No aż musiałem się zalogować, bo takich bzdur nie da się słuchać od ludzi nazywających siebie dziennikarzami. Chłopaki, nie macie żadnej wiedzy o stronie technicznej tworzenia gier. Rozumiem prawo dziennikarskiego hype'u na burzliwy temat, ale to w jaki sposób wypowiadacie się o ilości klatek lub rozdzielczości na różnych platformach woła o pomstę do nieba. Powtarzacie tylko argumenty i wymysły gimnazjalistów trollujących na forach.Po pierwsze - nikt nie zaniża klatek w grach na PC w związku z naciskiem jakiejkolwiek korporacji. Uwierzcie lub nie, ale nowe gry obciążają nie tylko rdzenie GPU, których można sobie dokupić (najlepiej w SLI bo to oczywiście przekłada się na podwojenie wydajności <ironia bo takich bzdur też nie da się słuchać>). Obciążone są również CPU, szyny transferowe płyty głównej, prędkość wczytywania zasobów z dysków. Powiedzieć, że na mocnym komputerze to można sobie grę odpalić i w 90 klatkach to można o porcie Mario Bross z Pegasusa. Otóż firmy pokroju Ubisoft nie zaniżają żadnych klatek na PC, tylko ich silniki (a właściwie żaden obecny silnik na świecie) nie są w stanie pozwolić sobie na zajebistą grafikę, ogromny otwarty świat i masę innych dupereli. Przeskoczyć z 30 klatek na 60 to podwoić wydajność silnika, nad którego rozwojem pracują najtęższe mózgi na świecie przez dziesiątki lat. Na 30 klatkach się grę blokuje bo dobić do 60 jest obecnie prawie niewykonalne, pomiędzy 30 a 40 (możecie sobie wmawiać że tak, ale i tak nie) w płynnej rozgrywce i tak nie zauważycie różnicy, a jak ma się nawet ten zapas 10 klatek ponad 30 to się go zostawia jako rezerwę na wczytywanie zasobów gry, powodujących chwilowy skok obciążenia podzespołów. Bo jakby z 40 nagle wam ścięło na ułamek sekundy do 30 to byście krzyczeli, że gra niezoptymalizowana.
Podsumowując, weźcie przestańcie się błaźnić, bo robicie się tabloidem dla gimbazy.
Otóż firmy pokroju Ubisoft nie zaniżają żadnych klatek na PC, tylko ich silniki (a właściwie żaden obecny silnik na świecie) nie są w stanie pozwolić sobie na zajebistą grafikę, ogromny otwarty świat i masę innych dupereli. Przeskoczyć z 30 klatek na 60 to podwoić wydajność silnika, nad którego rozwojem pracują najtęższe mózgi na świecie przez dziesiątki lat.
Ale osobiste wywody to sobie zachowaj w obrębie swojego domostwa. Równie dobrze tobie mogę powiedzieć, że jak ci się narzekanie nie podoba to nie odwiedzaj tego tematu. Dodatkowo wybacz, ale skoro istnieje tak wiele głosów, że jednak oprawa nie spełnia oczekiwań to coś jest na rzeczy, albo po prostu krzyczymy głośniej.Mam już dość tych wszystkich dałngrejdowców. Do tych tępaków nie dociera, że VGX był zrobiony 2 lata temu. Niektóre sceny są lepsze, ale są tez gorsze. Banda kretynów z fobiami dałngrejdowo-konsolowymi. Mi się podoba grafika taka jak jest i mam gdzieś, że wygląda gorzej niż niektóre sceny z trailera VGX. Po co interesują się grą, która im się nie podoba?
Mam już dość tych wszystkich dałngrejdowców. Do tych tępaków nie dociera, że VGX był zrobiony 2 lata temu. Niektóre sceny są lepsze, ale są tez gorsze. Banda kretynów z fobiami dałngrejdowo-konsolowymi. Mi się podoba grafika taka jak jest i mam gdzieś, że wygląda gorzej niż niektóre sceny z trailera VGX. Po co interesują się grą, która im się nie podoba?
Ja swego czasu krytykowałem różne elementy, nawet w tych scenach, które wyglądają najlepiej. W życiu by mi jednak nie przyszło do głowy żeby za każdym razem marudzić o dałngrejdzie odnosząc się ciągle do kilku scen z pierwszego trailera. Przecież od dwóch lat każdy kolejny materiał nie jest gorszy niż ten wcześniejszy!!! Przecież ostatnie urywki nie są gorsze niż 35 minutowy gameplay!!! Więc o co chodzi???
Gra ma na tyle wysokie wymagania na PCcie, że REDzi musieliby celowo obciążać kompa jakimiś ukrytymi procesami, aby udawać, że wycisnęli z gry wszystko co się dało. Taka jest konkluzja posądzeń o celowe obniżenie jakości grafiki ze względu na konsole. Te posądzenia zakładają, ze gra mogłaby lekką ręką wyglądać lepiej na PCcie przy tych samych wymaganiach. Skoro więc REDzi obniżyli jakość grafiki na PC ze względu na konsole, to znaczy, że sztucznie podnieśli wymagania gry obciążając grę ukrytymi procesami. Może w tle procesor będzie zajmował się obliczaniem równań różniczkowych?
Cóż nie przeczę, że może REDzi tak właśnie zrobili. Ja tego nie wiem, nie znam się. Jednak zanim rzuci się takie osądy warto wcześniej przemyśleć inne możliwości.
Może? Ja sądzę, że na pewno.Może REDzi też nieco popłynęli na tej fali.
Może? Ja sądzę, że na pewno.
Nigdy nie uwierzę, że to:
i to:
to ta sama gra.
Tak się kończy nazywanie pre-renderów (lub upiększonych filmów) scenami "in-game". Ludzie potem porównują i tak śliczną grafikę do tych kilku urywków i krzyczą "Downgrade!".
Tak się kończy nazywanie pre-renderów (lub upiększonych filmów) scenami "in-game". Ludzie potem porównują i tak śliczną grafikę do tych kilku urywków i krzyczą "Downgrade!".
Oczywiście masz rację, ale ja nie negowałem faktu, że cut-sceny prezenują się lepiej od samej gry. Skoro cały Debut Trailer trzyma mniej więcej równy poziom, a ta jedna scena jest o wiele ładniejsza, to coś musiało być na rzeczy.Fragmenty nie były nazywane per "in-game", tylko "in-engine" (choć nawet gdyby, jest to zwykła zabawa w semantykę). Cutsceny powinny wyglądać lepiej niż sam gameplay, bo jest więcej mocy do rozdysponowania (mniejszy kadr, odpadają normalnie działające w tle systemy itp.). Jeśli cutsceny na silniku wyglądają tak samo jak gra, to oznacza, że ta dodatkowa moc się marnuje albo ekipa nie ogarnia silnika. Dochodzi też sam fakt postępujących prac nad grą więc w momencie debiutu materiałów wideo oglądałeś nieukończony kod.
Właśnie, najwidoczniej ci "downgrade'owi krzykacze" tego nie rozumieją.Jedynym miarodajnym punktem odniesienia powinien być gameplay (patrz skandale z Aliens: Colonial Marines i Watch_Dogs). Do tej pory mieliśmy jeden 35 minutowy fragment rozgrywki i to na jego podstawie powinno się oceniać jakość oprawy. Patrząc na najnowsze fragmenty i porównując je do rozgrywki z w/w gameplay'a, można (subiektywnie) wywnioskować, że jeśli coś się zmieniło, to na lepsze.
Ten koń pięknie się porusza, galopuje , wszystko na tym urywku wygląda pięknie , roślinność , niebo ..to prawdziwa perełka i (moim zdaniem) przebija cały 35min. gameplay i wszystkie sceny z materiału z hands-on.