Osobiście sądzę, że w drugiej części pewnie będą nawiązania do tego co sie w Wyzimie i okolicach działo. Możliwe, że bez dociekania kto po czyjej stronie stanął. Fajnym rozwiązaniem było by, wplecenie w świat gry (np. rozmowy NPC) jakichś smaczków z fabuły jedynki w formie plotek. Że np. były walki w Wyzimie, że ktoś tam walczył, że ponoć był wiedźmin w to zamieszany. Jedni by mówili, że stanął po stronie Zakonu, inni że za Wiewiórkami, że ilu to nie pozabijał albo, że uciekał, bo tchórzem był
Fabuła jedynki jest na tyle bogata, że można takich plotek naprodukować sporo i nie ograniczać się tylko do jednej linii fabuły, wszak ludzie różne głupoty potrafią wymyślić, a całą prawdę znamy tylko my
Wystarczy umiejętnie to wpleść w fabułę i naprawdę mamy zalążek dobrego klimatu
I mozna w ten sposób rozwiązać problem jak tu fabułę prowadzić.Być może także Ci co nie grali do tej pory się skuszą
Swoją drogą, bardziej by mnie interesowało jak zostanie rozwiązany dalszy rozwój postaci. Majątek mogą ukraść, można przepić, można zgubić, ale co z umiejkami?Zastanawiałem się nad tym trochę i może niegłupie było by pożyczenie pomysłu z innej gry, z Obliviona. Tam na początku jest okres gdzie przedzieramy się przez podziemia i gra wtedy sprawdza w jaki sposób gramy. Na bazie tego dobiera nam klasę i znak (które i tak, można dowolnie wybrać). Sądzę, że można by zbudować w ten sposób Prolog drugiej części, stworzyć kilka, kilkanaście gotowych profili Geralta i dobrać odpowiedni do sposobu gry gracza. Jeśli ktoś często używa np. znaków, to postać powinna mieć je lepiej rozwinięte, kosztem innych umiejek, których używa rzadko. Całość mozna także zamknąć w zgrabnej fabule
Profile można by stworzyć (albo napisać skrypt, który tworzyłby je na bieżąco) np. mając do dyspozycji jakąś tam ilość talentów, których liczbę można uzależnić np. od poziomu trudności. Im wyższy tym mniej. W samym prologu Geralt mógłby byc np. wyczerpany ciężką podróżą, rany po walce z potworem itp. żeby nie można było używać najlepszych ciosów czy umiejek.Jeszcze coś, chciałbym też aby rozwinięte zostały eliksiry i w ogóle cała alchemia. Nie tyle liczba, co efekty eliksirów. Można by dopracować eliksiry np. w ten sposób, żeby niektórych z nich nie można było łączyć (bezpiecznie dla zdrowia
) np. jaskółka i pełnia. Mieszanie różnych eliksirów i ich nadużywanie mogłoby mieć także różne skutki uboczne np. pogorszenie widzenia, osłabienie refleksu, oszołomienie, zwiększoną toksyczność, zmiany wyglądu itd. Poza tym: naprawcie toksyczność
To by było na tyle na razie