Obiecywali równość pod względem zawartości elektronicznej... Chociaż wciąż uważam że nas wytentegowali i gdyby powiedzieli o tym wcześniej to EK bym kupił na X'a... Kod na grę miałem z 97'tki więc wystarczyłoby sprzedać grę z X'a... Cóż.
Obiecywali równość pod względem zawartości elektronicznej... Chociaż wciąż uważam że nas wytentegowali i gdyby powiedzieli o tym wcześniej to EK bym kupił na X'a... Kod na grę miałem z 97'tki więc wystarczyłoby sprzedać grę z X'a... Cóż.
Czytam komentarze, oglądam zdjęcia i ufff...
Z moja figurką wszystko w porządku. Nie ma głębokich rys w widocznych miejscach, a mój Gryf ma piękne żółte ślepia. Oczywiście można byłoby się przyczepić do twarzy Geralta i kilku bardzo drobiazgowych rzeczy ale według mnie nie ma po co
Figurka prezentuje się świetnie a jeśli stanie u mnie kiedyś w gablotce, na razie takowej nie mam To nikt nie będzie z lupą jej oglądał tylko z większej odległości więc jest elegancko
Figurka świetna jeszcze raz!
Z moja figurką wszystko w porządku. Nie ma głębokich rys w widocznych miejscach, a mój Gryf ma piękne żółte ślepia. Oczywiście można byłoby się przyczepić do twarzy Geralta i kilku bardzo drobiazgowych rzeczy ale według mnie nie ma po co
Figurka prezentuje się świetnie a jeśli stanie u mnie kiedyś w gablotce, na razie takowej nie mam To nikt nie będzie z lupą jej oglądał tylko z większej odległości więc jest elegancko Figurka świetna jeszcze raz!
Last edited:
Nie, nigdzie takie słowa nie padły, że chodzi o zawartość elektroniczną, takie banialuki to wciskali nam już po fakcie, żeby zatuszować kłamstwo, że niby źle zrozumieliśmy. "Additional content" nie było użyte żadnego physical albo digital.
Nie prawda, teraz to ty wprowadzasz ludzi w błąd. Przestań opowiadać bzdury.
@crowstorm
Z grafiką też kłamali (i szli w zaparte, że nic się nie zmieniła), a optymalizacja nie jest jakaś genialna (chociaż mogło być gorzej).
Cóż, dobrze chociaż, że chociaż gra zdaje się trzymać poziom klimatem, historią oraz postaciami (jestem na samym początku, więc trudno mi to zweryfikować, bazuję bardziej na opinii innych). Bo gdy i to już legnie w ogólnej przeciętności kłamstw growej branży, wówczas postawię krzyżyk na RED'ach.
Tak czy inaczej obecne wydanie EK cenię (mimo braku tych kart i nieco wygórowanej ceny - tak za wysokiej o te 50 PLN),
Z grafiką też kłamali (i szli w zaparte, że nic się nie zmieniła), a optymalizacja nie jest jakaś genialna (chociaż mogło być gorzej).
Cóż, dobrze chociaż, że chociaż gra zdaje się trzymać poziom klimatem, historią oraz postaciami (jestem na samym początku, więc trudno mi to zweryfikować, bazuję bardziej na opinii innych). Bo gdy i to już legnie w ogólnej przeciętności kłamstw growej branży, wówczas postawię krzyżyk na RED'ach.
Tak czy inaczej obecne wydanie EK cenię (mimo braku tych kart i nieco wygórowanej ceny - tak za wysokiej o te 50 PLN),
Ja wiem, że pseudopatriotyzm, choriągiewka w góre bo CDP to polacy, hurra husaria, sierpem i młotem i tak dalej, ale otwórz oczy
Wasze CDP dawno przestało byc goodguyem branży.Ja wiem, że pseudopatriotyzm, choriągiewka w góre bo CDP to polacy, hurra husaria, sierpem i młotem i tak dalej, ale otwórz oczy
Tu nie o to chodzi, żeby być patriotą, tylko żeby wykazać się odrobiną inteligencji. Zanim zaczniesz obrażać, zrób choć odrobinę rozpoznania. Na temat dodanego Gwinta jest cały temat. Wielu ludzi krytykowało spółkę za to zagranie, w tym również moja osoba. Jednakże, faktem jest, że obietnicy o której piszesz p[o prostu nie było. Jak chcesz rozpowiadać kłamstwa to rób to dalej, to bardziej świadczy o Tobie, niż o spółce.
A co przepraszam jest "nierównego" w zawartości elektronicznej? Są DLC'ki? Są. Są dodatki z GOG'a? Są. Wszystko więc jest jak powinno.
MrCloudancer właśnie o tym mówi, że zawartość jest taka sama jeśli chodzi o samą grę. Różnice są w dodatkach fizycznych.
Oglądałem na żywo konferencje więc wiem, jakie padły słowa, ale polak zawsze będzie się dawał robić w jajo i jeszcze będzie za to przepraszał.
Fakt, mój fail, nie doczytałem dokładnie do czego się jego post odnosił. Niestety, tak to już jest. Microsoft wszędzie postanowi wtrącić swoje "trzy grosze".
@ up
Obietnica była i obietnicy poniekąd dotrzymali. A to, że Microsoft sfinansował produkcję talii do Gwinta i płóciennej mapy domagając się umieszczenia ich w EK na XOne to inna bajka. Mogli im odmówić, ale "piniondz" załatwił sprawę. Gdyby poszło to na koszt CDP to każdy by dostał.
@ up
Obietnica była i obietnicy poniekąd dotrzymali. A to, że Microsoft sfinansował produkcję talii do Gwinta i płóciennej mapy domagając się umieszczenia ich w EK na XOne to inna bajka. Mogli im odmówić, ale "piniondz" załatwił sprawę. Gdyby poszło to na koszt CDP to każdy by dostał.
Last edited:
Edycja kolekcjonerska jak i gra wyglądają obłędnie Figurka robi niesamowite wrażenie. Niestety rękojeść miecza Geralta była ułamana i muszę użyć kropelki by się jakoś trzymało;( No ale to mały szczegół w porównaniu z niektórymi figurkami, które miałem okazję oglądać... Zastanawiam się tylko gdzie upchnąć to wielkie pudło, bo przecież go nie wyrzucę;P
Ps. Nigdy bym nie przypuszczał, że zwykłe utopce tak skopią mi d.... Dopiero za czwartym razem udało mi się je pokonać. Tak to jest jak się jest przyzwyczajonym do tępego klikania na wroga aż padnie, a tu trza uniki robić, kontry i wzmacniać znakami. W żadnej innej grze nie spotkałem się z tak świetnym fechtunkiem
Figurka robi niesamowite wrażenie. Niestety rękojeść miecza Geralta była ułamana i muszę użyć kropelki by się jakoś trzymało;( No ale to mały szczegół w porównaniu z niektórymi figurkami, które miałem okazję oglądać... Zastanawiam się tylko gdzie upchnąć to wielkie pudło, bo przecież go nie wyrzucę;P Ps. Nigdy bym nie przypuszczał, że zwykłe utopce tak skopią mi d.... Dopiero za czwartym razem udało mi się je pokonać. Tak to jest jak się jest przyzwyczajonym do tępego klikania na wroga aż padnie, a tu trza uniki robić, kontry i wzmacniać znakami. W żadnej innej grze nie spotkałem się z tak świetnym fechtunkiem
@Largos.208 to polecam Soulsy Tam fechtunek jest lepszy- przynajmniej od strony mechaniki/wymagań. Ale nie da się ukryć, że Dziki Gon oferuje bardzo widowiskową walkę która faktycznie pasuje do wiedźmina. No i daje kupę frajdy.
Tam fechtunek jest lepszy- przynajmniej od strony mechaniki/wymagań. Ale nie da się ukryć, że Dziki Gon oferuje bardzo widowiskową walkę która faktycznie pasuje do wiedźmina. No i daje kupę frajdy.Ha, się śmialiście z moich zmagań z utopcami w W2, to teraz macie (tak szczerze, to już się boję).Ps. Nigdy bym nie przypuszczał, że zwykłe utopce tak skopią mi d.... Dopiero za czwartym razem udało mi się je pokonać. Tak to jest jak się jest przyzwyczajonym do tępego klikania na wroga aż padnie, a tu trza uniki robić, kontry i wzmacniać znakami. W żadnej innej grze nie spotkałem się z tak świetnym fechtunkiem
Podobnie miałem z ghulami. Na początek jak zobaczyłem że są tylko 2 to skoczyłem na nich z nadzieją szybkiego expienia, jednak gdy obok pojawili się kumple i było ich ok 8 to już nie było tak wesoło... Geralt poległ z kretesem ;P
. W żadnej innej grze nie spotkałem się z tak świetnym fechtunkiem
Mało grałeś.
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tą edycją kolekcjonerską. W porównaniu do W2 jest o wiele bardziej dopracowana, figurka jest potężna i robi przyjemny klimat obok komputera gdy gram (przy niej głowa Geralta z W2 wygląda jak niedokończona), a medalion z łańcuchem to kawał porządnej stalowej biżuterii a nie jakaś plastikowa pierdółka jak się spodziewałem ;]
Artbook (czyli to na czym najbardziej mi zależało) jest przepiękny i szkoda tylko, że ma inne wymiary niż ten od W2, bo by się lepiej na półce prezentowały. :] ale to mało istotny detal.
Jedyny niesmak jaki się pojawił to uszkodzona płyta z grą, teraz steelbook jest jedynie pojemnikiem na kawałki plastiku. Chociaż przyznaję, że od początku chętniej zamiast steelbooka zobaczyłbym talię kart do gwinta. Bo po co mi dwa opakowania na płyty z grą (które i tak nie działają), a brakuje osobnego mniejszego na płytę z muzyką, które można by położyć na półce obok wieży.
Dziękuję wszystkim którzy pracowali i tworzyli tą grę i dodatki, bo stworzyliście coś pięknego i daliście/sprzedaliście mi kupę radochy.
Artbook (czyli to na czym najbardziej mi zależało) jest przepiękny i szkoda tylko, że ma inne wymiary niż ten od W2, bo by się lepiej na półce prezentowały. :] ale to mało istotny detal.
Jedyny niesmak jaki się pojawił to uszkodzona płyta z grą, teraz steelbook jest jedynie pojemnikiem na kawałki plastiku. Chociaż przyznaję, że od początku chętniej zamiast steelbooka zobaczyłbym talię kart do gwinta. Bo po co mi dwa opakowania na płyty z grą (które i tak nie działają), a brakuje osobnego mniejszego na płytę z muzyką, które można by położyć na półce obok wieży.
Dziękuję wszystkim którzy pracowali i tworzyli tą grę i dodatki, bo stworzyliście coś pięknego i daliście/sprzedaliście mi kupę radochy.