Krótkie podsumowanie wrażeń:
-pop in jest, ale mniejszy. duża ulga. Wygląda to znacznie lepiej niż wcześniej
-również animacja biegu oraz interakcja Geralta z roślinnością wygląda już naturalnie
-zmysł wiedźmiński podoba mnie się
-kamera niestety mocno nie w moim guście i zaburza totalnie immersję. Nie znam się, nie jestem programistą, ale zrobienie kamery pod scrollem to chyba było prostsze rozwiązanie niż "inteligentna, dostosowująca się do sytuacji" kamera?. Wydaje mi się, że więcej z tej jej inteligencji szkody niż pożytku.
-igni lecące z wiatrem fajne
-walka - niestety dla mnie niefajne. I mam tu generalnie na myśli samą koncepcję - która, jak widzę z gameplayów nie zmieniła się od czasów W2, doszło tutaj tylko więcej animacji. Animacje owszem, ładne, ale dla mnie oglądanie, jak Geralt musi sieknąć randomowego bandytę 4-5 zamaszystymi cięciami, które na moje oko przeciętnego humanoida powinny rozpłatać na pół, ewentualnie uciąć mu to i owo... Po 1. cięcia sprawiają wrażenie "ześlizgujących się" po obiektach, po 2., przeszkadzają mi ciągle trwające animacje ataku nawet po tym, gdy wróg już padnie - nienaturalne to.
Wiem oczywiście, że to nadludzko szybki wiedźmin, że grywalność nakłada pewne ograniczenia względem realizmu, a wreszcie - że tego się już, rzecz jasna, nie zmieni na tym etapie gry, natomiast gdy dla porównania zobaczyłem walkę w trailerze KC: D wrażenie "fizycznego starcia, w którym bierze się udział" jest dużo większe.
Analogicznie, martwią mnie wyjątkowo biedne tekstury roślinności, zwłaszcza podłoża (trawa). Doprawdy, demo technologiczne z KC: D z lasem, niedawno wrzucane na forum, wywołało u mnie efekt "wow" i wrażenie fotorealizmu. Albo tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=jKQeQEaSiig
18:05 - dla mnie tak wygląda prawdziwy kawałek krajobrazu. Nie umiem sprecyzować, co dokładnie jest nie tak w W3 z całym otoczeniem, bo wina raczej nie leży tylko po stronie tekstur, ale w naszym Wieśku świat przedstawiony sprawia wrażenie nieco sztucznego, będącego w ramach nieco kolorowej, baśniowej konwencji, a nie krwistego, prawdziwego i brudnego kawałka łez padołu, którego naturalistyczny opis jest jednym ze znaków charakterystycznych literackiego pierwowzoru.
Paleta barw wydaje mi się zbyt jasna, niektóre obiekty prześwietlone, a modele roślin i tekstury słabe. Szkoda. Ale, oczywiście, jest to ładne. Aż ładne i tylko ładne. A może więc to wina (tak wychwalanego przez wszystkich) designu? Ja po prostu oglądam gameplay z KC i mówię sobie "o kur..., to przecież prawdziwy las. Wow!". A oglądając W3 - "Ładne, sympatyczne. Ale to tylko gra". Mam nadzieję, że wiadomo, o co mi chodzi.
Generalnie, im dalej w las tym widać, iż z obiecywanej rewolucji w grach RPG nie zostało nic, a całość zarówno pod względem gameplayu, założeń i grafiki jest moim zdaniem ulepszonym W2 umieszczonym w większych hubach, Zbyt mało ulepszonym, jak na mój gust.
Aha, gdzie się podziała głowa po finisherze?
Wygląda, jakby zniknęła, chyba że po prostu wpadła w gęstą trawę