Wiedźmin 3: edycja kolekcjonerska

+
Akurat uważam, że Redzi trochę zawalili w jednej kwestii. Informacje o pre-orderze powinny wpłynąć na email znacznie wcześniej niż wpłynęły. W końcu po coś te zapisy na newsletter były. Ja dostałem maila na 5-6 godzin przed wyczerpaniem nakładu.
Owszem, mail poszedł trochę późno, co jednak nie zmienia faktu, że jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem EK - produktu b. deficytowego - powinien śledzić, co się dzieje w sprawie.
 
Owszem, mail poszedł trochę późno, co jednak nie zmienia faktu, że jeśli ktoś jest zainteresowany kupnem EK - produktu b. deficytowego - powinien śledzić, co się dzieje w sprawie.

Prawda. Osobiście na dobre 15 minut przed konferencją siedziałem już przed kompem, zerkając co i rusz w licznik odmierzający czas do rozpoczęcia i ujawnienia zawartości EK :) Zresztą, szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, jak ktoś, kto interesuje się nawet nie tyle wiedźminem, co grami w ogóle, mógł przegapić info o kolekcjonerce. "Branżowe" portale trąbiły o tym chyba z dwu czy trzydniowym wyprzedzeniem, a poza tym wierzyć mi się nie chce, że jeśli ktoś nastawiał się na kupno EK, to liczył wyłącznie na wiadomość mailową od REDów o rozpoczęciu sprzedaży.
 
Prawda. Osobiście na dobre 15 minut przed konferencją siedziałem już przed kompem, zerkając co i rusz w licznik odmierzający czas do rozpoczęcia i ujawnienia zawartości EK :) Zresztą, szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, jak ktoś, kto interesuje się nawet nie tyle wiedźminem, co grami w ogóle, mógł przegapić info o kolekcjonerce. "Branżowe" portale trąbiły o tym chyba z dwu czy trzydniowym wyprzedzeniem, a poza tym wierzyć mi się nie chce, że jeśli ktoś nastawiał się na kupno EK, to liczył wyłącznie na wiadomość mailową od REDów o rozpoczęciu sprzedaży.

Ludzie mają życie, nie każdy ma czas na to żeby śledzić fora itp. Można wyobrazić sobie setki sytuacji, które utrudniają trzymanie ręki na pulsie. Zresztą jeśli firma ogłasza wszem i wobec zapisy na newslettera, to po takim zapisaniu się, masz prawo oczekiwać, że zostaniesz w porę poinformowany o starcie kolekcjonerki. Tak się nie stało. Wyobraź sobie osobę, która gra w jedną czy dwie gry w roku. Jest fanem wiedźmina, nie udziela się na forum bo nie czuje takiej potrzeby. Nie jest zainteresowana innymi grami. Dowiaduje się, że premiera będzie w lutym, zapisuje się na newslettera i czeka spokojnie na maila. Mail przychodzi na parę godzin przed wyczerpaniem kolekcjonerek. Nie zawsze zdążysz odebrać maila w tym czasie. Mam nadziej, że w przyszłości wyjdzie to lepiej.
 
Ja akurat zdążyłem z zamówieniem, ale masz absolutną rację. Po to się ludzie zapisywali na tego newslettera, żeby otrzymać odpowiednio wcześnie informację. Więc obiektywnie rzecz ujmując tłumaczenie, że i tak ktoś się powinien interesować jest trochę śmieszne. Już samo zapisanie się na newslettera było oznaką zainteresowania.
 
A tymczasem na ebay'u ludzie sprzedają zawartość press packów Wiedźmina z E3.
I pomyśleć, że ja nawet nie chodzę w wiedźmińskiej koszulce bo mi jej szkoda...
 
Ja nie miałem zaufania do e-maila, bo kto wie czy taki sobie nie trafi do skrzynki ze spamem? Na forum regularnie przeglądam tylko wybrane tematy, a w takie aktualności wchodziłem średnio raz na tydzień-dwa by się upewnić czy aby nie ma informacji o preorderach. Bo mi bardzo zależało na kolekcjonerce.

Sytuacje oczywiście mogą być różne. Jak sobie przypomnę premierę Powrotu Białego Wilka to aż dziw bierze, że udało się to wszystko zgrać w czasie.
 
A tymczasem na ebay'u ludzie sprzedają zawartość press packów Wiedźmina z E3.
I pomyśleć, że ja nawet nie chodzę w wiedźmińskiej koszulce bo mi jej szkoda...

Nie denerwuj mnie :p Zastanawiam, się czy nie brać kredytu żeby sobie taki zestaw kupić :p
 
Ale ludzie. FB aż kipiał od informacji, że na E3 będzie wszystko ujawnione itd. Jeśli ktoś jest jednak hipsterem i się FB brzydzi to również jest sobie sam winien. Wystarczyło sobie dodać do obserwowanych jakiś fanpage o wiedźminie i wiedziało się o wszystkim. Nie trzeba było nawet go śledzić, a tylko zaglądnąć raz dziennie lub rzadziej. Nie szukajcie winnych bo tylko sami sobie jesteście winni. Ja się sam specjalnie tym nie interesowałem aż do samego E3 a wiedziałem o wszystkim zaglądając na pierwszego lepszego FB o wiedźminie.
 
Ludzie mają życie, nie każdy ma czas na to żeby śledzić fora itp. Można wyobrazić sobie setki sytuacji, które utrudniają trzymanie ręki na pulsie. Zresztą jeśli firma ogłasza wszem i wobec zapisy na newslettera, to po takim zapisaniu się, masz prawo oczekiwać, że zostaniesz w porę poinformowany o starcie kolekcjonerki. Tak się nie stało. Wyobraź sobie osobę, która gra w jedną czy dwie gry w roku. Jest fanem wiedźmina, nie udziela się na forum bo nie czuje takiej potrzeby. Nie jest zainteresowana innymi grami. Dowiaduje się, że premiera będzie w lutym, zapisuje się na newslettera i czeka spokojnie na maila. Mail przychodzi na parę godzin przed wyczerpaniem kolekcjonerek. Nie zawsze zdążysz odebrać maila w tym czasie. Mam nadziej, że w przyszłości wyjdzie to lepiej.
Ja maila nie dostałem do teraz (w spamie też go nie ma). W przyszłości nie wiem czy wyjdzie lepiej z Wiedźminem bo to jest już ostatnia część gry jaką będzie produkował CDPRED (z tego co słyszałem).

Ps: Zgadzam się z Tobą w 100%

Chyba dla farciarzy nie wybranych.

Tutaj chodziło mi o farciarzy, którzy nie odwiedzali forum i wbili sobie przypadkiem właśnie przed premierą i tak zamówili sobie EK lub o ludzi, którzy wbili nakupowali hurtowo i sprzedają aukcje lub o ludzi którzy wbili ale nie mieli zamiaru kupować kolekcjonerki a jak wyszła to se kupili od tak (takim ludziom Kolekcjonerka nie sprawia tyle radochy co innym, którzy na nią czekali), oczywiście nic z to do nich nie mam, przypilnowali sobie, zobaczyli jaki jest skład EK i kupili ale wszyscy powyżej wymienieni na pewno nie są wybranymi.
 
Last edited:
Wybraniec jest tylko jeden.

 
Dokładnie. Nie byłbym zły gdybym przegrał wyścig z innymi zapaleńcami, którzy chcieli mieć kolekcjonerkę dla siebie. Wkurza mnie to że przegrałem z tymi którzy zrobili sobie z tego okazję do zbicia dużej kasy. To że kolekcjonerka jest limitowana rozumiem, że dodruków nie będzie też, ale tego ze ludzie kupują więcej gier żeby sprzedać drożej, albo kupują nawet jeden egzemplarz tylko po to żeby go odsprzedać - tego nie rozumiem. Wiem ze nie ma możliwości zweryfikowania tego kto jest fanem i zapaleńcem a kto nie, niemniej uważam że wszystko wychodzi od ludzi i ich wrodzonej chciwości. A skoro mamy wolny rynek i "hulaj dusza piekła nie ma" tak to się kończy. Z jednej strony Redzi zrobili sobie dobrą reklamę, z drugiej otworzyli furtkę ludziom którzy chcieli zarobić na ich pracy. Osobiście myślę, że jeśli nie było by takich ludzi to sprzedaż trwał by dłużej i więcej spóźnialskich by się na nią załapało.
 
Odnośnie całej tej sprawy to aż mi się przypomniało zeszłoroczne PGA. Mianowicie całe to zajście gdy gimby rzuciły się na pudełka z grami CDP a później sprzedawali gry na Allergo. Prawo rynku? To samo mamy z W3. Rozdarli kolekcjonerki bo były "za darmo" (rezerwacja) a teraz je sprzedają żeby na nich zarobić...
 
Odnośnie całej tej sprawy to aż mi się przypomniało zeszłoroczne PGA. Mianowicie całe to zajście gdy gimby rzuciły się na pudełka z grami CDP a później sprzedawali gry na Allergo. Prawo rynku? To samo mamy z W3. Rozdarli kolekcjonerki bo były "za darmo" (rezerwacja) a teraz je sprzedają żeby na nich zarobić...
Fakt gdyby trzeba było zapłacić np. tydzień po zamówieniu nie było by tylu chętnych na łatwą kasę. Bo jak trzeba zaryzykować i wpakować trochę kapitału to się odechciewa inwestować, a tak nic nie straci najwyżej anuluje zamówienie poprostu czysty zysk.
 
Zdjęcie z neo dobre ;D

Tak se myślałem, że może REDZi zrobią jakieś zadośćuczynienie i za problemy przy pre-orderach (chodzi o te maile i zapisy na newsletter) dadzą, MOŻLIWOŚĆ nie przymus, kupna wersji podstawowej z np. medalionem jako wynagrodzenie (to był tylko przykład osobiście najbardziej by mi to odpowiadało) czy jakaś koszulka oczywiście za jakąś tam cenę nie wiem jak podstawka kosztuje 120zł to ta "wersja na zadośćuczynienie" ze 140? nie wiem ile wyrób takiego medaliony by kosztował nie wiem z czego on jest. Oczywiście dla ludzi którzy się zapisali na newsletter z pre-orderami.

No nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem ja trochę musiałem tutaj trochę pozrzędzić ale trzeba się pogodzić z faktem dokonanym i zamiast się żalić, dawać jakieś pomysły może REDZi zajrzą i jakiś ich zainteresuje.

Ps: To jest tylko pomysł na wynagrodzenie. Można to zrobić w innej formie lub w w ogólne inny sposób.
 
Last edited:
Ale figurka jest droższa i bardziej pracochłonna w wykonaniu a to ma być taki choćby mały upominek, nie zwrócenie głównej atrakcji, "godła" Edycji Kolekcjonerskiej.
 
Last edited:
ech, daj palec a ugryzą całą rękę...
chyba raczej to przesada żeby za to, że ktoś się spóźnił specjalnie wprowadzać do sprzedaży wersje z koszulkami, medalionami, a o figurce to już nie wspominając....
 
Top Bottom