Yakin;n9805651 said:
Widocznie po pewnym czasie uznali, że taka jest konieczność z biznesowego punktu widzenia (...)
A wiesz co jest jeszcze dobre z "biznesowego punktu widzenia"?
Mikroreakcje, loot box'y (wraz z toną "śmieciowego DLC" ) oraz przekładanie trybu multi nad "singla" (bo tam łatwiej można owy "szajs" wepchnąć, co oczywiście nie powstrzymuje twórców od wpychania powyższych praktyk do samotnej rozgrywki).
Tylko czekam*, aż RED'zi pójdą tą drogą w pełni, a nie tylko będą nam dalej sprzedawać man te "białe kłamstwa".
Yakin;n9805651 said:
A w przypadku wersji PC takiego uzasadnienia nie ma. I tyle.
Aha, czyli standardowe "chrzanić PC-towych graczy, oni i tak są w większości piratami**".
Jeśli miałbym podać pierwszy lepszy powód, byłby to wizerunek firmy, ale na tym już RED'om zbytnio nie zależy i bezwstydnie jadą na tym co ugrali w pierwszych dwóch odsłonach (oraz ich dawnym podejściu do klienta).
Yakin;n9805651 said:
I rzeczywiście chyba tylko ty dostrzegasz tu jakiś paradoks.
Pomyślmy logicznie - na moment odrywając zagadnienie od tematu i skupiając się na meritum przesłania:
Obiecują coś czego nie dają, a dają coś o czym mówią, że nie dadzą.
Istna esencja logicznego pojmowania rzeczywistości
.
Na przyszłość, na miejscu RED'ów (i ewidentnie ich nowego działu od PR'u), nieco rozsądniej ważyłbym wypowiadane słowa. Obecnie są "wysoko" i na tle ogólnej mizerności (oraz pożałowania godnego podejścia do graczy prawie całego dużego rynku) wyróżniają się. Jednak przy okazji W3 już wskoczyli na tory "wielkich wydawców", a droga ta wiedzie do tego samego miejsca gdzie obecnie znajduje się EA, UBI czy Activision.
Yakin;n9805651 said:
Ale to temat o grafice, a zaczyna się to przeradzać w offtop, więc proponuję zakończyć, albo przenieść dalszą dyskusję do tematu ogólnego.
Chwila, chwila...
Tak łatwo tego nie utniesz (chociaż wiem, że z pewnej perspektywy byłoby to wygodne) - ów upgrade (dla konsol) tyczy się przecież grafiki, a to jest temat jej poświęcony.
Czyż nie?
P.S. Po raz steny powtórzę, iż nie mam za złe (przynajmniej nie w tak dużym stopniu) RED'om, że zrobili grę konsolową kosztem wersji PC. Jednak nie jestem w stanie wybaczyć im sposobu w jaki tego dokonali oraz faktu iloma kłamstwami nas przy tym nakarmili.
*jeśli do tego dojdzie, wówczas będzie to ostatnia produkcja RED'ów, którą kupię - nie żartuj
**Och, chwila. Przecież RED'zi sami na PC dali (czy raczej promowali, bo grę można było nabyć na wiele równych sposobów) dystrybucję nez zabezpieczeń (GoG). Więc jeśli coś się porządnie "spiraciło" mogą winić głównie siebie - bo przecież planowali przekonać graczy do zakupu oryginału samą zawartością gry, a nie zmusić zabezpieczeniami (taka bodaj była ich filozofia) Coś nie wyszło?.