Wg mnie całość nazywa się expansion pack tylko dlatego, że dodatki nie są samodzielne i do działania potrzebują podstawki. Oczywiście, że to będzie duży wątek poboczny, ale jest chyba różnica w zboczeniu z głównej historii do Oxenfurtu, a z podróżą do zupełnie nowej i to dosyć daleko oddalonej krainy? Jeśli twórcy tego w ogóle nie uzasadnią, to będę zawiedziony. I tak będę grał jak dziki, ale będę zawiedziony. Tym bardziej, że nawet w Wiedźminie 1 dodatki miały swoje wprowadzenie fabularne i umiejscowienie w czasie.