Wiedźmin 3: Dziki Gon

+
Mam dwa pytanie może ktoś będzie znać odpowiedzi. Czy można z poziomu opcji gry zmienić jasność i gammę ? Wersja gry 1.02. Następnie mam mały problem. U handlarza kiedy przeglądam schematy receptur, kiedy wybiorę jakiś schemat jest napis mniej więcej " wciśnij I aby zobaczyć szczegóły". Klikam to I a zamiast pokazywac mi szczegóły wychodzi mi ze sklepu. Przez to nie mogę zobaczyć jakie własnościowi ma dany eliksir ;/ Na razie spotkałem tylko jednego handlarza, zobacze czy u innych bedzie tak samo.
 
Grałem u kumpla i powiem tak:

Wszystko jest przemyślane, fajne i wciągające.
Gra jest piękna nawet na konsoli (grałem na PS4).
Wszystko wygląda jak film. Dubbing jest świetny (nawet Ciri), a mimika naturalna i bardzo emocjonalna (widać na przykład w scenie w karczmie po twarzy Geralta).
Walka jest świetna (grałem na padzie to ssałem, ale było zajebiście).
Postacie są dobrze napisane.
Fabuła jest niegłupia i logiczna.

Wyszło miodzio. Polecam.
 

Guest 2686910

Guest
To chyba jest dobry temat na wrażenia z gry "na gorąco" i chaotycznie. Mam nadzieję.
To dobra gra jest.
Po kolei:

Gameplay:
Mój Wiedźmin dorósł. System walki jest (wreszcie) płynny, szybki, intuicyjny i w większości responsywny (czasami jest problem z cancelowaniem animacji unikiem, wolałbym mniejszego laga na rzucaniu znaków. Ale reszta - miód.) i w ruchu wygląda obłędnie. Walka z wieloma przeciwnikami to czysta przyjemność. A, kamera - ja ją uwielbiam, nie zamieniłbym na żadną. W sam raz, zapewnia szerokie pole widzenia i pozwala ogarnąć co się dzieje niezależnie od sytuacji. Dobra rzecz. Alchemia... jest. Nigdy nie była dla mnie jakoś super wielką częścią rozgrywki, więc nad nią nie płaczę ani się nie zastanawiam. Znaki z kolei zdecydowanie na plus, poza Yrden, którego prawie nie używam - może dalej w grę stanie się bardziej przydatne. Reszta to miód, używam zdecydowanie więcej niż w poprzednich częściach i zastanawiam się nad dodaniem ich do mojego czysto szermierkowego buildu. Co do reszty, zastrzeżeń właściwie brak, system poruszania na padzie jest ok, bez fajerwerków, ale ok, jazda konno na solidną czwórkę - nie poziom RDR, ale zdecydowanie powyżej poziomu Skyrima czy AC, zmysły wiedźmińskie jak na początku irytowały, tak teraz stały się przydatnym narzędziem (tylko czemu co drugi quest domaga się ich użycia?) - ogółem: najlepiej jak było. Na razie.

Oprawa:
Gram w 1080p na, w zasadzie (zmniejszone cienie i wyłączone paskudztwa typu winiety czy wyostrzania), maksie w 30 fpsach. Gra wygląda obłędnie. Szczerze mówiąc mam już gdzieś, był downgrade, nie był, ważne, że to co jest na ekranie jest fenomenalne - nie tylko na poziomie technicznym (hairworks, muzo moja. Chyba zawsze już będę jeździł z głową gryfa przy siodle, tak ładnie się te włosy machają), ale, przede wszystkim, "artystyczno-atmosferycznym". Cykl dobowy jest chyba najlepszy jaki kiedykolwiek widziałem, w połączeniu z dynamiczną pogodą i niebem - robi. Ogromny plus również za możliwość dostosowania interfejsu - tylko minimapa (bez marketów nieodkrytych miejsc, ofkors) i pasek zdrowia, oba pomniejszone. Idealnie. Jedyne, na co mógłbym narzekać, to AA - SMAA, gdzie jesteś? No ale w basenie miodu łyżka dziegciu i tak dalej. A, i jeszcze raz, jeden, gra scrashowała - może z 10 minut po włączeniu. Potem już ani razu, ale przestraszyła mnie, cholera jedna.
Muzyka - 10/10. Bez dwóch zdań. Powiedziałbym, że na poziomie W1, a to już ode mnie największy komplement jaki mogę dać. Świetne.
Dźwięki - ambient sound jest niesamowity, dziś grając wstałem zamknąć okno z powodu deszczu - okazało się, że deszcz pada, fakt, ale w grze. Głosy tradycyjnie dobre, momentami bardzo dobre. Na początku nie pasowała mi trochę pani podkładająca pod Yennefer, przywykłem, polubiłem. Plus.

Fabuła i kłesty:
A tu nie wiem jeszcze, dopiero 10 godzin na liczniku. Zapowiada się obiecująco, ale za wcześnie na osąd. Za to osąd co to jakości dialogów: są bardzo dobre do świetnych. Vesemir jest fajnie napisany, Yen jest Yen, Geralt czasem sieknie okazjonalną ciętą ripostą. Chylę czoła, dobre to.
Side questy - jak dotąd mnie nie porwały. Są, są solidne, ale chyba nie trafiłem na żadną specjalnie porywającą poboczną linię zadań. Na razie jest ok, czekam na więcej.

Podsumowując:
To dobra gra jest, toć mówię. Nie pamiętam już, kiedy ostatnio grałem po 5 godzin z rzędu i chciałem jeszcze. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz zwiedzałem otwarty świat z równie otwartą gębą, jak w W3. Jeżeli całość utrzyma poziom tych pierwszych 10 godzin, to najnowsze dzieło CDPR ma zapewnione miejsce na moim podium najlepszych gier, w jakie grałem. Może nawet najwyższy tego podium stopień. Naprawdę dawno żadna produkcja nie wywołała we mnie tyle entuzjazmu i radości.
 
Last edited by a moderator:
Mam dość prozaiczny problem...
Ktoś może mi powiedzieć jak się robi print screeny? Nie widzę żadnego folderu, a kopiowanie do painta również nie działa.

Druga sprawa to DLC. Miało być ich 16, a widzę jedynie dwa: fryzury i zbroję.
Nie wiem jak wy ale póki co trudno mi się porusza w tym menu od goga. Menu z poprzedniej części było bardziej czytelne. Mam na myśli chocby włączanie dlc.
 
Ciekawe czy jest więcej takich obrazów w Novigradzie :p



Znajdę je wszystkie <pokemon music theme>
 
Side questy - jak dotąd mnie nie porwały. Są, są solidne, ale chyba nie trafiłem na żadną specjalnie porywającą poboczną linię zadań.

Fakt, porywające to te zadania nie są, ale wolę już właśnie tego typu zadania, że

Geralt musi coś/kogoś wyśledzić, a gdy zadanie wykona na jaw wychodzi, że zleceniodawca nie do końca powiedział mu prawdę i Geralt musi zdecydować co robić dalej.

albo

Aby zdobyć coś czy jakieś informacje trzeba pomóc komuś, kto z kolei wpakował się w jakieś poważniejsze kłopoty.

i w mniejszym czy większym stopniu może to mieć odbicie gdzieś w dalszej grze niż typowe "przynieś, wynieś, pozamiataj".

A ogólnie zgadzam się w całości z twoją opinią, poza tym, że Yrden, to imo bardzo pożyteczny znak, szczególnie na początku w walce z większymi grupami potworów.

No i ogromny plus ogólnie dla REDów za najwyższy poziom trudności. Nawet grupka czterech Utopców stanowi całkiem niemałe wyzwanie (a przynajmniej dopóki nie zbierzemy lepszego wyposażenia), a walki z bossami to cud, miód i orzeszki (te uniki, odskoki), wręcz zmusza do podejmowania decyzji w ekspresowym tempie, a całość prezentuje się faktycznie jak istny "taniec" z mieczem jak na wiedźmina przystało.
 
Last edited:
A ogólnie zgadzam się w całości z twoją opinią, poza tym, że Yrden, to imo bardzo pożyteczny znak, szczególnie na początku w walce z większymi grupami potworów..

A to upiory można be Yrden pokonać?

W Białym Sadzie były 4, z czego najsilniejszy to południca przy studni.
 

Attachments

  • 1510455_805629129544475_5735847753438389319_n.jpg
    1510455_805629129544475_5735847753438389319_n.jpg
    65.2 KB · Views: 50
  • IMG_1011.jpg
    IMG_1011.jpg
    400.3 KB · Views: 42
  • IMG_1027.jpg
    IMG_1027.jpg
    357.3 KB · Views: 38
  • IMG_1030.jpg
    IMG_1030.jpg
    143.8 KB · Views: 53
A wiadomo coś odnośnie wydania oficjalnego poradnika, podobnego do tych co były dodawane do poprzednich części? Miałem nadzieję, że teraz też taki będzie dodawany...
 
Top Bottom