U mnie działa na Uber w 30 fpsach, tak że nie jest źle.
Pierwsze wrażenia dosyć pozytywne, jedynie razi broda, fryzura, kolczugi u wiedźminów, chociaż Geraltowi już pancerz na kurtkę zamieniłem. Brodę i fryzurę zmienię jak tylko znajdę jakiegoś balwierza.
Oprócz tego wszystko jest raczej ok. Trochę razi płaskość trawy i krzaków, ale w ruchu nie jest źle.
Postacie niezależne bardzo fajne, zielarka milutka ;p nilfgardzki oficer też jakiś ludzki się wydaje.
Trochę odwołań do sagi już wyłapałem, chociaż chyba wszystko było już w materiałach z przed premiery.
Wiatr nie wieje już w budynkach, przynajmniej u mnie, tak że to też jest naprawione.
W gwinta grałem raz i wydaje się być dosyć prosty, ale i strasznie zależny od siły kart, nie ma znaczenia czy nasza karta ma 10 ataku czy tylko 1, koszt jest taki sam (można grać jedną kartę na turę, nie ma zasobów jak w innych karciankach)
Jedyne co jeszcze kłuje to chronologia która dalej leży, ponoć mamy rok 1272, a skoro od końca sagi minęło 5 lat (pierwsza część gry), a potem jeszcze 2 (druga i trzecia część) to brakuje trzech lat. Poza tym w glosariuszu data narodzin Cirilli jest zła, powinno być 1253, a jest 1251.
No, czas zapolować na gryfa.