"Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy"ech, daj palec a ugryzą całą rękę...
chyba raczej to przesada żeby za to, że ktoś się spóźnił specjalnie wprowadzać do sprzedaży wersje z koszulkami, medalionami, a o figurce to już nie wspominając....
"Naród wspaniały, tylko ludzie kurwy"ech, daj palec a ugryzą całą rękę...
chyba raczej to przesada żeby za to, że ktoś się spóźnił specjalnie wprowadzać do sprzedaży wersje z koszulkami, medalionami, a o figurce to już nie wspominając....
Oczywiście, że Redzi w kwestii newslettera mogli rozwiązać sytuację lepiej, nigdzie nie stwierdziłem, że jest inaczej i również mam nadzieję, że w przyszłości będzie inaczej. Mam jednak wrażenie, że jeżeli ktoś decyduje się na kupno edycji kolekcjonerskiej, to choćby ze względu na fakt, że EK kosztuje sporo grosza, jest to po pierwsze decyzja przemyślana, a po drugie ów ktoś jest oddanym fanem gry. W związku z tym pierwszym - na mój chłopski i prosty rozum, kiedy ktoś decyduje się na niemały wydatek, przynajmniej w jakimś stopniu ten zakup planuje, a co za tym idzie, wie, że liczba egzemplarzy kolekcjonerki będzie ograniczona i nie wszyscy chętni się na nią załapią. W związku z tym drugim - mi osobiście trudno jest wyobrazić sobie oddanego fana, który choćby w najmniejszym stopniu nie śledziłby niusów odnośnie rychłej premiery jego ulubionej gry.Ludzie mają życie, nie każdy ma czas na to żeby śledzić fora itp. Można wyobrazić sobie setki sytuacji, które utrudniają trzymanie ręki na pulsie. Zresztą jeśli firma ogłasza wszem i wobec zapisy na newslettera, to po takim zapisaniu się, masz prawo oczekiwać, że zostaniesz w porę poinformowany o starcie kolekcjonerki. Tak się nie stało. Wyobraź sobie osobę, która gra w jedną czy dwie gry w roku. Jest fanem wiedźmina, nie udziela się na forum bo nie czuje takiej potrzeby. Nie jest zainteresowana innymi grami. Dowiaduje się, że premiera będzie w lutym, zapisuje się na newslettera i czeka spokojnie na maila. Mail przychodzi na parę godzin przed wyczerpaniem kolekcjonerek. Nie zawsze zdążysz odebrać maila w tym czasie. Mam nadziej, że w przyszłości wyjdzie to lepiej.
Każdy kto wiedział o konferencji mógł przewidzieć, że tego dnia ruszą preordery.
Dokładnie. Mówienie, że obecnie telefony są mądrzejsze od ich właścicieli jest prawdziwe. Na fejsa aby obejrzeć nowe zdjęcie koleżanki/kolegi to niejedna osoba nie zapomni wejść, ale EK zamówić to już zapominaNo i to się nazywa prawdziwy fan!
Pisałem już wcześniej - w dzisiejszych czasach, to nawet z komórki można, więc wymówki wielu, to tylko płaczliwe "ja się tak nie bawię".
EK nie zeszły w kilka godzin, a w niecałe dwa dni. Dość czasu, by zamówić swoją paczunię
Poza chwilowym padem strony i nieco spóźnionym nadejściem maila, nie wiem, o jakich problemach mówisz. Żaden z nich nie uniemożliwiał rezerwacji EK.Tak se myślałem, że może REDZi zrobią jakieś zadośćuczynienie i za problemy przy pre-orderach (chodzi o te maile i zapisy na newsletter) dadzą, MOŻLIWOŚĆ nie przymus, kupna wersji podstawowej z np. medalionem jako wynagrodzenie.
Nie, to jest pazerność i zrzucanie winy na innych za swoją niefrasobliwość.Ps: To jest tylko pomysł na wynagrodzenie. Można to zrobić w innej formie lub w w ogólne inny sposób.
Nie tylko na forum można się było dowiedzieć. O EK pisano na profilach facebookowych Wiedźmina, CDP.pl i GOG. Oprócz tego wiedźmiński Twitter i blog CDP.pl. Jest też youtubowy kanał Wiedźmina, CDPR i GOGa. No a przede wszystkim dział NEWS na stronie thewitcher.com. Z mailami bywa różnie - nie zdarzyło Ci się nigdy, że mail z jakichś powodów nie doszedł? Mnie zdarzyło się nie raz. Wiele stron przy rejestracji ma opcję "wyślij ponownie maila z linkiem aktywacyjnym". Nie przez przypadek. Jeśli komuś naprawdę zależało na EK, powinien był śledzić na bieżąco co się dzieje w sprawie EK.Wyobraź sobie osobę, która gra w jedną czy dwie gry w roku. Jest fanem wiedźmina, nie udziela się na forum bo nie czuje takiej potrzeby. Nie jest zainteresowana innymi grami. Dowiaduje się, że premiera będzie w lutym, zapisuje się na newslettera i czeka spokojnie na maila. Mail przychodzi na parę godzin przed wyczerpaniem kolekcjonerek. Nie zawsze zdążysz odebrać maila w tym czasie. Mam nadziej, że w przyszłości wyjdzie to lepiej.
W czasie konferencji byłem w delegacji. Zamawiałem kolekcjonerkę ze smartofona.