Ale po co? Jest to niepotrzebna komplikacja, która niczemu dobremu nie służy. Gra musi się posługiwać uproszczeniami i nie ma co przesadzać. Każdy wie, że pieniądz swoje waży, ale to przecież tylko gra. Ekwipunek powinien być tylko na przedmioty, a nie walutę.maritimus said:1) Waluta powinna ważyć, i zajmować miejsce. Geralt mógłby nosić w sakiewce określoną ilość pieniędzy, a nadwyżka lądowałaby w ekwipunku (np. 1000 orenów = 1 kg = 1 slot).
Banki to generalnie dobry pomysł, który mógłby fajnie wzbogacić grę. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby jedną z minigierek były inwestycje giełdowe.maritimus said:2) W grze powinna istnieć sieć* banków (wiadomo czyja), gdzie Geralt mógłby składać nadwyżkę finansową, na określony procent. Byłoby to dodatkowe, realistyczne źródło zarobku. Przy okazji, banki mogłyby służyć jako "serwery" pocztowe.
Jak byłem na Ukrainie, to właściciele kwatery woleli dolary, a nie hrywny.maritimus said:Tam, gdzie ja na wschód jeżdżę, problemu nie ma - przelicznik prosty, 1:10
Popieram. Oreny po prostu przestają mieć sens, w sytuacji gdy sytuacja Temerii jest krytyczna. IMO jedna waluta wystarczy, nie ma co kombinować.maritimus said:Jeśli ma być jedna waluta to korona Novigradzka.
To proste. W czasach wojennej zawieruchy i niestabilnej sytuacji gospodarczej, korona jest najlepszym wyborem - Skellige na pewno utrzymywało ożywione kontakty z Novigradem, bo w najbliższej okolicy nie mieli do kogo się zwrócić.maritimus said:jak wytłumaczyć to że "wikingowie" obracają walutą z Novigradu.
A to ma jeszcze jeden plus (wcześniej wspominany). Geralt po zakończeniu W2 często ma przepełniony mieszek. W tym wypadku podczas importu save z W2 ucięcie jednego czy dwóch zer od zgromadzonej sumy nie zdenerwuje gracza bo będzie to miało uzasadnienie fabularne.Vojtas said:To proste. W czasach wojennej zawieruchy i niestabilnej sytuacji gospodarczej, korona jest najlepszym wyborem - Skellige na pewno utrzymywało ożywione kontakty z Novigradem, bo w najbliższej okolicy nie mieli do kogo się zwrócić.
MrDruid said:Mnie zastanawia jak wytlumacza znikniecie albo znerfienie koncowych przedmiotow z W2
Oh tak, mam nadzieję, że nie okaże się nagle, że "legendarna sławna ultra duper zbroja Vranów" jest nagle gorsza niż kurtka rybaka. Najlepszym rozwiązaniem po prostu byłby brak importów przedmiotów i jakoś to załatać fabularnie.MrDruid said:Mnie zastanawia jak wytlumacza znikniecie albo znerfienie koncowych przedmiotow z W2
meJKu said:Oh tak, mam nadzieję, że nie okaże się nagle, że "legendarna sławna ultra duper zbroja Vranów" jest nagle gorsza niż kurtka rybaka. Najlepszym rozwiązaniem po prostu byłby brak importów przedmiotów i jakoś to załatać fabularnie.
w tym pół miliona mieszcze się ja, a nie mam się za casuala, na konsoli gram od lat 9 a na pc od 13 i nie przeszkadza mi ten news ze stereowaniemwsad3a said:Nie ma to jako doprowadzić do furii rdzeń fanów. Ktoś w CDPR powinien się zastanowić kto kupi grę w pierwszej kolejności i kto będzie jako pierwszy oceniał gry na metacritic. Przypomnę, że na konsole W2 kupiło pół miliona ludzi... tylko pół miliona. Hardcorowy fan Wiedźmina to też hardcorowy PeCetowiec. Rozwścieczenie i zawiedzenie swoich najzagorzalszych fanów może się skończyć katastrofą.
ViQu said:Widać, że na forum sucho jak w spalonej słońcem Zerrikani. Jeszcze kilka dni temu na forum co godzinę przybywało kilka stron za sprawą pewnej Pani />. Wątpię żeby tak było do Gamescomu, bo jest killingmonsters, a tam musi się coś pojawiać i coś czuję, że będzie się robić coraz ciekawiej. Może ktoś zapoda jakąś obawę co do pewnego elementu gry.
Jeśli już wprowadzać trzy waluty, to ja bym zrobił to tak:Booraz said:Ale gdyby stworzyć prosty przelicznik na zasadzie - twoja kasa jest przedstawiona w trzech różnych walutach o stałym kursie
Akurat mój pomysł z bankami i "lokatą" nie jest wcale nowatorski - w bardziej ograniczonym stopniu istniał np. w AC 2. Zaś "serwery" pocztowe to trawestacja np. skrzynek na Normandii w Mass Effectach, czy w domu w Dragon Age II. Przede wszystkim jednak, uważam że byłoby to wierne książkom, gdzie przecież Geralt regularnie składał & pobierał pieniądze w bankach, i tam odbierał & wysyłał listy.Booraz said:Ale macie pomysły z tymi bankami /> Gdyby serio to się znalazło w grze to ŁAŁ /> Niesamowita sprawa po co nosić skoro można wpłacić do Banku Vivaldiego i potem gdzieś indziej wypłacić
Dobre Ale raczej nie przejdzie.Booraz said:Banki to generalnie dobry pomysł, który mógłby fajnie wzbogacić grę. Nie miałbym nic przeciwko, gdyby jedną z minigierek były inwestycje giełdowe.
Ja jestem za rozwiązaniem z W2. Czyli znerfienie do takiego poziomu, do jakiego w W3 dotrzemy po kilku godzinach gry (Zbroja Kruka oraz miecze z W1 w "dwójce" sprawdzały się mniej więcej do walki z kejranem).Booraz said:Mnie zastanawia jak wytlumacza znikniecie albo znerfienie koncowych przedmiotow z W2
Ano dotąd tylko Rosja, a i to głównie (choć nie tylko) pewna enklawa. Pozostałe mam nadzieję nadrobić w przyszłościBooraz said:Rosja znaczy się />. Ale jak oprócz Rosji zahaczasz na jednym wyjeździe Białoruś, Ukrainę, Gruzję i Armenię, to już trzeba się nakombinować trochę więcej
ViQu said:Z Twittera znanej forumowiczom Pani Agnieszki to wynika, że na Gamescomie coś publicznie pokażą. Ale co? Wysłałem już pytanie o gameplay. W końcu to są targi dla ludu.
ESCooly said:UWAGA: SPOILER Z SAGI
Stawiam na CGI i może jakieś nowe ujęcia z rozgrywki. Tak swoją drogą to myślicie, że w W3 pojawi się ktoś jeszcze znany z sagi? Chodzi mi tu o kogoś z zacnej kompanii Geralta. Jak wiadomo wszyscy umarli, ale Cahir przykładowo też był w jakiś sposób związany z Ciri (Śnił o niej tak samo jak Geralt, który zdaje się żyje), a jeśli chodzi o Regisa to kto tak na prawdę wie co potrafi wampir wyższy? :] Mało to wszystko prawdopodobne ale chciałbym wierzyć, że ktoś się pojawi.
EskelWiedmin said:Wampiry wyższe może i dużo potrafiąA poza tym to mam nadzieje spotkać jak najwięcej starych kolegów w końsku to zakończenie sagi. Obowiązkowo musi być Dudu Bibervelt w końcu Novigrad odwiedzimyale zregenerować się z kupki popiołu po specjalnym zaklęciu na wampiry, wątpliwe.a poza tym naprawdę ciekawy quest może być z dopplerami.
Naprawdę? To było dla mnie totalne zabójstwo imersji. Runiczny Mahakamski Sihill, który jest o wiele gorszy od standardowego kaedweńskiego miecza?!?maritimus said:Ja jestem za rozwiązaniem z W2. Czyli znerfienie do takiego poziomu, do jakiego w W3 dotrzemy po kilku godzinach gry (Zbroja Kruka oraz miecze z W1 w "dwójce" sprawdzały się mniej więcej do walki z kejranem).
ESCooly said:Poza tym zaklęcie nie było specjalne na wampiry. Vilgefortz powiedział, że mógłby tym samym zabić Geralta, ale zasługuje na inną śmierć.