Chyba graliśmy w jakiegoś zupełnie innego W1 i W3. W W1 wystarczyło tylko znaleźć przepis?! Żeby stworzyć odpowiednie eliksiry o odpowiednich dominantach trzeba się było naszukać składników co wcale nie było proste, bo niektóre były bardzo rzadkie. To w W3 nie musimy szukać aktywnie prawie niczego, bo o 99% potykamy się na każdym kroku.
Przeszedłem W1 5 lub 6 razy i nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem składników. Co do dominant, to poza Albedo, pozwalającym łykać więcej eliksirów, ich bonusy są znikome - a wystarczy robić konsekwentnie Puszczyk Albedo (którego składniki są najbardziej popularnymi składnikami w grze), aby mieć efekt Albedo w zasadzie przy każdej walce, do której trzeba łykać eliksiry. W jaki sposób składników niby miałoby nam brakować, skoro tak naprawdę wszystkich rodzajów składników jest 6, a z przeciętnego potwora wypadają 2-3 z nich (z najbardziej popularnego potwora w grze - utopca, wypadają składniki mające Rebis, Aether i Vitriol, czyli połowę wszystkich składników, a z drugiej najbardziej popularnej na bagnach aktu II i III bestii, Bloedzuigera, wypadają 2 kolejne).
Natomiast W3 wymaga konkretnej części potwora lub rośliny, co oznacza szukanie po alchemikach, bądź szukanie dość rzadko występujących potworów (i to często potrzebujemy kilku egzemplarzy organu lub rośliny).
Składników w W3 jest kilkadziesiąt, w W1 jest sześć.
Że co? Ten system został rozbudowany tylko i wyłącznie jeśli chodzi o ilość dostępnych eliksirów, petard, olejów itd... Pod każdym innym względem został do bólu uproszczony,
Co zostało uproszczone? Wprowadzenie znacznie większej ilości efektów? Rozwijanie eliksirów w mocniejsze wersje, które różnią się działaniem bardziej niż tylko +50% do efektu (zwłaszcza wersje mistrzowskie)? Krótsze czasy działania, co sprawia, że toksyczność staje się realnym problemem w dłuższych walkach, zwłaszcza bez odpowiednich talentów? Dodanie odwarów o unikatowych i potężnych efektach, oraz długim działaniu, kosztem wysokiej toksyczności?
Faktycznie, znacznie uproszczone w porównaniu do przegiętych i trwających cały dzień eliksirów z W1.