Prawda. Osobiście na dobre 15 minut przed konferencją siedziałem już przed kompem, zerkając co i rusz w licznik odmierzający czas do rozpoczęcia i ujawnienia zawartości EK
Zresztą, szczerze mówiąc nie bardzo rozumiem, jak ktoś, kto interesuje się nawet nie tyle wiedźminem, co grami w ogóle, mógł przegapić info o kolekcjonerce. "Branżowe" portale trąbiły o tym chyba z dwu czy trzydniowym wyprzedzeniem, a poza tym wierzyć mi się nie chce, że jeśli ktoś nastawiał się na kupno EK, to liczył wyłącznie na wiadomość mailową od REDów o rozpoczęciu sprzedaży.