Mnie boli straszliwie to, że nadal niczego w zasadzie się nam nie pokazuje i niewiele mówi.
Tak samo jak na początku, tak i teraz dostajemy, co najwyżej jakieś drobiazgi.
Pamiętam jak latem ubiegłego roku nie brakowało na forum przekonanych, że wiosną i latem roku bieżącego od materiałów nie będziemy mogli się wprost opędzić.
Gdybano, że z początkiem 2014 coś drgnie, a im bliżej premiery tym napływ dóbr wiedźmińskich będzie coraz to większy i większy.
Tymczasem w styczniu dostaliśmy odświeżone forum, ze trzy czy cztery screeny i tyle.
W marcu okazało się, że zamiast fajności wszelakich mamy przesunięcie premiery o kilka miesięcy, ale w porządku.
Przyjęliśmy ów fakt na klaty, wyjaśnił się tym samym brak materiałów, więc cierpliwie czekaliśmy.
Wraz z czerwcem wydawało się, że wreszcie coś się ruszyło, bo oto stał się SoD, a jakiś czas później długaśny gameplay w dwóch aktach.
I zamiast powoli się rozkręcać znów wszystko zdechło.
W przeciągu tego roku mieliśmy też do czynienia z plotkami jakoby z grą działo się źle, do tego w samym środku intensywnych prac, na rok z kawałkiem przed premierą, ze studia ubyło Maćka i Marka. Wszystko to mogło budzić niepokój. Reakcja studia była nie tyle spokojna, co w zasadzie żadna.
Na zarzuty jakoby kreowano nieprawdziwy obraz W3 odparto, że gameplaye mówią same za siebie.
Przepraszam bardzo, ale pozwolę się nie zgodzić.
Po pierwsze tak naprawdę był tylko jeden, bardzo długi i owszem, jak już mówiłem w dwóch aktach, ale de facto jeden. Nie wiem skąd zatem liczba mnoga.
Dwa, w momencie gdy dane nam było owy obejrzeć był już nieaktualny, ze stareńkiej wersji.
I choć tak długi niewiele dawał odpowiedzi.
Można było się przekonać, że gra jest bardzo ładna, a sama walka dynamiczna, płynna i krwawa, zaś kamera w jej trakcie głupia, znaczy ynteligentna.
I tyle.
Prezentacyjny poziom trudności nie pozwalał natomiast ocenić czym różnią się poziomy docelowe, to jest te z gry właściwej. Całkowicie pominięto budzącą kontrowersje alchemię, podobnie z rozwojem postaci. Nie pokazano nic z mini gier, żadnego przykładu, co bardziej rozbudowanego dialogu i tak dalej.
Build miał też problemy z doczytywaniem obiektów oraz pozbawiony był pewnych bardzo istotnych ficzerów, to jest cyklu dobowego i dynamicznej pogody. Odnośnie tego pierwszego nadal nie wiadomo czy w ogóle jest.
Gameplay z E3 został przygotowany w taki sposób, aby pokazać co nieco, ale przypadkiem nie za wiele. Zatem nie, niczego tak naprawdę nie wyjaśnia, żadnych zarzutów nie obala.
Za mało pokazano i nie dość powiedziano.
Oprócz gameplaya dostaliśmy także zwiastuny, w tym i kilka na silniku, gdzie łączny czas wszystkich ujęć to niewiele ponad pięć minut (i dziesięć sekund). Z czego spora ich część to urywki z przerywników, a niektóre ujęcia powtarzają się.
Na Pyrkonie 2013 padło stwierdzenia, że twórcy mogliby zarzucić nas materiałami, ale chcą z tym się wstrzymać i pokazać coś dopiero wówczas, gdy będą mieli pewność, że będzie to idealne.
Ciekawym czy tak idealne jak polska wersja mająca problem z rzeczą równie podstawową, co balans głośności dialogów, czy youtubowa wersja najnowszego zwiastuna? Zwiastuna, co to na interze dał początek tematowi o rzekomo oczywistym downgradzie.
Tematu, który do tej pory dobił już do 113 strony, pełnego panicznego lęku i standardowego bólu pupy. Komu to potrzebne pytam się? Zamiast klecić coś na szybko ruszcie wreszcie z tymi materiałami jak należy, pokazujcie, informujcie. A nie w momencie, gdy czekamy na coś konkretnego dajecie CGI. W dodatku intro. Na kilka miesięcy przed premierą? Po co? Nie ma nic innego?
Czy mam rozumieć, że w sytuacji gdzie mamy jeden gameplay, łącznie z 5 minut zwiastunów na silniku i nieco ponad dwa i pół miesiąca do premiery nadal nie ma niczego na tyle dobrego, aby można to było bez obaw pokazać? Nadal musimy czekać miesiącami na byle zwiastun, ba, na byle screen?
Teraz okazuje się, że po martwym listopadzie również w grudniu miała być pustka zupełna.
Nie rozumiem takiego podejścia i jestem już tym wyraźnie zmęczony i poirytowany.