Co do tego Game Guida, to jak myślicie, brać z amazonu dopóki jeszcze jest, czy czekać aż MOŻE będzie w Polsce?
A - zakładając, że nie znasz serii i nigdy z nią nie miałeś styczności - co o grze powiedziałaby Ci okładka z medalionem, czy innym symbolem? Teraz przynajmniej każdy totalny ignorant, który jeszcze o Wiedźminie 3 nie słyszał (są na tym świecie tacy?) będzie wiedział, że w pudełku znajduje się płyta z grą o badassowo wyglądającym nieprzyjemniaczku, który robi mieczem, a nie "przygody agenta specnazu", czy gra o poszukiwaczu zaginionego medalionu.[...] Ja, nie znając serii czy uniwersum, na pewno nie zwróciłbym na takie pudełko uwagi. Pomyślałbym, że to jakieś erpegowe Call of Duty albo inny slasher. [...]
Mi również. Być może jednak ktoś u REDów obejrzał kolorystykę okładek gier dostępnych obecnie na półkach sklepowych i stwierdził, że biały kolor tła spowoduje, iż gra będzie wyróżniała się spośród dziesiątek innych okładek poustawianych w równiutkich rzędach. Dokładnie tak, jak robi to na przykład biało-czerwona okładka pierwszego Dragon Age.Mnie usatysfakcjonowałby już nawet nie ten medalion, ale chociaż Geralt z grafiki poniżej na tle o podobnej kolorystyce. Kompozycyjnie mi się dużo bardziej podoba.
Nie wyobrażam sobie, by w sklepach zaburzano ustalony porządek panujący na dokładnie wymierzonych półkach z grami ustawiając pudełka z Wiedźminem 3 poziomo. Częściej spotykanym widokiem byłoby pudełko stojące w pionie, którego obejrzenie groziłoby kontuzją kręgów szyjnych i tym samym budzące swoim układem politowanie.Okładka mogłaby być też w poziomie zrobiona, tak jak obrazek wyżej.
Tak też mogłaby być ustawiona na półce. Nietypowo, wyróżniając się.
Na pohybel takim praktykom, tfu! chędożona mać!Myślę, że jednak znajdzie się sporo osób, które sięgną po Wiedźmina, by po prostu trochę ponaparzać potwory, a wszystkie kwestie dialogowe zostaną przez nich pominięte bez próby zgłębienia uniwersum.
Noc w krypcie.@nokia567
też jestem temu przeciwny, ale są jeszcze gorsi - ci, dla których wiedźmin jest tylko kolejną grą do pobrania z torrentów. Co robić z takimi?
Wiesz mam znajomego który prawie każde gry piraci, ale wiedźmin1 tak mu się spodobał że poszedł do sklepu i kupił, kit że za 40zł i 2 lata po premierze, ale jednak ( i nie nie mówię o sobie ;P ), i generalnie myślę że jak kogoś jakaś gra oczaruje to ją itak kupi z samego faktu by wesprzeć twórców- a przynajmniej tak myślą ci co bardziej ogarnięci ludzie.@nokia567
Też jestem temu przeciwny, ale są jeszcze gorsi - ci, dla których Wiedźmin jest tylko kolejną grą do pobrania z torrentów. Co robić z takimi?
Z Wrzodem z gothicaZe strzygą
;D
Absolutnie nie miałem na myśli tego, że każdy kto nie czytał książek o wiedźminie od razu jest jak najgorszy. Chciałem tylko zwrócić uwagę, że istnieją tacy ludzie (klikacze i złodzieje - jak to zostało nazwane).Trochę krzywdzące stwierdzenie, bo nie każdy kto nie jest maniakalnym fanem Wiedźmina jest automatycznie 'klikaczem' nie szukającym wyzwania i przy okazji złodziejem.