DLC- skrót od "downloadable content", a nie "roszerzenie gry". Czyli zawartość dodatkowa gry którą się po prostu pobiera, dlatego zastosowanie terminu jest szerokie i obejmuje wszystko od nowych skinów na broń, aż po pełnoprawne kilkunastogodzinne dodatki.DLC - w skrócie rozszerzenie gry - tak logicznie.
Być może powinny być, być może nie powinny, być może są to rzeczy wycięte z gry, być może są to rzeczy których nie ukończyli przed zatwierdzeniem gry i pracowali nad nimi jeszcze do samej premiery i dopiero wtedy było gotowe, a być może po prostu ododpaki po produkcyjne, które z różnych powodów nie dostały się do premierowej wersji gry, być może gdyby nie DLC nie trafiłyby w ogóle do gry- nie wiemy i pewnie się nie dowiemy.Wycinki misji, które od początku powinny być na tablicy ogłoszeń to rozszerzenie ?
W każdym bądź razie- dostajemy za darmo małe bo małe, ale zawsze miłe dodatki do gry zupełnie za darmo, a ludzie zachowują się tak jakby im się z tego powodu działa krzywda jakaś.
Wiem mniej więcej o co Ci chodzi- przeszedłeś już grę, nie chce zaczynać Ci się raz jeszcze i się wkurzasz, że przy pierwszym podejściu nie miałeś tego wszystkiego. Ale z drugiej strony sam twierdzisz, że te DLC są słabe, więc nie powinno Ci być ich szkoda, a jeśli jednak Ci się podobają, to pewnie do Wiedźmina 3 jeszcze wrócisz prawda? Może za 3 miesiące, może za 6, może za rok, w każdym razie gdy wrócisz będziesz mógł sobie ściągnąć te wszystkie dodatki zupełnie za darmo i wtedy się nimi cieszyć, więc nie rozumiem o co całe zamieszanie