Wiedźmin 3: alchemia

+

Wiedźmin 3: alchemia

  • W1 (z bazami, dominantami i eksperymentowaniem)

    Votes: 234 47.3%
  • W2 (z piciem w zestawach i negującymi się efektami)

    Votes: 17 3.4%
  • Obecne W3 (z autouzupełnianiem i stopniowaniem eliksirów)

    Votes: 131 26.5%
  • Coś pomiędzy W1 i W2

    Votes: 90 18.2%
  • Nie mam zdania

    Votes: 23 4.6%

  • Total voters
    495
Kolejny forumowicz chwali się zbugowanymi statystykami. Ostatnim razem ktoś tu podsyłał filmik, gdzie miał w statystykach 8000 ataku i się dziwił, że rozwala potwory "??" na kilka hitów.

Nie bez kozery złośliwcy nazywają tę grę The Witcher 3: Wild Bug.

Chwalić się nie wiem czym.
Udowodniłem prosto, że ja wiem lepiej od Ciebie, jakie statystyki ma moja postać.
Wszystko w temacie.
 
Dobrze gdyby naprawili Efekt uboczny skill z założenia fajny, ale radzę omijać szerokim łukiem.
Wydaje się fajny, ale taki kot potrafi wkurzać - nie będzie przecież człowiek medytować, żeby stracić efekt kota, po drodze innego eliksiru i dwóch odwarów. Zresztą jest zupełnie niepotrzebne, bo na tym poziomie alchemii ma się ponad 200 odporności i można łykać co się chce bez obaw.
Udowodniłem prosto, że ja wiem lepiej od Ciebie, jakie statystyki ma moja postać.
No gratulację panie prokuratorze, tym samym udowodniłeś, że masz zbugowane statystyki i prawie 10 razy więcej HP niż jest to możliwe na tym poziomie. Nie miałem tam na celu atakować Ciebie, lecz raczej wskazać buga, który wyjaśnia prosto Twoje zdumienie nad mechaniką gry.

Tudzież "Glitcher 3"
Połączmy to w zgrabne "Glither 3: Wild Bug"
 
Ja glownie rozwijam szybkie ataki, mam wszystkie odwary i mikstury ale praktycznie wogole ich nie uzywam, jak dla mnie to mogloby ich wogole nie byc ale co kto woli prawda? Co do bledow, zdazylem przywyknac ze niestety jest ich masa ale jak narazie wkurza mnie najbardziej to, ze musze po wlaczeniu i wczytaniu gry wyciagac i wsadzac na nowo mutageny bo inaczej nie nalicza mi bonusow. Od czasu kiedy ludzie zauwazyli ten blad bylo juz kilka patchy i ciagle nie naprawione. No ile mozna?
 
Ja na jakiś czas odstawiam grę dopóki nie naprawią tej alchemii. Nie mam zbugowanych statystyk postaci a najsilniejsze potwory z wysokimi levelami nie zadają mi więcej niż 170 dmg, przy czym dzisiaj napotkałem bandytę na 3 lvlu i parę razy uderzył za ponad 1000 hp, O zbugowanych mutagenach nawet nie wiedziałem, przydałby się spis skilli które nie działają.
 
Mi mutageny działają normalnie, przynajmniej parametry postaci je uwzględniają. Jakoś nie sądzę by zrobili małego patcha, który zaora alchemię zmieniając/rozwalając nagle rozgrywkę graczom. To raczej coś na większą aktualizację i trochę godzin spędzonych nad planowaniem i sprawdzaniem zmian. Możliwe że daliby to z jednym z większych DLC żeby zachęcić graczy do ponownej gry od początku.
 
Już nie wiem co robić, kolejny raz zrobiłem reset skilli, nie przydzieliłem żadnego punktu w żądną umiejętność a co za tym idzie mam puste sloty z aktywnymi umiejętnościami a potwory nadal nie zadają mi obrażeń. Bandyta lvl 9 bije po 600-700 a ghul lvl 9 za 2,75!
 
Już nie wiem co robić, kolejny raz zrobiłem reset skilli, nie przydzieliłem żadnego punktu w żądną umiejętność a co za tym idzie mam puste sloty z aktywnymi umiejętnościami a potwory nadal nie zadają mi obrażeń. Bandyta lvl 9 bije po 600-700 a ghul lvl 9 za 2,75!

Dziwne najlepiej było by gdybyś poszedł na kogoś mocnego, jesli masz dojście do Oxenfurtu to jedź na wschód od miasta do tej puszczy co widać na mapie tam siedzi bodajże Leszy 25 poziom pilnuje skarbu, normalnie powienien cię położyć 1 uderzeniem.
 
Dziwne najlepiej było by gdybyś poszedł na kogoś mocnego, jesli masz dojście do Oxenfurtu to jedź na wschód od miasta do tej puszczy co widać na mapie tam siedzi bodajże Leszy 25 poziom pilnuje skarbu, normalnie powienien cię położyć 1 uderzeniem.
Mam 32 lvl i żywiołaki, kuroliszki, archegryfy na wysokich (około 30) levelach biją tak samo słabo, nie wiem tylko dlaczego ludzie zadają normalny dmg.
 
Mam 32 lvl i żywiołaki, kuroliszki, archegryfy na wysokich (około 30) levelach biją tak samo słabo, nie wiem tylko dlaczego ludzie zadają normalny dmg.
A piłeś odwar z Gryfa? może się zbugował w działaniu i redukcja obrażeń się zwielokrotniła do takiego poziomu ze jesteś skała.
 
Wydaje się fajny, ale taki kot potrafi wkurzać - nie będzie przecież człowiek medytować, żeby stracić efekt kota, po drodze innego eliksiru i dwóch odwarów. Zresztą jest zupełnie niepotrzebne, bo na tym poziomie alchemii ma się ponad 200 odporności i można łykać co się chce bez obaw.

No gratulację panie prokuratorze, tym samym udowodniłeś, że masz zbugowane statystyki i prawie 10 razy więcej HP niż jest to możliwe na tym poziomie. Nie miałem tam na celu atakować Ciebie, lecz raczej wskazać buga, który wyjaśnia prosto Twoje zdumienie nad mechaniką gry.


Połączmy to w zgrabne "Glither 3: Wild Bug"

Mam świadomość zabugowania. Po odpaleniu umiejętności neutralnej na ciężki rynsztunek, moje HP skoczyło na ponad 80.000.
Co dziwne mając dps na poziomie 700-800 w statystykach biłem wilki na moim już teraz poziomie (25 lvl) za 200-300 po wypiciu Gromu.
Wszystko się rozjechało.
Zakupiłem eliksir kasujący rozdane punkty i zobaczymy w szermierce albo magii.
Alchemia leży i kwiczy.

@edit
Dodam jeszcze, że część eliksirów jak Zamieć i poziom toksyczności na pewne umiejętności alchemiczne po prostu nie działa. Poziom irytacji osiąga pewien limit z czasem.
 
Last edited:
Przecież to normalne że na cięzkim secie życie idzie w góre, gwarantuje nam to umiejętność, więc nic w tym dziwnego że życie się zwiększyło.
Ale fakt część umiejętności alchemii wymaga przebudowania, bo obecnie to kulawe drzewko z widocznym brakiem wizji, niewiadomo do czego dążyli przy tworzeniu,
Z umiejętności ostatniego poziomu polecam petardy klastrowe chociaż do tego nie można mieć zastrzeżeń.
 
Last edited:
Przecież to normalne że na cięzkim secie życie idzie w góre, gwarantuje nam to umiejętność, więc nic w tym dziwnego że życie się zwiększyło.
Ale fakt część umiejętności alchemii wymaga przebudowania, bo obecnie to kulawe drzewko z widocznym brakiem wizji, niewiadomo do czego dążyli przy tworzeniu,
Z umiejętności ostatniego poziomu polecam petardy klastrowe chociaż do tego nie można mieć zastrzeżeń.
O tym wiem.
Tylko, że jakiś typ się sadzi na Alfa i Omega. "ja wiem lepiej, a jakieś przepakowane gostki czymś się chwalą"
Mam tą wiedzą, do wniosków nie potrzebuję pomocy przypadkowych mądrali - Duraglar.
Za cienko i za słabo.
Chcesz się sadzić, to pomyliłeś adresy.
 
Mam tą wiedzą, do wniosków nie potrzebuję pomocy przypadkowych mądrali - Duraglar.
Za cienko i za słabo.
Chcesz się sadzić, to pomyliłeś adresy.
Jakkolwiek byś się nie czuł urażony, forum nie jest miejscem na tego rodzaju przepychanki. Jeżeli uważasz, że ktoś się zachowuje niewłaściwie skorzystaj z opcji raportu, albo skontaktuj się z nim via PW. Dalsze tego rodzaju uwagi będą usuwane, a ich autorzy mogą spodziewać się regulaminowych konsekwencji.
 
Kilka luźnych myśli na szybko mam tutaj.

Drzewko wydaje się nudne i nie do końca przemyślane.

Kurcze, nie wiem jak bym nie kombinował i nie liczył, ale poza umiejętnością zwiększającą tolerancję na zatrucie za każdą znaną recepturę, to nie widzę sensu brać nic z tego drzewka. Ta jedna umiejętność robi robotę, reszta wydaje się dawać mało potrzebne premie (np 200! pkt zycia wiecej za wciagniecie odwaru). Ciekawa może być ta od rozdwojenia bomb [bomba kasetowa?], ale wywalać tyle punktów w błoto dla 1 umiejętności to bez sens.

Do tego, jak zauważyliście, cholernie niewygodne jest posiadanie 2ch qucik-slotow na mikstury, podczas gdy co walkę używam około 5-6 + te 2 sloty na leczenie -+ tuzin bomb :) spowalnia mi to imprezę, jak co kilka sekund muszę wchodzić do menu i przekładać bomby (no bo po mikstury wchodzę raz na starcie wrzucić wszystko co potrzebuje w gardło i ewentualnie na końcówce długiej walki jak buffy zejdą).

Fajnie, że można w ogóle pić mikstury w czasie walki, ale sposób jest nieco głupi - tzn bez animacji, bez delay'a mogę nagle wypić biały miód i nakoksować się na pełne życie dekotem Rafforda (czy jak on ma), znowu zapodać biały miód i zarzucić kolejną stertę buffów. Może jednak przydałaby się krótka animacja jak wiedźmin gulpie taką miksturkę (nawet 1 sekundowe machnięcie ręką w stronę twarzy, cokolwiek)?

Niestety, Alchemie wydaje się w moim odczuciu kiepsko zrealizowana w Wiedźminie 3. Wydaje mi się, że dużo lepiej było to zrobione w Wiedźminie 2. Fakt, że miks Alchemii i Miecza mógł nam dać mordercę zabijającego Ostatnich Bossów na 2-3 ciosy (hehe, glitch podczas wchodzenia na wieży) , ale odblokowywanie kolejnych umiejętności dawało widoczne efekty i frajdę.

Nota bene: W ogóle chyba level system z Wiedźmina 2 był lepszy. Przydałaby się jakaś hybryda drzewka W2/W3 nie tylko w alchemii, ale w ogóle.
 
Wie ktoś gdzie mogę znaleźć/zakupić: czarcią purchawkę, gwiazdę tańczącą i księżycowy pył? Chodzi mi o receptury na podstawowym poziomie.
 
Wie ktoś gdzie mogę znaleźć/zakupić: czarcią purchawkę, gwiazdę tańczącą i księżycowy pył? Chodzi mi o receptury na podstawowym poziomie.
Recki na wszystkie bomby i mikstury znajdziesz u zielarza niziolka na polnocny-wschod od oxenfurtu (na godzinie "czternastej" tuz za woda przy samym oxenfurcie)
 
Ciekawa może być ta od rozdwojenia bomb [bomba kasetowa?], ale wywalać tyle punktów w błoto dla 1 umiejętności to bez sens.

Właśnie ta umiejętność jest najlepsza z alchemii obok odporności nabytej,multi petardy są bardzo przydatne. nic nie może się równać z nimi jak wchodzimy do obozu i rzucamy takiego jednego wyśmienitego kartacza, przy dobrym rzucie potrafi zginąć i 3-5 osób nawet, a północny wiatr kastetowy z kolei super sprawa na potwory.



[video=youtube;29h-MFncjFw]http://www.youtube.com/watch?v=29h-MFncjFw[/video]
 
Last edited:
Mocna jest umiejętność z prawego krańca pierwszego rzędu - kiedy pod wpływem zatrucia bijemy przeciwnika i zechce on kontratakować, czas zwalnia diametralnie i możemy bez najmniejszego trudu się odturlać. Na małym poziomie, kiedy jeszcze przeciwnicy sprawiają jakiś tam kłopot bardzo przydatne. Wzmocnienie mutagenów o 50% mówi samo za siebie. 25% większa obrona przed atakami potworów danego typu za pomocą oleju - nwm co to ma do olejów, ale zawsze coś. Powiększenie kieszeni na petardy chyba aż o 5 sztuk - razem z klastrowymi pozwala grać bez miecza. (Spróbuję przy następnym podejściu chodzić na bossy z samymi petardami i znakami.) Jeszcze coś tam było ciekawego.

Choć niektóre umiejętności są średniawe, to im więcej wyłożysz w alchemię, tym dłuższy czas trwania eliksirów, co jest chyba największą zaletą drzewka. Bez doładowywania alchemii te miksturki są strasznie słabe.
 
Najlepszą umiejętnością w grze jest według mnie "Odnowienie" ze ścieżki alchemii właśnie.
Rozwinięta maksymalnie odnawia 25% zdrowia z każdą miksturą, co sprawia, że jesteśmy w zasadzie nieśmiertelni, o ile przeciwnicy nie zabijają Geralta jednym ciosem.
Przy maksymalnym zatruciu, jeśli dalej potrzebujemy się leczyć, łykamy Biały Miód i zabawa zaczyna się od nowa.
 
Top Bottom