Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
Sila redow od zawsze byly postacie ktorych nie uswiadczymy w sadze, lub tylko male wzmianki. Talar, Berengar, Roche, Iorweth, Krwawy Baron, Letho... a dostalismy co, dostalismy.
Wymieniasz momenty ktorym nie da sie odmowic zalet. Ale to po prostu zbyt malo. Nie jestem jakims purysta ktory leci z hejtem tylko dlatego, ze cos nie zgadza sie z lore lub po prostu widzialbym historie inaczej.

Tyle, że ty jeszcze nie wymieniłeś żadnych momentów, ani wątków, które przemawiają za słabym scenariuszem gry. Skoro nie chodzi Ci o niezgodności z Sagą, czy niepomyślny dla Ciebie przebieg historii to o co Ci właściwie chodzi?

A tak nawiasem mówiąc jakieś 70% fabuły utrzymuje wysoki poziom (z tego co wyczytałem to dla Ciebie również) i to nadal nic nie znaczy i ciągle za mało.
 
Tak, oczywiscie chodzi mi o sam klimat chociaz nic do fabuly nie mam
Przemawia przez ciebie nostalgia.
Wątki poboczne, które w znakomitej większości były parafrazą sagi (z dialogami często przeniesionymi z książek 1:1) i postaci, których oryginalny charakter nagięto i zmieniono tak, by wpasowały się w koncept to są dość poważne wady. Cały wątek Alvina, będący gwałtem na lore, wywaliłbym z tej gry w cholerę. Zresztą w przygotowanym pod premierę drugiej części podsumowaniu nie bez powodu kompletnie to pominięto.
Możesz mówić, że W3 stało wątkiem Krwawego Barona, ja ci powiem, że W1 stało wątkiem Salamandry.
Można tłumaczyć wyższość początku trylogii nad jego końcem używając wiecznego argumentu - czyli wypunktować fantastyczny klimat, ale domknięcie trylogii jest dla nowych w franczyzie graczy tym, czym dla wielu było jej rozpoczęcie, więc to nie jest obiektywny argument.

Najlepszą, najbardziej spójną, głęboką i ambitną fabułę miał W2, który błyszczał głównie dlatego, że REDzi realizowali w pełni swoją autorską wizję korzystając z materiału źródłowego garściami, ale nie bezpośrednio kopiując z niego treść. Własne postaci, świetnie umiejscowione w świecie i będące częścią całości, a nie tylko fragmentu gry, odważne podejście do nieliniowości i logiczne związki przyczynowo-skutkowe to coś, co z perspektywy czasu w dwójce wydaje się najlepiej wykonane.
 
Last edited:
maks do polowy mozecie czytac, wiadomo o co mi konkretnie chodzi :D

moze to wina mojego wyobraznenia o redch, bo w czasach przed zapowiedzia nie interesowalem sie w ogole grami PC i wydawalo mi sie, ze wiedzmin 1 byl ryzykownym projektem firmy chcacej zablysnac w dewelopingu. Wiec tlumaczylem sobie to tym, ze redzi wzieli na warsztat wiedzmina zeby specjalnie zmieszac material wyciety zywcem z sagi/opowiadan i dodac cos calkowicie od siebie. Te dziwne zabiegi typu alvin - ciri , azad -vilgefortz mi sie nie podobaly, ale tlumaczylem je sobie, ze to bylo cos oczywistego i zapowiedzianego.... I nie o nostalgie tu chodzi. nagle wychodzi intro kiedy jestem swiezo po przeczytaniu sagi/opowiadan dostaje CGI a w nim fragment jednego z ulubionych opowiadan bez zadnych dodatkow typu "krew rodem z obcego" czy innych blyskow i hukow. Watek shani/triss: na tym tak czesto budowalo swoj marketing studio "jestesmy inni, nowe podejscie do zwiazkow" wyszlo bardzo dobrze, tak samo jak triss w drugiej czesci a co jest w trojce to wiemy. NPC typu Zygfryd, de Aldersberg, jaskier, Zoltan tak dobrze "Napisane". Mozna sie z nimi bylo nie zgadzac, ale kazdego mozna bylo zrozumiec, motywy ich postepowania itp. Zygfryd, niby zakon na wiewiorki poluje, skutki na innych nieludziach nie byly mile ale jednak potrafi pomoc Mutantowi. Sam koniec aktu konczyl sie podsumowaniem i info, ze jakis nasz uczynek doprowadzil do czegos zlego. I nie byla to jakas nielogiczna historyjka tylko cos bardzo w stylu sagi ale prawdopodobnego. Zreszta pomijajac samo tempo od poczatku gdy salamandry atakuja i wykradaja przepisy. Nie wiem, czulem powage sytuacji :D no i zawsze bylem zaskoczony zwrotami akcji, poza "zaczerpnietymi" z sagi. Wlasnie te wybory i konsekwencje byly innym fillarem marketingu "jestesmy innni niz wszyscy". System walki sam plus jezeli chodzi o wyglad i ta krew ktorej nie wiedziec czemu zavraklo w innych czesciach. To jak tarantino bez tych bryzgow w jego filmach. spoko , wiedzmin robil dziwne ruchy jak salta ale sama mechanika byla bardzo dobra. fanatyzm de aldersberga. slowem wszystkie "parafrazy" zapozyczone z sagi zostaly swietnie oddane w grze. no i tak dalej. czesc duga byla gorsza ale glownie ze wzgledu na nie tak bardzo rozwiniete watki i zmiane systemu walki. mi osobiscie slowmo i inne niezbyt przypadly do gustu ale uwazalem to za start redow w samodzielnosc w tworzeniu. roche i iorweth. dwie mocno rozbudowane postacie tore mozna zrozumiec, zazwyczaj od razu wybiera sie jednego a do drugiego czuje automatyczna niechec. Sam letho, glowienie sie o co chodzi bylo najlepszym dowodem na jakosc fabuly. i redzi przyzwyczajajac nas do czegos podobnego zapowiadaja, ze dostaniemy najlepsze elementy witcher 1-2 w open world. Eredin, skellige fabularnie, nifgaard to samo, wystarczylo odsciac sie od emhyra i rozwinac watek kosciol swietego ognia i radowida srogiego ktory zaczyna podbijac polnoc. zdobywa novigrad przez uklad z kosciolem i zaczyna sie przesladowanie czarownic. idealne dopowiedzenie wydarzen z sagi ktore mialy miec miejsce. Jak mam zrozumiec taki wybor? Geralt znalazl Ciri, sa w kaer morhen ale cysorz ktory nam dal zlecenie nie da kilku zolnierzy do ochrony ciri, bo wiedzmin nie chce jakiegos kolesia :D:D hjalmar krol. tak mocno wspiarze sa zwiazania z cintra, ciri, bierze jednego pomocnika do kaer morhen i . nawet na jednym z fajniejszych momentow ataku na kaer morhen nie dane nam bylo zakosztowac tego ciezaru naszej decyzji. smierc towarzysza ze wzgledu na jakas ta nasza reakcje. Samo rozbudowanie relacji geralt-triss-yennefer. watki tak oczywiste, marketing redow zostaly totalnie olane. Na nic waznego nie mamy wplywu. Roche dwa questy i nara. iorweth gzie jest. jest duzo pluow. jaskier, zoltan choc ich malo to sa tacy jak zapamietalem. ogolnie ile tu niby jest zakonczen? z prawdziwego zdarzenia? ogolnie zaden watek z ktorego redzi mieli powody byc dumni zostal olany na rzecz czego? wystarczylo dopracowac watek eredina, radowida- kosciol ognia- polowanie-na -czarownice,wiedzmy- sabat. po prostu rozbudowac wszystkie zwiazki gon. wiedzmy vs. reszta. wtedy, by nie bylo zadnego niezadowolenia. ale wcisnac Emhyra, skellige na sile. na rzecz iorweth- roche-letho to wiecej niz przesada
 
Last edited:
Z jednym wyjątkiem - bodajże w zadaniu z trollim patriotą w opisie questa pojawia się nazwa "Biały Most" zamiast "Oxenfurtu".

OK - da się sprawdzić :) Ale 1 bug na taki wkład w mapę i fabułę - Szacun:)!

U Sapkowskiego widać również, że wysoka pozycja czarodziejów nie będzie wieczna. Akurat wątku Polowań Redzi z księżyca nie wzięli.

Aha - i widać także (u Sapkowskiego), że aż takich uproszczeń jak z Radowidem w Sadze nie mogłoby być. Tutaj (IMO) RED-dzi spłycili do bólu. Nie zauważyłem, by w W3 były gdziekolwiek ślady po tym jak czarodzieje spuścili łomot jakimś Łowcom Czarownic. Taki Roche z Ves i grupką podwładnych może to zrobić (Czarnym lub Radowidowym - z zamachem na króla włącznie) a grupka czarodziejów nie? Bez sensu. I bez śladu refleksji lub celowo uproszczone. Jak czarodzieje to od razu idioci? Skąd ten koncept?

---------- Zaktualizowano 21:50 ----------

Według wywiadu z Karoliną Stachyrą przy opracowywaniu fabuły do W3 pracowało łącznie 6 (słownie: sześciu) pisarzy.

http://www.redbull.com/pl/pl/games/...mowa-karolina-stachyra-tak-sie-robi-wiedzmina

Jeżeli to prawda - to dlatego tak boli. Oszczędzanie na ludziach, którzy odpowiadają za sekcję wyobraźni to błąd, który zwykł się mścić. Na wyniku finansowym W3 się nie zemścił. Sukces jest. Tyle, że zamiast dzieła epokowego powstało "epickie" :).
 
Aha - i widać także (u Sapkowskiego), że aż takich uproszczeń jak z Radowidem w Sadze nie mogłoby być. Tutaj (IMO) RED-dzi spłycili do bólu. Nie zauważyłem, by w W3 były gdziekolwiek ślady po tym jak czarodzieje spuścili łomot jakimś Łowcom Czarownic. Taki Roche z Ves i grupką podwładnych może to zrobić (Czarnym lub Radowidowym - z zamachem na króla włącznie) a grupka czarodziejów nie? Bez sensu. I bez śladu refleksji lub celowo uproszczone. Jak czarodzieje to od razu idioci? Skąd ten koncept?
Można spekulować, że Radowid trzyma w ładowni okrętu stosy dwimerytu, przez co teleportacja bezpośrednio do niego jest niemożliwa (podobny wątek pojawił się w gwiezdnowojennej "Trylogii Thrawna" z Wielkim Admirałem trzymającym w szachu podległego mu Ciemnego Jedi dzięki blokującym Moc isalamirom). Sami Łowcy według wycieku mieli posługiwać się petardami dwimetytowymi, co zresztą zachowało się w modelu ich uniformu, a więc atak czarodziejów na większą ich grupę byłby samobójstwem.

Zgadzam się jednak, że można było przedstawić parę kwestii w bardziej złożony sposób.
 
Można spekulować, że Radowid trzyma w ładowni okrętu stosy dwimerytu, przez co teleportacja bezpośrednio do niego jest niemożliwa (podobny wątek pojawił się w gwiezdnowojennej "Trylogii Thrawna" z Wielkim Admirałem trzymającym w szachu podległego mu Ciemnego Jedi dzięki blokującym Moc isalamirom). Sami Łowcy według wycieku mieli posługiwać się petardami dwimetytowymi, co zresztą zachowało się w modelu ich uniformu, a więc atak czarodziejów na większą ich grupę byłby samobójstwem.

Zgadzam się jednak, że można było przedstawić parę kwestii w bardziej złożony sposób.

W tym kontekście "rozpirz" jaki robi Triss z Geraltem w ich głównej siedzibie, z zaszlachtowaniem naczelnego wodza tej formacji włącznie, w trakcie zadania z GŁÓWNEJ LINII FABUŁY - (IMO) nie trzyma się śladów logiki a nawet jest jej wbrew :). Nieprawdaż?
 
W tym kontekście "rozpirz" jaki robi Triss z Geraltem w ich głównej siedzibie, z zaszlachtowaniem naczelnego wodza tej formacji włącznie, w trakcie zadania z GŁÓWNEJ LINII FABUŁY - (IMO) nie trzyma się śladów logiki a nawet jest jej wbrew :). Nieprawdaż?

No cóż, przewieźli cały zapas dwimerytu do Deireadh może :p
 
Teraz czas na Triss, ale pytanie, czy jak chcę być z Triss to czy mogę zrobić zadania z Yenn z tym jinem?

Możesz, tylko po prostu na własnych oczach złamiesz jej serce. Chyba, że chcesz się bawić na dwa fronty, ale z tego nic dobrego nie wynika.
 
Gra/ł ktoś w ogóle ,,idąc,, w ciosy silne? Jak się gra? Wcześniej grałem na znaki, a teraz nie wiem czy wybrać silne czy szybkie.
 
O, na screenach z KiW Geralt ma tą upragnioną przez forumowiczów kurtkę z Wiedźmina 1 :victory:
Już to kiedyś słyszałem ::)

Z tyłu niby coś podobnego, a z przodu pewnie wygląda to jak dublet połączony z pancerzem power rangers. Zobaczycie :v
 
Nie wiem czy ktoś na to zwrócił uwagę, czy ten temat był poruszany, ale nie mam czasu wertować. Mianowicie na pewno na PS4 ( nie wiem jak na pozostałych platformach) jest bug z mieczem Iris- od Olgierda. Czasami buguje się jego umiejętność odrzucania w stosunku zarówno do ludzi jak i przeciwników zwierzęcych ( niedźwiedź, wilk) Nie chce ich po prostu odrzucić, albo robi to po zlagowaniu, po upływie sekundy, beznadziejnie to wygląda i psuje efekt. Bardzo proszę coś z tym zrobić przed Krew i Wino, bo na pewno niektórzy użytkownicy zamierzają grać z tym mieczem ;) pozdrawiam !
 
Nie wiem czy ktoś na to zwrócił uwagę, czy ten temat był poruszany, ale nie mam czasu wertować. Mianowicie na pewno na PS4 ( nie wiem jak na pozostałych platformach) jest bug z mieczem Iris- od Olgierda. Czasami buguje się jego umiejętność odrzucania w stosunku zarówno do ludzi jak i przeciwników zwierzęcych ( niedźwiedź, wilk) Nie chce ich po prostu odrzucić, albo robi to po zlagowaniu, po upływie sekundy, beznadziejnie to wygląda i psuje efekt. Bardzo proszę coś z tym zrobić przed Krew i Wino, bo na pewno niektórzy użytkownicy zamierzają grać z tym mieczem ;) pozdrawiam !
Też właśnie to zauważyłem. Gram na PC. I u mnie w ogóle nie odrzucało.
 
Top Bottom