Wiedźmin 3 - grafika

+

Guest 3669645

Guest
Skoro ktoś taki jak Warzuch (największe po eustachym niezadowolenie z wymagań) pisał że możemy się już nie martwić o wymagania, to chyba warto poczekać na ten poniedziałek. Może faktycznie ktoś rzuci więcej światła na nurtujące nas kwestie, dot. ustawień ultra, nieścisłości w wymogach itd.

Jeszcze tylko nieco ponad 3 dni.
 
Skoro ktoś taki jak Warzuch (największe po eustachym niezadowolenie z wymagań) pisał że możemy się już nie martwić o wymagania, to chyba warto poczekać na ten poniedziałek. Może faktycznie ktoś rzuci więcej światła na nurtujące nas kwestie, dot. ustawień ultra, nieścisłości w wymogach itd.

Jeszcze tylko nieco ponad 3 dni.

A może cieszy się bo nie tylko jemu nie pójdzie? Wiesz... taki pies ogrodnika :troll:
 
rekomendowane to takie, które uciągną W3 na max ze wszystkimi możliwymi pierdółkami

 
A dlaczego Redzi po prostu na forum nie mogą się wypowiedzieć: "słuchajcie, sprawa wygląda tak i tak", tylko musimy czekać na zniesienie embarga i zewnętrzne źródła? Myślę, że to tyle czasu nie zajmie tym bardziej, że Marcin i inni Redzi mają czas odpowiadać na wszystkie inne pierdoły, a przy takich pierwszorzędnych kwestiach jak wymagania chowają głowę w piach.
 
Obiektywnie powiem co już wyjaśniałem że wymagania wynikają z porzucenia DX9 i DX10 ale są jednocześnie zawyżone, bo jak pójdzie na słabszym sprzęcie to nic się nie stanie a gdyby nie poszło to przecież nie spełnia minimalnych wymagań. To taka strefa bezpieczeństwa dla Redów
 
Z racji tego, że Warzochowi ZAWSZE się grafika podoba, to gra dostała downgrade. Właśnie dlatego poczciwy Warzoch twierdzi, że nie musimy się martwić o wymagania
:troll:
 
A dlaczego Redzi po prostu na forum nie mogą się wypowiedzieć: "słuchajcie, sprawa wygląda tak i tak", tylko musimy czekać na zniesienie embarga i zewnętrzne źródła? Myślę, że to tyle czasu nie zajmie tym bardziej, że Marcin i inni Redzi mają czas odpowiadać na wszystkie inne pierdoły, a przy takich pierwszorzędnych kwestiach jak wymagania chowają głowę w piach.

Od czasu do czasu odpowiadają, ale i tak nikt nie wierzy (np. w dynamiczny cykl dobowy czy brak downgrade'u) :whistle: Poza tym, użytkownicy tego forum to tylko odsetek docelowych klientów i wrzucanie konkretów tylko tutaj mijałoby się z celem.
 
Ale najważniejszy odsetek, jesteśmy rdzennymi fanami serii, kwiatem spośród wszystkich wiedzminozapaleńców na świecie.
Najmniej ważny. O nas nie trzeba zabiegać - chociaż się tego domagamy - my jesteśmy fanami. Nam nie trzeba sprzedawać gry, bo i tak większość z nas ją kupi.
 
Co do światła w Wiedźminie 3. Takie przemyślenia.
Przypomniała mi się sytuacja, gdy wiele lat temu byłem na jakimś biwaku w lesie i podczas pochmurnej nocy nie było widać zupełnie nic, nawet na wyciągnięcie ręki. Tak wygląda realnie noc. My się przyzwyczailiśmy, że w nocy sporo widać, bo zawsze gdzieś pojawia się jakieś źródło światła, elektryczne, czy w ostateczności księżyc. Wchodziłem kiedyś na Babią Górę przy świetle księżyca bez latarki i da się, ale gdyby go nie było - lipa. Jeśli w grze miałby być zachowany realizm, zakładając widzenie oczami gracza, to po lesie w nocy trzeba by chodzić z pochodnią. Wydaje mi się, że należy przyjąć widzenie oczami Geralta i nie narzekać, że jest za widno. W końcu w W1 i W2 można stwierdzić, że widzieliśmy oczami wiedźmina, o czym świadczy efekt działania kota na obraz.
 
@mcbobek. No nie bardzo ;p W W2 mamy takie a nie inne noce, nie przez to że gramy Geraltem, tylko przez to że zostały poprostu zepsute. Księżyc świeci tak mocnym światłem jak słońce, a na niebie nie znajdziemy żadnej gwiazdy. Wiadomo że gdybyśmy chcieli realistycznej nocy, to nie dałoby się grać, bo nic by praktycznie nie było widać (chyba że pełnia) W W1 za to noce były bardzo fajne, i można uznać że tak własnie widzi Geralt. Niestety zapowiada się że te w trojce będą bardziej zbliżone do tych z W2.. A Redzi tłumaczą to tym, iż będziemy mogli podziwiać widoki ... :p
Realstyczne noce to są w grze Kingdom Come, czy jak to się tam nazywa :p
 
No właśnie, realistyczne noce. O to się rozchodzi. Ani w W1 ani w W2 noc nie jest realistyczna, więc jeśli nie jest, to czy będzie jaśniejsza, czy ciemniejsza aż takiego znaczenia nie ma, bo i tak będziemy widzieć wszystko wyraźnie i na dużą odległość.
 
No tak, ale według mnie noce takie jak w W1 były by dużo lepsze. Bo te w W2 sa za jasne, i czasami nawet nie dalo sie odróżnić ich od dnia. Te w jedynce wiadomo że nie są realistyczne, ale na pewno dają więcej do klimatu, i niepokoju, bo są ciemniejsze. Od podziwiania niedoczytanych textur są inne pory ;)
 
Ok jeśli chodzi o ilość tego światła i rozróżnianie pór doby to się zgadzam, lepiej to wyraźnie zaznaczać. Chodziło mi w wypowiedzi głównie o odniesienie się do pojęcia "realistycznych nocy".
 
Top Bottom