Chyba już wiem w czym rzecz.
Ta gra na gameplay-u wygląda na prawdę ładnie. Ale jest jeden problem. Pall licho Novigrad (na razie).
Skupcie się na bagnach. Powyżej
@fanktoy umieścił materiały, w których można zobaczyć elementy trailera i nie tylko.
Porównajcie teraz "obrazek" bagien z
gameplaya, obrazek z tego
trailera (chyba "zabójca potworów"), oraz obrazek z
gifa, który się tu i ówdzie przeplata (tak woda jest skopana).
Ja osobiście oglądając (wiadomo to nie to samo co granie) gameplay nie poczułem żadnego dreszczyku... nie czułem strachu, czy niepewności (według mnie, przez kolorystykę).
Bardziej klimatyczna (ponura, niepewna) kolorystyka jest na trailerze, albo nawet na gifie (pomijając dziwną wodę).
Nie chodzi mi o to, że kolorystyka (grafika wszędzie jest na podobnym poziomie, może ciut szczegółowość kuleje) jest nie właściwa, brzydka, czy nienaturalna, albo za bardzo naturalna.... Chodzi o to, że ta kolorystyka nie wpływa w ogóle (albo w bardzo niewielkim stopniu) na moje postrzeganie otoczenia i świata.
Równie dobrze te bagna mogły by się znajdować tuż za murami Novigradu, a obok wioski na bagnach mogły by rosnąć słoneczniki.
Możecie się ze mną nie zgodzić, ale ja czuje po prostu, że czegoś tu brakuje...
Oglądając trailer (nazwa, to chyba zabójca potworów) można poczuć tą nieprzystępność, niegościnność terenów Ziemi Niczyjej. Widzimy też bagna. Ten świat jest ponury i nieprzyjazny. Wszak niedawno przeszła tamtędy wojna.
Tak bagna mogą być super zielone, kolorowe itd. Wiem bywam w takich terenów co najmniej kilka razy w ciągu roku i wiem, że w zależności od pory roku potrafią wyglądać zupełnie inaczej.
Nie w tym rzecz. Gdy oglądałem jeden z ostatnich trailerów i widziałem Geralta idącego po wzgórzu i patrzącego na góry, albo jadącego przy menhirze ... te kolory wyglądały świetnie i pasowały do otoczenia.
Ale na bagnach (przynajmniej w grze) nie powinno być nam... przyjemnie?
Co do Novigradu tak jak już kiedyś pisałem.
Wydaje mi się, że fajnie by było, gdyby gra utrzymywała pewne... napięcie, taki ciężar - ledwo zauważalny, wyczuwalny. Ciężar obecnego konfliktu i wydarzeń, które będą niedługo miały miejsce. Wydaje mi się, że jeżeli nie jedynym (w całej grze), to najbardziej uniwersalnym sposobem na uzyskanie tego efektu jest właśnie kolorystyka...
Co do porównania kolorów do kolorów ze
Shreka.... cóż tam też był zniszczony zamek, zajmowany przez smoka, ale czy czuliśmy strach podążając z bohaterami w głąb tego zamku? Raczej nie
Czy powinniśmy czuć niepokój wchodząc na bagna, gdy wiemy (jako gracz) Geralt, że coś tam na nas czyha? Nie mówię o jakichś opuszczonych ruinach, czy jaskiniach. Oczywiście, ze powinniśmy coś takiego odczuwać.
Nie chodzi o to, by każde ruiny przyprawiały nas o zawał serca i gdy wyleci z nich jakiś stwór, to mamy sobie
wyobrażać, że zieje ogniem i jest 3 x większy od nas. Chodzi o to, że coś takiego powinno się co jakiś czas zdarzyć. a ciężką atmosferę powinniśmy wyczuwać nie tylko w gospodzie, gdzie akurat podają bub..