Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
Tak samo growy Geralt (a w szerszym rozumieniu gracz) dokonuje świadomych wyborów jaką taktykę i jakie umiejętności zastosować w danym starciu. Inne rozwinięte (naumiane) zdolności nie zostają na czas starcia "zapomniane", po prostu Gerwant postanowił z nich w danym pojedynku nie korzystać.
No, ale gdyby nagle naszła taka nieprzewidziana potrzeba to Geralt może odparować strzałę itp. A w grze by to móc zrobić trzeba przestawić skille w drzewku umiejętności, a by to zrobić pewnie trzeba będzie skorzystać z trybu medytacji.
 
Mam nadzieję, że Redzi mają tę odrobinę oleju w głowie i nie uczynią "ruchomymi" takich umiejętności, które, raz wyuczone, powinny zostać na całe życie – jak jazda na rowerze. Inaczej byłoby to potwornie głupie. Choć i tak wygląda na to, że po raz trzeci (!) Geralt będzie się uczył odbijać strzały, itp. Jeśli się mylę i jednak uznali, że po dwóch grach powinien już to umieć, nie powiem, uśmiech niekłamany zawita na mej twarzy.

W sumie to też się nad tym zastanowiłem, Geralt uczy się parować ale nagle zapomina?
Ale teraz jak to @Nars wytłumaczył to my świadomie wybieramy umiejętności, nie zapominamy, bo (na najniższym poziomie trudności) będzie pewnie w trakcie walki można otworzyć zakładkę "rozwój postaci" i tam zmienić sobie te umiejętności aktywne. Zresztą myślę, że tam będzie wystarczająca liczba okienek, żeby na przykład wrzucić wszystkie umiejętności aktywne z drzewka szermierki i jeszcze z jakieś 3 inne. Jako przygotowanie do bitwy - świetny pomysł. A jak źle dobierzemy to mamy problem.

Teraz zadaniem REDów jest wytłumaczyć graczom w grze, że Geralt wcale nie zapomina jak się paruje ale świadomie z tego rezygnuje dzięki woli gracza :D.
 
No, ale gdyby nagle naszła taka nieprzewidziana potrzeba to Geralt może odparować strzałę itp. A w grze by to móc zrobić trzeba przestawić skille w drzewku umiejętności, a by to zrobić pewnie trzeba będzie skorzystać z trybu medytacji.

Geralt nie jest w stanie przewidzieć wszystkiego. Daleko nie szukając w Caed Myrkvid bełt rozwalił mu ucho. Czy zatem Geralt:

A) Zapomniał jak się odbija bełty
B) Był ofiarą nieprzewidzianego zdarzenia
 
@Nars, miażdżący argument :D

 
No, ale gdyby nagle naszła taka nieprzewidziana potrzeba to Geralt może odparować strzałę itp. A w grze by to móc zrobić trzeba przestawić skille w drzewku umiejętności, a by to zrobić pewnie trzeba będzie skorzystać z trybu medytacji.

Ale raczej będzie więcej tych miejsc na umiejętności aktywne niż 5 więc powinno się zmieścić i parowanie i odbijanie strzał. Ale w sumie ciekawy przykład: walczę z wilkołakiem, mam umiejętności pod unikanie i magię, zabijam wilkołaka idę w las, a tu bandyci - i gdzie moje odbijanie strzał i parowanie które już umiem? Wszystko zależy od ilości i natłoku starć, od ich częstotliwości i występowania. Od dynamizmu gry. Jak będzie jakieś 3,4 starcia na godzinę (powiedzmy, wykonując zadania fabularne, a nie biegając za potworkami) to powinno być "ok".
 
A czy walcząc z bandytami musisz odbijać strzały? Albo robić cokolwiek innego? Raczej nie będzie tak że na dany rodzaj przeciwnika będzie skuteczna tylko i wyłącznie jedna, konkretna metoda. Dobór umiejętności, ekwipunku, mikstur czy olejów ułatwi nam zadanie, ale nawet bez tego nie będziemy całkowicie bezbronni.
 
Ale w sumie ciekawy przykład: walczę z wilkołakiem, mam umiejętności pod unikanie i magię, zabijam wilkołaka idę w las, a tu bandyci - i gdzie moje odbijanie strzał i parowanie które już umiem?

Walczysz z wilkołakiem, masz zestaw umiejętności optymalny pod to starcie. Kończysz walkę z wilkołakiem -> dostosowujesz zestaw umiejętności i idziesz dalej.
 
@Nars - Nie bardzo rozumiem argumentu i mieszania książek z grami. Geralt dostał w ucho, bo tak wymyślił autor i tyle. Ja też mogę mieć aktywowane odbijanie strzał, ale dostać, bo nie zareaguję dostatecznie szybko.
 
@Nars Letho dostał od oszluzga, tak tylko mówię :p

Dla mnie system zapowiada się prześwietnie. Mam wyobrażenie, że Geralt podczas medytacji powoli dostosowuje swoje ciało do nadchodzącej potyczki, manipuluje energią w swoim ciele tak, by łapa mu się nie trzęsła od niedoboru alkoholu i trafiał celniej, albo miał parę w łapach by zablokować kotwicę lodowego giganta.
 
Nie bardzo rozumiem argumentu i mieszania książek z grami.

Zupełnie nie wiem co Ci na to odpisać.
Geralt dostał w ucho, bo tak wymyślił autor i tyle. Ja też mogę mieć aktywowane odbijanie strzał, ale dostać, bo nie zareaguję dostatecznie szybko.

Koronnym argumentem "na nie" jest rzekoma niezgodność systemu z lore. Przy odrobinie dobrej woli można łatwo powiązać system z lore właśnie i domyślić się skąd u Redów pomysł na akurat tak działającą mechanikę. Więc jeśli coś "co wymyślił autor" można przekuć/rozwinąć w system w grze, to chyba jest to win-win situation, no nie?
 
A czy walcząc z bandytami musisz odbijać strzały? Albo robić cokolwiek innego? Raczej nie będzie tak że na dany rodzaj przeciwnika będzie skuteczna tylko i wyłącznie jedna, konkretna metoda. Dobór umiejętności, ekwipunku, mikstur czy olejów ułatwi nam zadanie, ale nawet bez tego nie będziemy całkowicie bezbronni.

No tak ale skoro ktoś do mnie strzela z łuku, a ja potrafię i wykupiłem umiejętność odbijania strzał to dlaczego nie mogę jej wykorzystać skoro chcę? Nie mam jej w umiejętnościach aktywnych, bo walczyłem z Gryfem ale teraz wyskoczyło mi kilku bandytów. I co teraz? Tak samo z parowanie. A ja chcę użyć parowania. W W2 częściej używałem parowania niż turlania się (chyba, że walczyłem z potworami :)). Czyli byłoby tak, że musze mieć cały czas parowanie i dobijanie strzał na wszelki wypadek kosztem przygotowania się do walki z Gryfem i nie wzięcia "spowalniania czasu do strzału z kuszy :D" - takiej umiejętności :).
 
@sneky Też się jaram tym systemem walki jak mały dzieciak ;) Z relacji dziennikarzy wyłania się bardzo rozbudowany, taktyczny i niezwykle ciekawy system. Zapowiada się na naprawdę sporo dłubania w buildzie, aby dostosować go do poszczególnych potworów. @Marcin Momot prosimy o dziennik deweloperski w całości poświęcony systemowi walki i rozwojowi postaci. Tylko nie taki, jak poprzednie, mocno casualowe, z przerostem formy nad treścią. A tak przy okazji zadam jeszcze jedno pytanie. Czy Płotka potrafi skakać? Jeśli tak, to jak jest to zrealizowane? Jest odpowiedni klawisz skoku, czy automatycznie przeskoczy np. niski płot?

---------- Zaktualizowano 23:00 ----------

Przypominam, że już w grudniu 2013 potwierdziłeś taką możliwość ;)
View attachment 10617

Jest przycisk odpowiedzialny za skok konia. Można skakać w dowolnej chwili. Natomiast koń podczas jazdy automatycznie przeskakuje mniejsze przeszkody jak płoty, itp.
 
Walczysz z wilkołakiem, masz zestaw umiejętności optymalny pod to starcie. Kończysz walkę z wilkołakiem -> dostosowujesz zestaw umiejętności i idziesz dalej.

To wbrew pozorom złe rozwiązanie - tak jakby picie eliksirów co 5 minut w W2. No nie wiem czy ktoś by to robił. Co innego gdyby można było te umiejętności zmieniać "na żywo" - jak zmiana miecza w ekwipunku. Ale wtedy nie ma sensu robić jakiś "buildów" tylko od razu dać wszystkie umiejętności dla gracza.
 
To wbrew pozorom złe rozwiązanie - tak jakby picie eliksirów co 5 minut w W2. No nie wiem czy ktoś by to robił. Co innego gdyby można było te umiejętności zmieniać "na żywo" - jak zmiana miecza w ekwipunku. Ale wtedy nie ma sensu robić jakiś "buildów" tylko od razu dać wszystkie umiejętności dla gracza.

No ale jakie co pięć minut? Masz zestaw źródłowych zdolności. Machanie mieczem, znaki, alchemia. Więc nigdy bezbronny nie jesteś. Idziesz w ostępy, to wybierasz sobie perki do walki z potworami, idziesz do miasta, to przeciwko ludziom itd. Poza tym perki nie mają ograniczenia czasowego, więc nie bardzo widzę sens porównywania do mikstur.
 
@fanktoy, ech panie czepialski :p Przykład z książki przetraw przez 'to gra, w którą gramy osobiście i sami podejmujemy określone decyzje'. Na podstawie dotychczasowych informacji o drzewku umiejętności można założyć, że będzie to działać na podobnej zasadzie jak w Diablo 3. Ponieważ grałem bardzo długo i wciąż do tej gry wracam to potrafię sobie wyobrazić jak to będzie wyglądało w Wiedźminie. Mam stały zestaw umiejętności oraz ekwipunek, który pasuje do mojego stylu gry, ale jeśli zdarzy się coś nieprzewidzianego to zawsze mam możliwość pokombinować, zmienić to i owo. Nie ma więc sytuacji, że nagle sobie uświadamiam, że zepsułem builda i jestem w czarnym, ciasnym odbycie. Coś się przestało sprawdzać to dokonuję zmiany i próbuję znowu.
 
No ale jakie co pięć minut? Masz zestaw źródłowych zdolności. Machanie mieczem, znaki, alchemia. Więc nigdy bezbronny nie jesteś. Idziesz w ostępy, to wybierasz sobie perki do walki z potworami, idziesz do miasta, to przeciwko ludziom itd. Poza tym perki nie mają ograniczenia czasowego, więc nie bardzo widzę sens porównywania do mikstur.

Co 5 minut, bo jak mówiłem - walczę z Gryfem i mam skille pod Gryfa. Nie mam parowania i odbijania strzał (na przykład). Idę do miasta z jego łbem i atakuje mnie kilku żołnierzy - ludzi. A ja chce użyć parowania i odbijania strzał, bo nauczyłem się tego, umiem tylko nie mam odpowiedniego zestawu. To po walce z Gryfem musiałem od razu zmienić zestaw. A jeśli zmieniłem i idę, a tu wyskakuje południca? Wtedy mam parowanie i odbijanie strzał których nie chcę używać, bo chcę mieć te umiejętności na potwory. I co teraz? O to się rozchodzi. Kiedy nie mam odpowiedniego "buildu" to gra blokuje mi możliwość używania tych umiejętności które już wykupiłem z "exp". Źle. Czyli muszę zmieniać "build" co 5 minut.

Pomysł mi się bardzo podoba - żeby nie było. Ale w takim wypadku cały czas muszę chodzić z parowanie i odbijaniem strzał ze strachu, że zaraz mi z lasu wyskoczą bandyci i nie będę miał tych umiejętności do walki z nimi - z których chce i lubię korzystać - bo walczyłem z Gryfem i mam inny "build".

Już prościej tego nie wytłumaczę :D. @Marcin Momot - ile jest miejsc a "pasku umiejętności aktywnych"? Można tak włożyć powiedzmy 1/4 wszystkich umiejętności jakie możemy zdobyć podczas z gry?

---------- Zaktualizowano 10:24 ----------

@fanktoy Miałem nacisnąc RP Marcinowi, a dostałeś ty :(.

Marcin Ci oddał :p.

---------- Zaktualizowano 10:26 ----------

@fanktoy, ech panie czepialski :p Przykład z książki przetraw przez 'to gra, w którą gramy osobiście i sami podejmujemy określone decyzje'. Na podstawie dotychczasowych informacji o drzewku umiejętności można założyć, że będzie to działać na podobnej zasadzie jak w Diablo 3. Ponieważ grałem bardzo długo i wciąż do tej gry wracam to potrafię sobie wyobrazić jak to będzie wyglądało w Wiedźminie. Mam stały zestaw umiejętności oraz ekwipunek, który pasuje do mojego stylu gry, ale jeśli zdarzy się coś nieprzewidzianego to zawsze mam możliwość pokombinować, zmienić to i owo. Nie ma więc sytuacji, że nagle sobie uświadamiam, że zepsułem builda i jestem w czarnym, ciasnym odbycie. Coś się przestało sprawdzać to dokonuję zmiany i próbuję znowu.

Ty zacząłeś się czepiać :p. No tak - rozumiem. pomysł fajny ale czy to nie ogranicza tego, jak już pisałem, że gra blokuje jakąś umiejętność którą i tak umiemy, bo nie mamy jej w umiejętnościach aktywnych, a akurat niespodziewanie jest nam potrzebna?

To zależy od tego ile będzie starć na godzinę (powiedzmy :p) i ile będzie miejsc w tym pasku "umiejętności do aktywowania".
 
Top Bottom