Ale to był jeszcze pełen entuzjazmu i marzeń Gop.
I ten entuzjazm to akurat dobry był. Gop potrafił nim zarażać innych, nawet ze mną mu czasami wychodziło. Tylko to mijanie się z faktami... Tak czy siak szkoda, że Tomka już tu z nami nie ma. Przydałby się ktoś taki w ekipie CDP RED. A skoro już o entuzjazmie mowa osobiście nie czuję żadnego. Dzisiaj mijają równe dwa lata od dnia zapowiedzi trzeciego Wieśka i nie jestem w stanie wykrzesać z siebie choć odrobiny tamtych emocji, jakie wywarła na mnie rzecz równie błaha, co ten prosty, minimalistyczny w formie i treści, teaser.
Nie mogłem doczekać się premiery, która zdawała się być odległa nie o miesiące czy lata, a wieki całe. Dzisiaj właściwie też doczekać się nie mogę, ale ze zgoła innego powodu, strachu mianowicie. Strachu o jakość pecetowej wersji, chcę wiedzieć czy i jak bardzo będzie skopana, bo wiele wskazuje, że będzie. Cała reszta zeszła na dalszy plan. Przeglądając fora, portale (anglojęzyczne i rodzime) ciężko nie zauważyć, że wśród graczy PC nastroję są raczej minorowe. Wszystkiemu winne niedawne doniesienia na temat wydajności gry, a także wypowiedzi samych przedstawicieli studia. Miast hype'u panuje nastrój nerwowego wyczekiwania, a budowana z mozołem reputacja jaką studio wyrobiło sobie wśród pecetowej braci chwieje się w posadach. Oby tylko 19 maja nie runęła.