Po pokonaniu Wielkiego Mistrza"...Dziwny amulet który tak bardzo przypomina ten należący do Alvina. Ale gdzie jest Alvin ? Co mogło się stać z tym biednym chłopcem? Kto wie. Kto wie..."Także uzależnienie tego co Nam odpowie Wielki Mistrz w stosunku do odpowiedzi udzielanych Alvinowi wcześniej co nieco mówi każdemu rozgarniętemu nastolatkowi.Cóż się mogło stać z logiką ? Kto wie ;/Rozumiem że chcecie wysnuć jakąś teorię spiskową ale bez przesady , takie naciąganie wcale dobrze nie robi
Właśnie dlatego to rozwiązanie wydaje mi się zbyt oczywiste - każdy bez problemu mógł się tego domyślić, a dowody na to są nam podtykane pod nos... Natomiast często się tak zdarza w dobrych filmach, książkach czy grach, że takie oczywiste rozwiązania są nam serwowane tylko po to, by zbić nas z tropu, celowo wprowadzić w błąd i odwrócić uwagę od tego prawdziwego, zupełnie niespodziewanego rozwiązania. Tak więc nie będę prorokował, że Alvin to Wielki Mistrz, bo każdy rozgarnięty nastolatek mógł się tego domyślić... Wiedźmin to nie Power Rangers czy Scooby Doo, to gra dla dorosłych ludzi, nie wszystko jest w niej takie oczywiste... Rozumiesz, o co mi chodzi?