Wiedźmin 3: dodatki, rozszerzenia, DLC

+
DLC - w skrócie rozszerzenie gry - tak logicznie.
DLC- skrót od "downloadable content", a nie "roszerzenie gry". Czyli zawartość dodatkowa gry którą się po prostu pobiera, dlatego zastosowanie terminu jest szerokie i obejmuje wszystko od nowych skinów na broń, aż po pełnoprawne kilkunastogodzinne dodatki.
Wycinki misji, które od początku powinny być na tablicy ogłoszeń to rozszerzenie ?
Być może powinny być, być może nie powinny, być może są to rzeczy wycięte z gry, być może są to rzeczy których nie ukończyli przed zatwierdzeniem gry i pracowali nad nimi jeszcze do samej premiery i dopiero wtedy było gotowe, a być może po prostu ododpaki po produkcyjne, które z różnych powodów nie dostały się do premierowej wersji gry, być może gdyby nie DLC nie trafiłyby w ogóle do gry- nie wiemy i pewnie się nie dowiemy.
W każdym bądź razie- dostajemy za darmo małe bo małe, ale zawsze miłe dodatki do gry zupełnie za darmo, a ludzie zachowują się tak jakby im się z tego powodu działa krzywda jakaś.
Wiem mniej więcej o co Ci chodzi- przeszedłeś już grę, nie chce zaczynać Ci się raz jeszcze i się wkurzasz, że przy pierwszym podejściu nie miałeś tego wszystkiego. Ale z drugiej strony sam twierdzisz, że te DLC są słabe, więc nie powinno Ci być ich szkoda, a jeśli jednak Ci się podobają, to pewnie do Wiedźmina 3 jeszcze wrócisz prawda? Może za 3 miesiące, może za 6, może za rok, w każdym razie gdy wrócisz będziesz mógł sobie ściągnąć te wszystkie dodatki zupełnie za darmo i wtedy się nimi cieszyć, więc nie rozumiem o co całe zamieszanie
 
Patrzę chłodnym okiem a nie marudzę. Właśnie jak by było to płatne to by wyszło szydło z worka. Kto by to kupił ? Paru nawiedzeńców ;)
Dlatego uzasadnione jest narzekanie, że dają coś za darmo? Chyba nie znasz zbyt dobrze branży growej, przyjrzyj się dużym wydawcom takim jak np. EA - oni za każdą skórkę, za każdą popierdółkę chcą kilku dolarów. I znajdują się tacy co to kupują.

Serio, nie wiem po co w ogóle tracisz czas na to gadanie, bo nikomu innemu na tym forum nie przychodzi na myśl, żeby narzekać, że dają coś za darmo. Ze swojej perspektywy nie widzisz w tym skutecznego marketingu - a ja Ci powiem, że nie ma lepszej reklamy po premierze niż pisanie na takich dużych portalach jak IGN, że Wiedźmin dostał coś nowego ZA DARMO. Mnie to pasuje, bo jak powiedziałam - każdy na tym korzysta.
 
DLC - w skrócie rozszerzenie gry - tak logicznie. Wycinki misji, które od początku powinny być na tablicy ogłoszeń to rozszerzenie ? Papka marketingowa i nic więcej - jak "darmowe" długopisy w banku.
Dostajesz coś za darmo i jeszcze marudzisz. A jak się nie podobają DLC to ich zwyczajnie nie instaluj. Nikt nie każe tego robić, a dla mnie to bardzo fajny dodatek. I nie wszystkie mi się podobają, ale co zrobić? Jak nie mi, to może komuś innemu. Tak, jest to akcja marketingowa. One zwyczajnie przedłużają żywotność gry. Nawet jeśli nie zamierzasz w nie grać to zauważ, że przy premierze każdego nowego DLC jest news na portalach growych. A to daje "reklamę" nawet wśród osób wiedźminem niezainteresowanych, bo widzą, że twórcy udostępniają coś za darmo.
 
Te darmowe DLC mają za zadanie podtrzymać zainteresowanie grą w mediach, a graczom dać coś dodatkowego. Nie są stworzone tylko i wyłącznie z myślą o osobach, które przeszły już grę wzdłuż i wszerz.
 
Narzekanie na to, że dostaliśmy jak na razie chyba 4-5 dodatkowych zadań, 4 zestawy uzbrojenia (nilfgaardzki, kusze, temerski, wilka?) i zmienione wyglądy głównych postaci jest śmieszne, kiedy weźmie się pod uwagę, że BioWare sprzedaje do Inkwizycji kilka zestawów uzbrojenia i modyfikacje twierdzy za 15 zł, a to wszystko tematycznie związane z poprzednim "fabularnym" DLC za 45 złotych - w zasadzie owo uzbrojenie za 15 zł powinno być zawarte w poprzednim dodatku.

A tutaj narzekanie, że dostajemy coś za darmo.
 
Jak dla mnie fakt tego, że wychodzą DLC jest świetny. Tylko niech będą na poziomie, jak widać da się, bo dużo ludzi chwali zadania(ja jeszcze żadnego nie zaliczyłem), set wilka, temerski i nilfgaardzki są bardzo dobre i nie widziałem jednej osoby, która je hejtuje, wręcz przeciwnie, to najlepsze wg niektórych i mnie wdzianka w grze. Ale obok dostajemy dziwne, wydumane i niepasujące alternatywne stroje. Wiązałem z tym nieco większe nadzieje, w stylu moda na alternatywne wdzianko Triss tylko u Vegelbudów, a tak to się to wszystko marnuje, bo albo rybka albo pipka jak mawiają miejscowi. Yen ma dosyć spoko strój, ale elfickość widać, u Triss tym bardziej i idę o zakład, że to strój jakiejś elfej czarodziejki, nawet biust ma nie w swoim rozmiarze.Ciri, hmm, sam strój jak dla mnie nie jest zły, tyle że jak Nars wspominał, gryzie się kolczuga z dekoltem i brzuchem. Mogło wyjść z tego coś fajnego, bo okazji do zmiany stroju Ciri ma sporo, u Barona czy na Hindarsfjall, a wyszło jak wyszło.
 
Dodajmy jeszcze, że prawie każdemu za granicą się podoba set ze Skellige.

A strój Ciri... Mi się wydaje, że celowo ma tak wyglądać. Zrobiony jakby "na odwal" z fragmentów skelliskich ubrań. Tutaj trochę materiału, tu kolczuga itd.
 
Z tymi strojami dla postaci jest trochę tak jak ze zbrojami dla Geralta. Jedne bardziej pasują do książkowej wizji tej postaci, inne mniej. Każdy zatem znajdzie coś dla siebie, zarówno fani sagi oraz wcześniejszych gier jak i zupełnie nowi, którzy liczą na fajną przygodę i zwisa im czy ciężka zbroja płytowa pasuje do wiedźmina albo dekolt do pasa u Triss ;)

Ciuchów jest tak wiele, że raczej nikt nie powinien czuć się pokrzywdzony. Gra w żaden sposób nie wymusza używania tego czy tamtego, podobnie zresztą jak to jest z kuszą czy petardami. Jeśli ktoś nie ma ochoty to z tego nie korzysta (ja nie korzystałem prawie wcale).

Jeśli zaś chodzi o nowe zadania to fakt, są one na ogół krótkie, ale takich krótkich zadań jest w grze całkiem sporo. Jednocześnie jest też masa dłuższych i bardziej rozbudowanych. Przechodząc grę w momencie kiedy te wszystkie DLC będą już zainstalowane to raczej nikt nie zwróci uwagi na to że od czasu do czasu trafia na krótkie zlecenia. Na jednej tablicy będą bowiem zarówno dłuższe jak i krótsze, a w całej grze zadań jest od groma. Rozumiem, że ludzie trochę narzekają, bo gra im się bardzo spodobała i chcieliby więcej. Trzeba jednak brać pod uwagę dwie rzeczy:

1) Wiedźmin 3 kończy się epilogiem. Tutaj historia się urywa i nie ma żadnego ciągu dalszego, nigdy nie miało być. Opcja dalszego grania służy tylko i wyłącznie dokończeniu zadań pobocznych (a te są ciekawe więc ich wykonywanie jest nagrodą samą w sobie, a nie musem w celu wyexpienia postaci), które wcześniej się z jakiegoś powodu pominęło, a nie ukazaniu co się później działo z bohaterami. Ot, żeby nie trzeba było trzymać zapisów z wcześniejszych momentów. Zarówno dodatkowe przedmioty jak i zlecenia są osadzone w trakcie głównej przygody, stąd prezentują różną długość, statystyki oraz progi doświadczenia.
2) Dodatki są skierowane do wszystkich, nie tylko do osób, które grę już skończyły. Wiedźmin 3 nadal się dobrze sprzedaje i wciąż jest masa osób które jeszcze gry nie skończyły albo nawet nie kupiły.
 
Zresztą czy to ważne... Co mnie obchodzi czy Redzi to wycięli, specjalnie zrobili, czy kupili na chińskim bazarku... Dostaję to za darmo i jeżeli to pomaga w marketingu to chwała i cześć Czerwonym za to, że o tym pomyśleli. Każda złotówka na ich koncie to szansa na lepszego Cyberpunka, a w przyszłości pewnie i Wiedźmina.
Jak się wam nie podoba, że dostajecie coś za darmo to nie włączajcie GoGa - się nie ściągnie. :p

A po długopisy do banku chodzę regularnie... Dostaję nowy praktycznie zawsze jak się zaciekawię ofertą i pogadam z sympatycznymi paniami "w okienku". ;p Takie trochę to Kuźniarowe, ale co zrobić. :D
 
Czytałem sagę, a podoba mi się strój Ciri : ) To taka pierdoła, małe odsunięcie od książek, a narzekacie, jakby to przesądzało nad całą fabułą i trybem gry :D To gra na podstawie książek, nie ich odzwierciedlenie. Więc, jak wyjdą DLC i patche, które naprawią irytujące błędy zagram od nowa ze strojem dla Ciri, bo on póki co z tych wszystkich jest najlepszy (Ciri, Yen, Triss)
 
Napisał "szansa", nie "pewność". Wiele nisko budżetówek jest o wiele lepsze od wysoko budżetówek, tylko o nich się nie słyszy, bo nie ma kasy na marketing.
 
Wiem mniej więcej o co Ci chodzi- przeszedłeś już grę, nie chce zaczynać Ci się raz jeszcze i się wkurzasz, że przy pierwszym podejściu nie miałeś tego wszystkiego.
O to chodzi. Więcej już nie będę marudzić bo se już wystarczająco pomarudziłem ;)
Tak z innej beczki. Zauważyłem, że jak zawsze pojawiają się te nowe DLC to GOG galaxy przy pierwszym uruchomieniu coś pobiera. Nie są to dodatki. Je muszę ręcznie pobrać. Wiecie o co chodzi ?
Wiele nisko budżetówek jest o wiele lepsze od wysoko budżetówek, tylko o nich się nie słyszy, bo nie ma kasy na marketing.
Tu dobrym przykładem jest City Skylines. Tania, fajna gra (o ile ktoś lubi tego typu gry).
 
Last edited:
Teraz to już jasne, czytałem angielski opis i nie mogłem znaleźć tłumaczenia lub jakiejś podpowiedzi gdzie to jest ;)
 
Top Bottom