Mam możliwość ulepszenia Gryfa, ale akceptowalny dla mnie jest wyłącznie pierwszy tier tego pancerza.
Przerzuciłem się na Kota - wygląda nieźle, nawet po ulepszeniu. Póki co przeszkadza mi trochę bezrękawnik (na koncept arcie w artbooku są rękawy koszuli, szkoda że ten element nie został, razem z czarnymi barwami zresztą), bo Geralt wygląda w nim jak Janusz z siłowni, ale przemęczę się jeszcze kilka lvli do apgrejdu. Bez poziomu trzeciego tego pancerza do Skellige się nie ruszam.
Z tymi pancerzami to jest bieda straszna, nie ma czego nosić żeby Geralt nie wyglądał jak błazen, albo łachmaniarz. Jak spotkałem Lamberta to aż głupio się poczułem i od razu zarzuciłem na siebie Temerski Rynsztunek, żeby krojem choć trochę przypominać przedstawiciela szkoły wilka.
Nie mam pojęcia czyj to był pomysł, żeby ulepszanie pancerzy stricte wiedźmińskich nagradzało gracza obłożeniem postaci płytami i kolczymi sukniami, ale ktokolwiek jest za to odpowiedzialny nie czuje wiedźmina zupełnie. Wychodzi na to, że na całą grę są aż dwa sety, które jakoś tam wyglądają - nie idealnie, ale jakoś. No, może trzy - z niedźwiedziem, ale tylko do trzeciej wersji. Na tak dużą grę wybór jest zatrważająco wręcz mały.
Moderzy - przybywajcie. Ktoś musi mi przygotować plik ze zmianą kolorów na Kocie i wytłumaczyć, co i gdzie trzeba podmienić, żeby zamienić w grze model pancerza na inny, ale z zachowanymi statystykami.