Wiedźmin 3 - grafika

+
Fotorealizm w świecie fantasy to nie to samo co "fotorealizm" za oknem. :)

* dałem w cudzysłów, bo chyba bezsensu odnosić pojęcie fotorealizmu do rzeczywistości.
 
Last edited:
Oglądałem materiał na gry-online dotyczący tych rozważan na temat downgradów/klatek ble ble ble. Fajny komentarz znalazłem pod filmikiem, osoba wydaje się kumata, wkleje tu:
(Jak sobie tak pomyślę to ten tekst i do tego forum może być jak najbardziej skierowany, bo spójrzmy prawdzie w oczy, kto z nas ma tak na prawde pojęcia o tworzeniu gier? )

No aż musiałem się zalogować, bo takich bzdur nie da się słuchać od ludzi nazywających siebie dziennikarzami. Chłopaki, nie macie żadnej wiedzy o stronie technicznej tworzenia gier. Rozumiem prawo dziennikarskiego hype'u na burzliwy temat, ale to w jaki sposób wypowiadacie się o ilości klatek lub rozdzielczości na różnych platformach woła o pomstę do nieba. Powtarzacie tylko argumenty i wymysły gimnazjalistów trollujących na forach.Po pierwsze - nikt nie zaniża klatek w grach na PC w związku z naciskiem jakiejkolwiek korporacji. Uwierzcie lub nie, ale nowe gry obciążają nie tylko rdzenie GPU, których można sobie dokupić (najlepiej w SLI bo to oczywiście przekłada się na podwojenie wydajności <ironia bo takich bzdur też nie da się słuchać>). Obciążone są również CPU, szyny transferowe płyty głównej, prędkość wczytywania zasobów z dysków. Powiedzieć, że na mocnym komputerze to można sobie grę odpalić i w 90 klatkach to można o porcie Mario Bross z Pegasusa. Otóż firmy pokroju Ubisoft nie zaniżają żadnych klatek na PC, tylko ich silniki (a właściwie żaden obecny silnik na świecie) nie są w stanie pozwolić sobie na zajebistą grafikę, ogromny otwarty świat i masę innych dupereli. Przeskoczyć z 30 klatek na 60 to podwoić wydajność silnika, nad którego rozwojem pracują najtęższe mózgi na świecie przez dziesiątki lat. Na 30 klatkach się grę blokuje bo dobić do 60 jest obecnie prawie niewykonalne, pomiędzy 30 a 40 (możecie sobie wmawiać że tak, ale i tak nie) w płynnej rozgrywce i tak nie zauważycie różnicy, a jak ma się nawet ten zapas 10 klatek ponad 30 to się go zostawia jako rezerwę na wczytywanie zasobów gry, powodujących chwilowy skok obciążenia podzespołów. Bo jakby z 40 nagle wam ścięło na ułamek sekundy do 30 to byście krzyczeli, że gra niezoptymalizowana.
Podsumowując, weźcie przestańcie się błaźnić, bo robicie się tabloidem dla gimbazy.
 
Last edited:
Otóż firmy pokroju Ubisoft nie zaniżają żadnych klatek na PC, tylko ich silniki (a właściwie żaden obecny silnik na świecie) nie są w stanie pozwolić sobie na zajebistą grafikę, ogromny otwarty świat i masę innych dupereli. Przeskoczyć z 30 klatek na 60 to podwoić wydajność silnika, nad którego rozwojem pracują najtęższe mózgi na świecie przez dziesiątki lat.

Najtęższe umysły, hłe, hłe. Popłynął. Akurat w przypadku silnika Anvil istnieją poważne podejrzenia, co do tego, że prace nad nim zlecono w ramach oszczędności grupie orangutanów. Programiści ponoć nie chcieli przyjmować wynagrodzenia w bananach, za to małpy nie miały nic przeciwko, przeciwnie. Wybór ekipy był zatem oczywisty. Efektem tych starań jest najbardziej niewydajny silnik ever, ciężko o drugi równie tęgi zamulacz sprzętu. W dodatku absolutnie niczym nie imponuje. W żadnym elemencie nie jest nadzwyczaj dobry. Inne silniki potrafią to samo i więcej dużo mniejszym kosztem.
Jeśli zabierze się zań grupa faktycznie tęgich umysłów to może coś z tego jeszcze będzie... Za te dwie dziesiątki lat. jednak najlepiej by było, gdyby Ubisoft przyznał, że stworzył technologiczny badziew, wyrzucił Anvila do kosza i stworzył porządny engine.
 
Mam już dość tych wszystkich dałngrejdowców. Do tych tępaków nie dociera, że VGX był zrobiony 2 lata temu. Niektóre sceny są lepsze, ale są tez gorsze. Banda kretynów z fobiami dałngrejdowo-konsolowymi. Mi się podoba grafika taka jak jest i mam gdzieś, że wygląda gorzej niż niektóre sceny z trailera VGX. Po co interesują się grą, która im się nie podoba?

Ja swego czasu krytykowałem różne elementy, nawet w tych scenach, które wyglądają najlepiej. W życiu by mi jednak nie przyszło do głowy żeby za każdym razem marudzić o dałngrejdzie odnosząc się ciągle do kilku scen z pierwszego trailera. Przecież od dwóch lat każdy kolejny materiał nie jest gorszy niż ten wcześniejszy!!! Przecież ostatnie urywki nie są gorsze niż 35 minutowy gameplay!!! Więc o co chodzi???

Gra ma na tyle wysokie wymagania na PCcie, że REDzi musieliby celowo obciążać kompa jakimiś ukrytymi procesami, aby udawać, że wycisnęli z gry wszystko co się dało. Taka jest konkluzja posądzeń o celowe obniżenie jakości grafiki ze względu na konsole. Te posądzenia zakładają, ze gra mogłaby lekką ręką wyglądać lepiej na PCcie przy tych samych wymaganiach. Skoro więc REDzi obniżyli jakość grafiki na PC ze względu na konsole, to znaczy, że sztucznie podnieśli wymagania gry obciążając grę ukrytymi procesami. Może w tle procesor będzie zajmował się obliczaniem równań różniczkowych?

Cóż nie przeczę, że może REDzi tak właśnie zrobili. Ja tego nie wiem, nie znam się. Jednak zanim rzuci się takie osądy warto wcześniej przemyśleć inne możliwości.
 
Last edited:
Ja się kajam. Wiedźmin na ostatnim zwiastunie wygląda ŚWIETNIE. Dla mnie tak samo wygląda jak SoD. Jest mega. Nie mam się do czego przyczepić oprócz kamery i trochę przerośniętego HUD'u i paru jego elementów.
 
Mam na myśli przede wszystkim kolejne dyskusje na międzynarodowym. Musiałem tutaj napisać, bo mój angielski nie istnieje :)
 
Mam już dość tych wszystkich dałngrejdowców. Do tych tępaków nie dociera, że VGX był zrobiony 2 lata temu. Niektóre sceny są lepsze, ale są tez gorsze. Banda kretynów z fobiami dałngrejdowo-konsolowymi. Mi się podoba grafika taka jak jest i mam gdzieś, że wygląda gorzej niż niektóre sceny z trailera VGX. Po co interesują się grą, która im się nie podoba?
Ale osobiste wywody to sobie zachowaj w obrębie swojego domostwa. Równie dobrze tobie mogę powiedzieć, że jak ci się narzekanie nie podoba to nie odwiedzaj tego tematu. Dodatkowo wybacz, ale skoro istnieje tak wiele głosów, że jednak oprawa nie spełnia oczekiwań to coś jest na rzeczy, albo po prostu krzyczymy głośniej.
 
Mam już dość tych wszystkich dałngrejdowców. Do tych tępaków nie dociera, że VGX był zrobiony 2 lata temu. Niektóre sceny są lepsze, ale są tez gorsze. Banda kretynów z fobiami dałngrejdowo-konsolowymi. Mi się podoba grafika taka jak jest i mam gdzieś, że wygląda gorzej niż niektóre sceny z trailera VGX. Po co interesują się grą, która im się nie podoba?

Ja swego czasu krytykowałem różne elementy, nawet w tych scenach, które wyglądają najlepiej. W życiu by mi jednak nie przyszło do głowy żeby za każdym razem marudzić o dałngrejdzie odnosząc się ciągle do kilku scen z pierwszego trailera. Przecież od dwóch lat każdy kolejny materiał nie jest gorszy niż ten wcześniejszy!!! Przecież ostatnie urywki nie są gorsze niż 35 minutowy gameplay!!! Więc o co chodzi???

Gra ma na tyle wysokie wymagania na PCcie, że REDzi musieliby celowo obciążać kompa jakimiś ukrytymi procesami, aby udawać, że wycisnęli z gry wszystko co się dało. Taka jest konkluzja posądzeń o celowe obniżenie jakości grafiki ze względu na konsole. Te posądzenia zakładają, ze gra mogłaby lekką ręką wyglądać lepiej na PCcie przy tych samych wymaganiach. Skoro więc REDzi obniżyli jakość grafiki na PC ze względu na konsole, to znaczy, że sztucznie podnieśli wymagania gry obciążając grę ukrytymi procesami. Może w tle procesor będzie zajmował się obliczaniem równań różniczkowych?

Cóż nie przeczę, że może REDzi tak właśnie zrobili. Ja tego nie wiem, nie znam się. Jednak zanim rzuci się takie osądy warto wcześniej przemyśleć inne możliwości.

Najgorsze są komentarze w stylu ''look like shit'' które często pojawiają się pod tą zajawką. Normalnie krew gotuję mi się w żyłach jak takie coś widzę.
 
Eee tam "looks like shit" to jest typowy troll koment bez żadnej argumentacji. Najśmieszniejsi są Ci, którzy mówią, że te fragmenty wyglądają gorzej niż na 37 minutowym gameplay-u... To już jest przykład fobii dałngrejdowej o której pisał nocny. Ludzie nawet się nie przyglądają, porównują zanim napiszą "Downgrade console *wstaw wulgaryzm* ". Gameplay wygląda lepiej graficznie niż trailer grudniowy, pomińmy te 2-3 sceny, które wyglądały tragicznie bo to jakiś niewypał był. Nawet nie szkoda mi tych ludzi, jedyne co dostrzegają w grach to grafika a najlepsze jest to, że nie znają się na swoim ulubionym elementem gry.
 
Nie mam nic przeciwko narzekaniu. Sam to robiłem i będę robił. Trzeba jednak zawsze wziąć pod uwagę różne rzeczy. Niektórzy jednak jakby nie potrafili już nic innego niż krzyczeć dałngrejd, dałngrejd. Nawet nie zastanowią się w stosunku do czego ma być ten dałngrejd. Czy do kilku scen (nie wszystkich) ze starego trailera, który był robiony, gdy ciągle powstawała gra? Był robiony w czasie fali marketingowego wrzasku o next-genach i wielu twórców chciało błysnąć tą nextgenowatością. Może REDzi też nieco popłynęli na tej fali.
 
Może REDzi też nieco popłynęli na tej fali.
Może? Ja sądzę, że na pewno.
Nigdy nie uwierzę, że to:
i to:
to ta sama gra.
Tak się kończy nazywanie pre-renderów (lub upiększonych filmów) scenami "in-game". Ludzie potem porównują i tak śliczną grafikę do tych kilku urywków i krzyczą "Downgrade!".
 
To pierwsze ujęcie od @Kuboniusz nadal jest moim ulubionym screenem z W3. I nie przebiły go dla mnie nawet ostatnie panoramy ze Skellige i Kaer Morhen. Mam nadzieję, że w grze będzie nam dane choć raz obejrzeć taki widok :)

Swoją drogą, tu jest ładniejsza wersja. Widzicie różnicę? ;)
 
Może? Ja sądzę, że na pewno.
Nigdy nie uwierzę, że to:
i to:
to ta sama gra.
Tak się kończy nazywanie pre-renderów (lub upiększonych filmów) scenami "in-game". Ludzie potem porównują i tak śliczną grafikę do tych kilku urywków i krzyczą "Downgrade!".

Ano "ale inna kolorystyka, pora dnia, ułożenie światła" i tak dalej - powiedzieliby obrońcy którzy krzyczeli co chwilę "nie ma Downgrade'u!".
 
Tak się kończy nazywanie pre-renderów (lub upiększonych filmów) scenami "in-game". Ludzie potem porównują i tak śliczną grafikę do tych kilku urywków i krzyczą "Downgrade!".

Fragmenty nie były nazywane per "in-game", tylko "in-engine" (choć nawet gdyby, jest to zwykła zabawa w semantykę). Cutsceny powinny wyglądać lepiej niż sam gameplay, bo jest więcej mocy do rozdysponowania (mniejszy kadr, odpadają normalnie działające w tle systemy itp.). Jeśli cutsceny na silniku wyglądają tak samo jak gra, to oznacza, że ta dodatkowa moc się marnuje albo ekipa nie ogarnia silnika. Dochodzi też sam fakt postępujących prac nad grą, więc w momencie debiutu materiałów wideo oglądałeś nieukończony kod. Jedynym miarodajnym punktem odniesienia powinien być gameplay (patrz skandale z Aliens: Colonial Marines i Watch_Dogs). Do tej pory mieliśmy jeden 35 minutowy fragment rozgrywki i to na jego podstawie powinno się oceniać jakość oprawy. Patrząc na najnowsze fragmenty i porównując je do rozgrywki z w/w gameplay'a, można (subiektywnie) wywnioskować, że jeśli coś się zmieniło, to na lepsze.
 
@Kuboniusz

Z tego co wiem chcieli zrobić volumetryczne chmury i o tym mówili. Później jednak wyszło, że to jednak za ciężki kaliber i musieli z tego zrezygnować. Zastąpili to jakimś bardziej kompromisowym rozwiązaniem. O tym też mówili. Dokładniej to Jose Teixeira. Coś takiego jak dałngrejd w stosunku do tego co się na początku zakładało zawsze było i będzie. Te volumetrzyczne chmury na pewno były próbowane w grze. Rzecz w tym ile z planowanych rzeczy mogło pójść razem, co się sprawdzi, a co nie. Coś trzeba było zmniejszyć, z czegoś zrezygnować w ogóle. Normalne jak dla mnie. Sami pewnie nie wiedzieli do końca z czego będą musieli zrezygnować, albo w jakim stopniu coś użyć. Później się ludzie dziwią, że twórcy mało mówią o grze. A jeśli już coś powiedzą, to później są pretensje o dałngrejd.

Porównałbym to do suwaków dla różnych rzeczy, które mogą czerpać punkty ze stałej puli wydajności. Masz tych suwaków bardzo dużo, choćby szybkie wczytywanie zasobów takich jak obiekty i ich tekstury podczas dość szybkiego przemieszczania się po ogromnym świecie.

Suwak 1: Rozdzielczość tektur
Suwak 2: Ilość tekstur
Suwak 3: Wczytywanie tekstur
Suwak 4: Ilość poligonów w polu widzenia
Suwak 5: Ilość poligonów poszczególnych modeli
Suwak 6: LOD tekstur
Suwak 7: LOD cieni
Suwak 8: LOD obiektów
...
Suwak X: ilość NPCów
...
Suwak XX: AI

i tak dalej.

Podczas tworzenia gry mogą dochodzić lub być ujmowane kolejne suwaki.

Jeśli było kilka suwaków, na przykład gęstość trawy, wiatr, LODy cieni i inne, efekty cząsteczkowe, modele postaci to wszystkie mogły brać 100 procent z puli wydajności. Jednak później dochodzą kolejne elementy, suwaki, problemy i trzeba gdzieś ująć by nowe suwaki można było podciągnąć....

Tak to sobie obrazowo wyobrażam. Suwaki to tylko porównanie. Tak mi się wydaje, że coś takiego jak optymalizacja trwa przez cały czas tworzenia gry i polega to na szukaniu kompromisów i balansowaniu, gdzie dodać, a gdzie ująć, żeby w ogólnym rozrachunku wyglądało dobrze.
 
Last edited:
Fragmenty nie były nazywane per "in-game", tylko "in-engine" (choć nawet gdyby, jest to zwykła zabawa w semantykę). Cutsceny powinny wyglądać lepiej niż sam gameplay, bo jest więcej mocy do rozdysponowania (mniejszy kadr, odpadają normalnie działające w tle systemy itp.). Jeśli cutsceny na silniku wyglądają tak samo jak gra, to oznacza, że ta dodatkowa moc się marnuje albo ekipa nie ogarnia silnika. Dochodzi też sam fakt postępujących prac nad grą więc w momencie debiutu materiałów wideo oglądałeś nieukończony kod.
Oczywiście masz rację, ale ja nie negowałem faktu, że cut-sceny prezenują się lepiej od samej gry. Skoro cały Debut Trailer trzyma mniej więcej równy poziom, a ta jedna scena jest o wiele ładniejsza, to coś musiało być na rzeczy.
Jedynym miarodajnym punktem odniesienia powinien być gameplay (patrz skandale z Aliens: Colonial Marines i Watch_Dogs). Do tej pory mieliśmy jeden 35 minutowy fragment rozgrywki i to na jego podstawie powinno się oceniać jakość oprawy. Patrząc na najnowsze fragmenty i porównując je do rozgrywki z w/w gameplay'a, można (subiektywnie) wywnioskować, że jeśli coś się zmieniło, to na lepsze.
Właśnie, najwidoczniej ci "downgrade'owi krzykacze" tego nie rozumieją.

BTW. Ten moment:

to prawdziwa perełka i (moim zdaniem) przebija cały 35min. gameplay i wszystkie sceny z materiału z hands-on.
 
Last edited:
Top Bottom