzy magnaci) kroczkami. Zbyt drobnymi i zbyt kosztownymi. Sprzęt jest tani? No, fajnie, może kupię okazyjnie high endową kartę graficzną... ale co z tego, skoro będę musiał do tego wymienić płytę główną (wiem, są tanie jak barszcz) - ram jest z tego najtańszy i może się zdarzyć że jednak nie będę zmuszony kupować czegoś, co już mam, o tej samej mocy, tylko o kilka pinów dłuższe/krótsze. Całe szczęście że zasilacze chodzą po złotówce, a wentylatory po pół. No. to wymianę karty graficznej mamy za sobą. Czas na nowy procesor :)Postęp widzę nie tylko w kategoriach pakernej grafiki! To również zdolności i kreatywność twórców - nie zawsze muszący przekładać się na wymagania sprzętowe platformy mającej to uciągnąć.
 
Średnia płaca brutto pare lat temu w Polsce to było jakieś 2.5k zł. Tyle, ile kosztuje middle-endowy komputer, który jest w stanie pociągnąć większość gier w dniu premiery (nie mówię, że na max detalach - ale akurat dla Wiedźmina to prawda, middle-endowa maszyna z GeForce 8600 GT z Vistą spokojnie dawała radę na max). Zakładając, że nie jest się nałogowym graczem, sprzęt zmienia się co 3-4 lata. Załóżmy, że 4 lata - 48 miesięcy. Teraz dzielimy sobie 2.5k zł na 48 i wychodzi ~52zł na miesiąc. Więcej wydaje się na jednorazowy wypad do klubu ;]
twórcy byli zmuszeni tworzyć ładniej i lepiej dysponując tym co oferuje konsola.
Tia, a rowy będziemy kopać łyżeczkami do herbaty... Po to jest lepszy sprzęt, żeby go wykorzystywać.
 
Kurak said:
Średnia płaca brutto pare lat temu w Polsce to było jakieś 2.5k zł.
Buahahahaha. Widzisz, to taki żart naszego kraju w stronę jego mieszkańców, bo ja od roku zarabiam 1k na rękę jako projektant grafiki na potrzeby poligrafii... Znajomi pracujący w UM Katowice zarabiają mniej. Tak że jeśli oprzesz te Twoje wyliczenia niemalże ekonometryczne na żartach GUS'u i naszego kraju wynik wyjdzie Ci daremny.A middle-endową maszynę niedługo będziesz musiał ulepszyć, żeby ciągle była middle.
 
A po co ma być ciągle middle? Jak chcesz ciągle mieć możliwość grania na najwyższych detalach w najnowsze gry, to wtedy płać - skoro masz takie zachcianki!
Tak że jeśli oprzesz te Twoje wyliczenia niemalże ekonometryczne na żartach GUS'u i naszego kraju wynik wyjdzie Ci daremny.
To niby jaki mam przyjąć zarobek? 1k? A czemu akurat tyle? Czemu nie 1234 zł? To jest statystyka i przynajmniej reprezentuje średnią.I czemu nie odniosłeś się do drugiego wyliczenia, które nie ma związku ze średnią wysokością płacy? Ono mauświadomić, że więcej wydaje się na codzień na takie rzeczy, jak chociazby piwo ze znajomymi :pEDIT:OK, za dużo tego śmiecenia w temacie. Z mojej strony koniec offtopicu. Jak chcesz, to odpowiedz na PM, bo nas w końcu moderatorzy powieszą ;)
 
moja propozycja a bardzij prosba jest taka aby mozna stworzyc własnego wiedzmina. Gerald wystempował by w tej częsci jako nauczyciel- wprowadzał by to gry i takie bajery.dobrze by tez było gdyby w grze pojawiało się wiencej zadan pobocznych.
 
Ech, ludzie naprawdę żyją w świecie złudzień. Jak ktoś zarabia dużo, to niech się cieszy, ale nie uważa, że każdy tyle zarabia. Hehe, jezeli ktoś uważa, ze jeden wypad do baru kosztuje 53 złote, to gratuluję :D. Mnie osobiscie nie stać na takie wypady i w jaki sposob podciągniesz swoją statystykę pode mnie, Kurak? Nie byłem w barze od wakacji. A poza tym "statystyka to największe kłamstwo", ktoś kiedyś powiedział. Polecam Ci znalezienie tej osoby :p. Tak więc proszę Cię, nie zasypuj nas danymi. CIesz się, że masz i Cię stać, ale nie pleć bzdur i weź pod uwagę, że niektórzy wydają całą pensję tylko na konieczne wydatki i nie mają nawet ty "tylko 53 złotych", żeby odłożyć miesięcznie przez cztery lata. Ale masz rację, codzienne życie kosztuje i to nie mało. Lord też ma rację, że twórcy gier za bardzo idą w fajerwerki, zapominając że gry powinny mieć fabułę, grywalność i z grubsza jakiś sens, niż tylko oglądanie możliwości DX10 :). Więcej nie będę się wypowiadał na ten temat. Jeżeli nie dotrze do Ciebie mój post, to trudno - nie będę się przejmował. Pogratuluję tylko życia w pięknym świecie złudzeń :).
 
Dorwall: ale j abardzo dobrze rozumiem, że są ludzie nie zarabiający średniej. Naprawdę, uczepiliście się pierwszej części, nie odnosząc się do drugiej. Takie trudne?
Jak ktoś zarabia dużo, to niech się cieszy, ale nie uważa, że każdy tyle zarabia
Do kogo to, hm? Bo raczej nie do mnie (zakładam, że potrafisz czytać ze zrozumieniem i nie jesteś tak głupi, żeby próbować w ten sposób odpowiadać).Gry i sprzęt to tylko jedna z rzeczy umilających życie, wcale nie niezbędna. Nie stać - nie kupuj, tyle. I jeśli wspieranie starych maszyn bardziej by się opłacało twórcom/wydawcy, to pewnie byłyby wspierane :pMoje wyliczenia w dużej mierze spowodowane są wszechobecnymi narzekaniami ludzi na to, że biedę klepią, że mało zarabiają, a wszystko drogie. A narzekają przy piwku i fajce...Dorwall: Ciebie także zapraszam na PM. I jakby ktoś też chciał o tym podyskutować, to także na PM. Bo naprawdę moderatorzy nas zjedzą.@down: spóźniłeś się, już sobie podyskutowaliśmy na PW :p
 
Żaden wiedźmin 2, wystarczy jeden. Co prawda brak Ciri i Yen boli strasznie, ale może to dobrze, gdy ktoś zagra w gre a potem przeczyta sage bedzię zaskoczony :]Teraz Narrenturm, Boży bojownicy i Lux perpetua, Trzy części, trzy gry :D
 
Ja bym poprawił walkę. Nie rozumiem dlaczego bandytę dużego można ubić stylem mocnym a nijak nie da się tego zrobić stylem szybkim???Odwrotnie z Echinopsami. Przy trybie silnym Geralt nawet nie zadaje cięć tylko paruje ciosy chwasta. Jak dla mnie miecz to miecz i obrażenia powinien zadawać niezależnie od trybu,jakim się walczy.
 
to ja dorzucę coś od siebie:1)Geralt pozostaje bohaterem gry(skoro spkowski wykreował a gra ugruntowała takiego bohatera to po co zmieniać coś co już jest dobre)2) Bardziej rozbudowane dialogi w końcu to jeden z ważniejszych elementów rpg(skoro twórcy jako inspirację podają fallouta to do czegoś zobowiązuje) 3) W systemie walki poprawić tylko pewne babole które już były wałkowane tysiąc razy(blokowanie geralta itd) 4) Więcej rozbudowanych questów pobocznych( jak np odczarowanie vicenta czy quest z niebieskooką) mile by było gdyy część była związana z sagą5) Więcej karczm w dużych miastach !! 2 karczmy na stolicę Temerii to śmiesznie mało.6) Więcej jajcarskich questów 7) Większy wpływa moralnych wyborów na grę( i proszę Nie rezygnować z obrazów ukazujących konsekwencje wyborów) 8.) Niech gnomy i Niziołki pojawią się w grze 9)Więcej pieniędzy za zlecenia wiedźmińskie a mniej za grę w kości.10) Więcej questów wymagających myślenia np.aż się prosiło by wątek śledztwa trwał dłużej i Geralt był bardziej weń zaangażowany 11) Niech każde zakończenie gry będzie zilustrowane odpowiednim filmikiem Bagińskiego ;D
 
lenyTROLL said:
to ja dorzucę coś od siebie:1)Geralt pozostaje bohaterem gry(skoro spkowski wykreował a gra ugruntowała takiego bohatera to po co zmieniać coś co już jest dobre)2) Bardziej rozbudowane dialogi w końcu to jeden z ważniejszych elementów rpg(skoro twórcy jako inspirację podają fallouta to do czegoś zobowiązuje) 3) W systemie walki poprawić tylko pewne babole które już były wałkowane tysiąc razy(blokowanie geralta itd) 4) Więcej rozbudowanych questów pobocznych( jak np odczarowanie vicenta czy quest z niebieskooką) mile by było gdyy część była związana z sagą5) Więcej karczm w dużych miastach !! 2 karczmy na stolicę Temerii to śmiesznie mało.6) Więcej jajcarskich questów 7) Większy wpływa moralnych wyborów na grę( i proszę Nie rezygnować z obrazów ukazujących konsekwencje wyborów) 8.) Niech gnomy i Niziołki pojawią się w grze 9)Więcej pieniędzy za zlecenia wiedźmińskie a mniej za grę w kości.10) Więcej questów wymagających myślenia np.aż się prosiło by wątek śledztwa trwał dłużej i Geralt był bardziej weń zaangażowany 11) Niech każde zakończenie gry będzie zilustrowane odpowiednim filmikiem Bagińskiego ;D
Ad 3. Zgadzam się w pełni, system jest dobry, ale potrzebuje dopracowaniaAd 4. No właśnie, trochę więcej, ale też nie za dużo żeby gra się nie nudziłaAd 5. Wina mu! Bardzo dobry pomysł, więcej karczm to by było na prawdę fajne.Ad.9 Tutaj się też zgadzam, ogólnie też zmniejszyć kasę za bijatykiNo i dodałbym tu jeszcze te lewitujce miecze, na prawdę dziwnie to wyląda.
 
Według mnie najważniejsze co MUSZą zrobić Redzi żebym kupił wiedźmina ponownie to wprowadzenie OTWARTEGO świata!!!!! albo przynajmniej w jakiejś mierze... Może być nadal podział na akty np w 1 akcie jakaś przełęcz jest nie do przejścia bo Zawaliły ją skały czy śnieg albo jakieś wojska tam stacjonują a w 2 akcie kiedy skończyłeś qesty na okolicznych Terenach możesz ruszyć dalej -ale kiedyś wrócić spowrotem do doliny np na polowanie w lasach czy szukając następnych zleceń(o tym niżej).Fajnie było by także gdyby co jakiś czas pojawiały sie nowe Zlecenia na potwory-wtedy praca widźmina miała by sens -bo np w 1 akcie wiedźmin zarobi najwyżej 400złota za wszyskie zlecenia-a przeciesz jest to tragicnzie mało-najwyżej kilka Browarów, troche kurczaka i składników do alchemi..
 
Witam. Jestem nowy na forum, natomiast na pewno nie zielony jeśli chodzi o tematykę Wiedźmina ;]Całą sagę czytałem chyba ze 3 razy, czytam po raz 4. Witchera przeszedłem, niestety drugi raz nie było mi dane, gdyż moja karta graficzna nie wytrzymała ;]. Uważam, że pierwsza i jak na razie jedyna część gry jest naprawdę dobra. Tak więc gdyby RED wypuścił drugą część z tymi samymi rozwiązaniami, a jedynie nową fabułą, nie narzekałbym. Mimo to gra może być naprawdę jeszcze lepsza, i myślę że Wiedźmin 2 ma naprawdę spore szanse zostania grą wyjątkową i prawdziwie innowacyjną. Jednak do tego potrzebne są konkretne rozwiązania, takie, które wniosą coś nowego. Oczywistym jest, że ekipa tworząca Wiedźmina to profesjonaliści, i to oni będą w stanie najlepiej określić co powinno się w drugiej części znaleźć, jednak pozwolę sobie na te kilka "pobożnych życzeń"...1. Wiele było dyskusji w tym temacie o świecie gry. Konkretnie o tym, czy gra ma dalej iść śladami pierwszej części, czy raczej pójść w stronę Gothica 3 czy Obliviona. Oczywistym jest, że każdy by chciał, aby świat stworzony przez AS'a został cały wiernie przeniesiony do gry, razem z kilkutysięcznymi miastami oraz rozległymi obszarami, których przebycie zajmowałoby nam długie godziny gry przy komputerze. Ale też wszyscy wiemy, że jest to dzisiaj niemożliwe, i nie sądzę, żeby w czasie w którym chcemy tego Wiedźmina 2 zobaczyć, stało się to możliwe. Tak więc trzeba się opowiedzieć po którejś ze stron - albo tej, w której mamy jedno pięknie dopracowane miasto, w którym co prawda żyje wciąż nie tyle osób ile byśmy chcieli w mieście widzieć, ale już sporo... Albo tej, w której największe miasto w grze składa się z areny, 5 straganów, 3 sklepów, pałacyku szefa miasta i świątyni (dane najprawdopodobniej niedokładne, w każdym bądź razie nawiązuję do Gothica 3). Myślę, że choć w części drugiej można by świat stworzyć nieco większy, to studio RED obrało naprawdę dobrą drogę.2. Co do fabuły drugiej części... Szczerze mówiąc nie czuję się na siłach, aby wymyślać coś naprawdę oryginalnego, jednak uważam, że powinniśmy się trzymać naszego Wiedźmina. Jak już ktoś napisał, to właśnie z Geraltem gra się kojarzy, to on gapił się na nas z każdej reklamy gry, tak więc porzucenie go byłoby czystą głupotą.3. Odnośnie klonów, faktycznie było to momentami wkurzające... Myślę jednak, że do czasu kiedy będzie wychodzić Wiedźmin 2, programiści będą w stanie stworzyć eleganckiego generatora twarzy postaci pobocznych, i to w tym upatruję remedium na narzekania o "armii klonów" .4. W żadnym razie nie dodawać możliwości walczenia 100 rodzajami broni, strzelania z łuku, noszenia tarczy czy ciężkiej płytowej zbroi! Geralt to nie Minsc czy Korgan z BG, którzy jak czołgi wpadali między wrogów i robili z nich miazgę, niejednokrotnie rozwalając ich na dziesiątki małych kawałków. Kto czytał sagę, ten wie, że Geralt cały czas "tańczył" między przeciwnikami, ciosy zadawał lekkie, jednak trafiające bezbłędnie w miejsca takie jak skroń, aorta, tętnice... Lub kij Vilgefortza :p5. I tu właśnie przejdę do rzeczy, w której upatruję możliwość dokonania rewolucji przez Wiedźmina 2... Mówię tu o systemie walki. Bo tak szczerze mówiąc, mam już dość patrzenia, w każdym kolejnym RPG-u, w tym i Wiedźminie, jak naparzam kolesia bez zbroi mieczem prosto w klatę, raz, drugi, trzeci, a on jeszcze sobie żyje... To było dobre przy BG!! Rzuty kostką i te sprawy... Jak już steruję moją postacią niemalże jak w shooterze, to czemu nie wprowadzić jakiejś innowacji? Mój pomysł jest taki - niech tryb walki z innymi postaciami będzie czymś całkiem różnym od normalnego trybu gry... Spowolnione tempo, czy coś w tym guście... Dajmy na to, moment w którym wymierzamy cios w przeciwnika, i widzimy jak ten cios trafia w cel, lub jest parowany, i nie zastanawiając się, musimy przejść do następnego ataku, czy to na kolejnego przeciwnika, czy jakiegoś finishera... Tak więc walka z bandą rzezimieszków otaczającą nas byłaby głównie lawirowaniem pomiędzy gradem ciosów, walka z jakimś bossem głównie staraniami aby nie dać się zranić i wyprowadzić czasem jakąś kontrę... Jeden nasz cios w przeciwnika pozbawia go praktycznie szans zwycięstwa lub zabija, a Geralta dotyczy to tak samo... No i może jeszcze pod koniec jeszcze możliwość obejrzenia "filmiku" z walki, już w normalnym tempie...? Pewnie powiecie, że RPG to nie jest zręcznościówka, myślę jednak, że zakładając, iż działoby się to tylko podczas walki, byłaby to możliwość na wprowadzenie nowej jakości pośród gier RPG...
 
brakowało cholernie miejsc/questów, które na pewnym etapie gry byłyby za trudne. jakaś lokacja, ruina, cmentarz, gdzie bez odpowiedniego sprzętu ,doświadczenia Geralt znalazłby się bez szans(jak misje dla zaawansowanych w BG2). W the witcher można z marszu wykonać wszystkie zadania bez robienia miksturek. moje "pobożne życzenie" wiąże się trochę z opcją otwartego świata.
 
Top Bottom